Żeby być precyzyjnym, tylko pod warunkiem, jeśli przychód jednostkowy pokrywa jednostkowe koszty zmienne produkcji i sprzedaży :).
Printable View
Tak? A to nie jest tak że przychód - strata = zysk? Te koszty co wymieniasz to nie jest strata?
Koszty dzielą się na zmienne (z grubsza - blacha, szyby, klamki, fotele, energia, gaz, opony itp. - im więcej wyprodukujesz, tym więcej wydasz) i stałe (np. płace, amortyzacja, koszty administracji). Jeśli nie starcza nawet na pokrycie tych zmiennych, to lepiej nie produkować i sprzedać wszystko w cholerę :).
Radziu, lekcja ekonomii:)? facet nie ma nawet podstaw, skoro pisze takie brednie:)
---------- Post dodany o godzinie 19:16 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 19:05 ----------
masz racje Radziu,ale ten facet działa mi na nerwy, od kiedy osmieliłem sie wyśmiać jego Mito, dogryza mi na kazdym kroku.
Jeśli wydatki na inwestycje, reklamę, projekt itd to jest dla ciebie działalność finasowa to jeszcze raz gratuluję. Czego nas jeszcze nauczysz guru ekonomii? Proponuję, choć pobieżnie zapoznać się tematyką sprawozdania finansowego (cash flow w szczególności) i np. ustawą o rachunkowości.
I z pewnością pracownik przy słabo wykorzystanej linii zarabia proporcjonalnie mniej, energia jest tańsza, maszyny też, a designer wziął mniej za projekt.
Owszem, jeśli jesteś ograniczony i sprzedajesz poniżej kosztów lub też chcesz w ten sposób subsydiować inną nierentowną działalność (np dużą produkcję 159 kosztem fiata pandy).
Przy tym samym poziomie kosztów co w innych modelach? Owszem, jeśli przekonasz nabywców że to co sprzedajesz jest warte większych pieniędzy niż konkurencja. W przypadku 159 się to nie udało.
I żeby nie było nie jestem wrogiem 159 tki a zwolennikiem giulietty bo stąd sie wziął ten temat ale realia są takie a nie inne.
Chamstwa z twojej strony juz nawet nie komentuję. Jedynie raz za razem uświadamiam sobie jak aktualna jest pewna myśl Lema.
Ty naprawde masz ze sobą jakiś problem, a bardziej ze mną. O chamstwie mi nie pisz, bo ci zacytuje 10 twoich chamskich wpisów pod moim adresem. Zostawmy to.
To, co napisałeś wyżej jest idiotyzmem, wynikającym albo z niezrozumienia tego, co ja piszę albo z celowego jątrzenia. Taki widać masz charakterek, że musisz jątrzyć, tylko dlatego, że ktoś ośmielił się wyśmiać twoje pocieszne autko.
(zawsze mi się gęba smieje, jak widzę mumina Mito we wstecznym:))
Przestań bredzić o ustawie o rachunkowości i o cash flow, nie rozmawiamy o księgowości, wlaścicielu mumina. Rozmawiamy o życiu: jeśli dla ciebie wydanie kasy na reklamę albo na zbudowanie linii produkcyjnej NIE JEST działalnoscią finansową to proponuję udać sie do sklepu i kupić sobie pluszowego misia.
Bedzie ci pasował na przednią szybę.
Pieniążki na reklamę albo na montaż linii wykopuje się z worków, zakopanych pod drzewami w lesie. Trzeba tylko mieć mapę i stare zapiski piratów.
(weź tego misia ze sobą, zabawa będzie przednia).
Sprzedaż w Europie z całego roku - Alfa na minusie o 0,4%: http://www.alfanews.pl/2011/01/22/sp...-europie-trwa/
jak to możliwe?? przecież jest Giulietta??? a miało być tak pięknie...