No tak, piszę wyłącznie o subiektywnych wrażeniach, bo wiadomo że technicznie to dwa różne światy. Ale na wycieczkę do Toskanii czy na Riwierę Liguryjską wybrałbym się GT 3,2 - jakoś tak fajniej się nim jeździ serpentynami :rolleyes:
Printable View
No tak, piszę wyłącznie o subiektywnych wrażeniach, bo wiadomo że technicznie to dwa różne światy. Ale na wycieczkę do Toskanii czy na Riwierę Liguryjską wybrałbym się GT 3,2 - jakoś tak fajniej się nim jeździ serpentynami :rolleyes:
FWD jest ogólnie bardziej praktyczne i uniwersalne niezależnie od warunków, też bym to wybrał.
Co masz na myśli pisząc oryginalne? Np wahacze TRW szły na pierwszy montaż. Bzdury piszesz.Lemforder też bardzo solidne. Części posiadają certyfikaty jakości są zbliżone do oryginału (to te gorsze) lub zamienniki odpowiadające oryginałowi ( tzw. górna półka)
W wahaczach sygnowanych logiem nie ma kosmicznych komponentów, które sprawiły by niesamowitą ponadnormatywną wytrzymałość, która przewyższyła by zamiennik porównywalny do oryginału. Nie wrzucaj wszystkich zamienników do jednego wora. Owszem są buble ale wg Ciebie wszysto co nie jest związane z macierzą do śmieć. Stanowczo się z tym nie zgadzam.
Masz prawo się z tym nie zgadzać i ja to szanuję, twoje pieniądze i twój wybór, spoko.
Często wystarczy tuleje wymienić na poliuretanowe i spokój jest :-)
I to jest bardzo ciekawy głos. Dlaczego taki wybór? Giulią (na dodatek w dieslu) jechałem tylko raz, GT nie miałem przyjemności. Nie mniej Giulia wydaje się być autem zdecydowanie zwinniejszym, z lepszym rozkładem masy, tylnym napędem, więc zdaje się być autem stworzonym na kręte drogi. Już pomijam oczywiście różnicę osiągów mieć 3.2 Busso a Quadrifoglio, bo te nie zawsze muszą robić robotę, choć dla mnie byłyby argumentem. No i tylny napęd sam w sobie jest elementem dodającym frajdy.
PS
Piszę to jako były posiadacz Busso, zakochany w tych silnikach ;-)
To oczywiście wszystko subiektywne odczucia, Giulia jest perfekcyjna na autostrady, ale Busso daje więcej frajdy na krętych trasach Toskanii, no i bardziej tam pasuje :)
Pięknie :)
Faktycznie, wbrew pozorom te wszystkie Alfy FWD z Busso bardzo dobrze latają po zakrętach - wytestowane w polskich górach. Myślę, że paradoksalnie pomaga w tym zły rozkład masy (więcej z przodu) :D
Najlepsze jest to, że nawet taka krowa jak 166 daje radę!
Kwestia dobrych amortyzatorow, w moim przypadku B6 i twardszych sprezyn ,do tego Q2 w manualu i auto jedzie naprawde dobrze.