Nie przesadzajcie panowie- napewno byście jakieś auto kupili. Bo gdyby Alfy nie było to nie wiedzielibyście nawet świadomości co to jest Alfa Romeo, a wyrzucając tę świadomość to mi tylko stare tylnonapędowe FIATy DOHC zostają i starsze Lancie.
Printable View
Nie przesadzajcie panowie- napewno byście jakieś auto kupili. Bo gdyby Alfy nie było to nie wiedzielibyście nawet świadomości co to jest Alfa Romeo, a wyrzucając tę świadomość to mi tylko stare tylnonapędowe FIATy DOHC zostają i starsze Lancie.
dokładnie został bym przy Włoskiej rodzinie , gdybym dostał 40 tyś zł i miał kupić tylko nowy samochód to albo Grande Punto w dieslu albo Linea :) , jakoś stare fiaty mnie nie przekonują wole jednak mieć wygodę w aucie (klima , elektryka itd)Cytat:
Napisał fiergloo
zgadza się, jak chcesz rozbudować swoją fantazję to mam jeszcze jeden na wydanie z kilku moich silników DOHC rodem z Argenty tyle, że bez dwóch tłoków :D - zawsze jakaś baza do tego buda 125 i aż się miło robi jak to kiedyś się bujało po szosach :)Cytat:
Napisał fiergloo
Pomijając to , wg mnie takie starsze włoskie auto może być tym 2-gim w rodzinie lub 3-cim aby się nie rozłożyć emocjonalnie i rodzinnie.
Pierwsze musi zapewniać coś więcej niż tylko poczucie indywidualności. Nie przesadzajcie, że tylko włoskie i włoskie i włoskie. Kwestia pieniędzy i obiektywnego podejścia do całości a nie ślepe zapatrzenie w jedno.
Gdybym miał wybrać mając sporo kasy to zapewne bym kupił COKOLWIEK AR V6 3.2 lub coś większego a tu no jak by nie patrzeć...Alfa nie oferuje a wymagania są....
Może do większości owszem, ale ja nie uznaje aut innych niż włoskie- frnacuzów nie lubie bo są zarozumiali i uważają sie za grand nacion, po za tym ich auta sa lipne, a po przejzdzce wypasionym BMW tak naprawde czuje sie jak bym wziął kąpiel, mimo że do samych niemców raczej nic nie mam, chociaż wkurza mnie ich policyjność. Mógłbym ewentualnie wziąć Volvo 850T5R, ale uważam, że jeśli człowiek dmucha na zimne to i Włoch okaże się bezawaryjny.Cytat:
Napisał PawełQV
Ja z kolei do Szwabów mam bardzo dużo, i w życiu nie kupie samochodu made in germany.
Mieć świadomosć że wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze na rzecz dochodowi tej nacji,... no jednym słowem nie ma bata.
A ja dziś na allegro znalazłem cos takiego co bardzo mi sie spodobało. I jesli w tym roku nie uzbieram kwoty wystarczającej na zakup mojej wymarzonej AR 155 to z pewnością bede szukał jakiegoś małego "kultowego" francuza, jak ten Talbot lub Renault 5, ewentualnie 205-tka. Miłość do alfy oczywiście pozostanie, z tym ze zakup jej trochę sie odsunie w czasie.
Ja obstawiam podobnie jak Przemek Docent:
Mesio W 123 coupe (ostatnio za mną chodzi), BWM 6 "rekin" (od zawsze za mną chodzi),
a z bardziej współczesnych, to honda accord coupe, saab 900 3d.
Oczywiście miało być BMW... :D
[ Komentarz dodany przez: AR_33: 2008-01-17, 09:26 ]
Nie pisz proszę posta pod postem do tego służy przycisk edytuj !
Kultowe autoCytat:
Napisał Tomek G.
polecam rozejzec sie rowniez za Clio Williams 2.0 16v 150 KM :)
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2008/01/29.jpg
[quote="Szef"]
Kultowe auto
polecam rozejzec sie również za Clio Williams 2.0 16v 150 KM :)
Wiem wiem, też bardzo ciekawe auto, tylko ze "wchodzi" w przedział cenowy Alfy 155/146ti, więc dla mnie nawet z moim sentymentem do renówek wybór jest oczywisty :wink: Ale gdyby nie alfa to z pewnością rozglądałbym sie za takim clio