Napisał
wolli
a tak na marginesie to jesteś przylizany, czy grubawy bo jakoś nie widziałem żeby ktoś mnie pozdrawiał 156 sw, mam kilka osób z którymi się wymieniam pozdrowieniami chociażby 166 na POS`ach (pozdrawiam tylko tych którzy odwzajemniają) a trochę nadwagi mam... fakt, że jak ostatnio mrugałem to kobieta patrzyła czy światła ma zapalone. jak leciałem przez Niemcy to mnie trochę zdziwiło co alfa pozdrowienia to kierowniczki z uśmiechem machały i pozdrawiały kierownicy palec w górę i ogień w tłoki a w plnie trochę ciężko, ale nie lubię być klasyfikowany do grubawych, cwaniakowatych "przypadkowych" (kupiłem z pełną świadomością z uśmiechem na twarzy) kierowców alfy...w szczecinie lata Pan 65 letni który alfe 147 ma od nowości 2001 rok i też nie pozdrawia a zakochany w samochodzie jest bo sam z nim rozmawiałem (przypadkowy posiadacz?). Chyba nie ma różnicy czy jest się przypadkowym kierowcą czy zakochanym miłośnikiem alfy romeo...jeśli dbasz lepiej o samochód niż o własną żonę :D to chyba świadczy o tym że samochód jest czymś więcej niż tylko dupowozem a tak jest w moim przypadku i podejrzewam, że nie jestem odosobnionym osobnikiem.
Pozdrawiam gruby użytkownik alfy romeo