Naprawdę nie sądzę. Myślę, że tu celem była kradzież radaru a nie samochodu. Albo ktoś poza mechaniką miał jeszcze jakieś dodatkowe zabezpieczenie elektroniczne i po prostu nie zdołali uruchomić pojazdu.
Przecież jak ktoś się już "napracował" z łomem to miał wiązkę CAN na wierzchu - czyli cichą i łatwą robotę w porównaniu do wyrywania.