No to się widzimy :D.
Printable View
No to się widzimy :D.
Jasne:)
Jakieś wrażenia z imprezy ?? Nie mogę zlokalizować waszych czasów na stronie TPTD , w jakiej klasie startowaliście ??
Ja w CITY. Ale tym razem było przegięcie - w klasie było pełno podłubanych BMW z klatkami i na slickach, więc szukaj mnie raczej na końcu stawki :D.
Był jeden konkretny dzwon w sobotę - gość doszczętnie skasował CRX-a, a pasażerkę do szpitala transportował śmigłowiec. W niedzielę jedna E24 wylądowała w oponach, a Nissan i Honda nie wytrzymały trudów Track Daya... Jak pisałem w sobotę, na YTP było zupełnie inaczej, niż bym się tego spodziewał, TD wypadł fajnie, ale z moimi oponami w ostatniej sesji nie miałem już czego szukać. Czasy po 3 minuty, a i tak zaliczyłem 2 "bączki".
Przez to, że był tłum z YTP, z samochodów "wow" zameldowały się tylko SLS AMG i R8.
Radek masz jakieś onbordy?
Nie, muszę sobie w końcu kamerkę sprawić...
To nieciekawie :( Jak ja bywałem nigdy tak poważnych dzwonów nie było , tylko jakieś wypady na żwirek lub niegroźne kontakty z oponami . Ale swój best lap z poprzedniego sezonu poprawiłeś ?? Jak kolega w GTA sobie poradził ??Cytat:
Napisał radosuaf
To było na YTP - jeździliśmy na torze w "w drugą stronę" i na środku startowej kolega dosłownie wbił się w przerwę między bandami (coś mniej więcej jak Kubica w owym feralnym rajdzie), banda doszła praktycznie do ściany grodziowej.
U mnie poprawa, z niecałe 2:20 w zeszłym roku do 2:16.033 wczoraj :). Nie wiem, czy to zasługa lepszego stanu technicznego samochodu, czy lepszych umiejętności kierowcy :).
Kolega w GTA odpadł z powodów technicznych na etapie zapoznania z torem :(. Tak słyszałem, bo nie byłem go już w stanie namierzyć.
Nie tak dawno ktoś mnie spytał o mechanizm różnicowy no i...na torze spędziłem ok 5 min:mad: Więc nawet jeszcze nie było pełnego buta. Na 90% to mechanizm różnicowy ale jeszcze nie rozebrana więc nie ma pewności.
Pociesz się, że jazda torowa to najlepsza diagnostyka dla samochodu :D. Ja na pierwszym Track Dayu zagotowałem płyn hamulcowy po kilku kółkach (ale to już na etapie jeżdżenia po całym torze), jak zrobiłem cały układ hamulcowy (reparaturki zacisków, nowe klocki i tarcze, nowy płyn o podwyższonej temperaturze wrzenia), to teraz zdemolowałem uszczelkę przy pompie wody i czujnik poziomu oleju :). No i kolejny raz rozwaliłem wydech, muszę w końcu wymienić ten jeden kolektor na jakiś porządny.