He, faktycznie. Chyba gość poszedł po rozum do głowy. Sam zasugerowałem mu w mailu, że na start schodzi min. 1k w dół i wtedy mogę jechać obejrzeć:D Ale i tak będzie miał problem bo większość ludzi to wzrokowcy.
Printable View
He, faktycznie. Chyba gość poszedł po rozum do głowy. Sam zasugerowałem mu w mailu, że na start schodzi min. 1k w dół i wtedy mogę jechać obejrzeć:D Ale i tak będzie miał problem bo większość ludzi to wzrokowcy.
Chciałbym zapytać co to za jajca??
http://moto.allegro.pl/item895334959...z.html#gallery
AR 155 w niby dobrym stanie z silnikiem 2,5V6 za 4,000zł...
Osiem postów wyżej byla o tym mowa przecież.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11655173
Jako że jestem coraz bliższy wyjazdu do oględzin tego auta (a mam 250km w jedną stronę) zapytam najpierw Was - czy ktoś zna to auto, oglądał je kiedyś etc??
Ojeeej, a jaki ładny spojler ma na tej klapie :) :D
Ciekawe skąd Pan KOYOT, wział te 200KM.
Tak na serio już, to jak będziesz oglądał to osłuchaj silnik i sprawdź czy cieknie olej z napinacza hydraulicznego paska rozrządu. Chociaż w tym roczniku mogła nastąpić już zmiana na mechaniczny,
Zawory moga klepać(to raczej normalne).
Akurat kwestie wizualne najmniej mnie interesują bo to można w każdej chwili zmienić. Silnik nie grzebany, mówi że wpisał "na przypał" te 200KM i może jakiś młody (bezmózgi?) gnojek się na nią szarpnie. Głowice po remoncie, napinacz z tego co mi mówił kolega Andrzej po lifcie był tylko mechaniczny. Poza tym oglądałem i osłuchałem Jego Alfę więc jakiś punkt odniesienia do V6 mam.
Liczę bardziej na to że ktoś ją już oglądał i powie czy warto jechać...
Nie chciałem zakładać nowego tematu, bo ten wiąże się z moim pytaniem. A więc czy da radę kupić niezłą AR 156 do 8 tysięcy, z początku produkcji z silnikiem 1.6 lub 1.8? Czy jednak wszystkie takie wystawione na otomoto i allegro to szroty?
Dziś byłem obejrzeć tą V6 z Kętrzyna. Wrażenia wizualne jak najbardziej pozytywne. Lakier zadbany i wnętrze tak samo, szyby działają, klimatyzacja też. I tu niestety jak dla mnie koniec. O ile wizualnie nie można jej nic zarzucić (nie widziałem tylko podwozia) to dalej było już tylko gorzej. W zawieszeniu z przodu tak jak mówił coś stukało ale serducho wyeliminowało we mnie chęć jej zakupu. Świeciła się kontrolka poziomu oleju, spalonej żarówki i co ważniejsze silnik miał mieć rozgrzany 2 bary, a miał w okolicach 1,2-1,3 bara, dodatkowo cały czas spadały mu obroty na luzie i podbijał je co chwilę o jakieś 100-200. Poza tym samo brzmienie tego silnika do mnie nie przemówiło. Reasumując nie wziąłem i nie chcę bo dla mnie coś jest nie tak z jej silnikiem.
Ten czujnik raczej pada w każdej 155
Czujnik to raczej mało miarodajny argumentCytat:
silnik miał mieć rozgrzany 2 bary, a miał w okolicach 1,2-1,3 bara,
Może krokowiec, albo przepustnicaCytat:
dodatkowo cały czas spadały mu obroty na luzie i podbijał je co chwilę o jakieś 100-200.
Zawory??Cytat:
Poza tym samo brzmienie tego silnika do mnie nie przemówiło.