Przeciez z doswiadczenia ilosc zębów na starym pasku i nowym powinien policzyc dla swietego spokoju... 0 zaufania w takich sprawach ze "powinno pasowac"
Printable View
Przeciez z doswiadczenia ilosc zębów na starym pasku i nowym powinien policzyc dla swietego spokoju... 0 zaufania w takich sprawach ze "powinno pasowac"
Ja na Alfę nie narzekam... to dobre samochody tylko dupiaci mechanicy... :( Płaciłem normalne pieniądze za wymianę... nie szukałem "gdzie taniej" bo i tak ją dofinansowałem a wiem, że akurat na rozrządzie nie ma co oszczędzać... Widać cena usługi nie ma tu znaczenia.
całe szczęście mam jeszcze inne auta prócz Alfki i poruszam się teraz NEXIĄ... ;) moc niby ta sama bo 150kucy ale komfort inny :( człowiek się już odzwyczaił...
W moim przypadku akurat nie maja innego wyjścia... ;)
Hej :)
rozmawiałem z kumplem i wstępna wycena jest 3200 zł :) jednak czy warto, po tym co zobaczyłem, to nie wiem :)
jednak musisz już z kumplem dokładnie pogadać.
pozdrawiam,
Adam
No to widzę, że trochę mnie to skrobnie... czekam jeszcze na kosztorys z ubezpieczalni... ;)
No to sobie panowie w WAR-cie wlali ;)
Uznali mi szkodę całkowitą i Alfunia idzie na aukcje... :D
Myślą, że oddam ją za marne 5900 bo tyle wynosi wg nich cena rynkowa a jak nikt nie zalicytuje, to, że dostanę marne śrubki z różnicy między ceną rynkową a wartością szczątkową pojazdu... ;d
Wie ktoś jak liczą wartość wraku?? ;)
Bo resztę ogarniam ale nie wiem, na jaką głupotę znów się naszykować ;)
Jak liczą cenę wraku? no tak zęby im się opłaciło.
A tek poważnie.
Od wartości początkowej czyli wg eurotaxu lub czego innego odejmują wartość pozostałości.
Mówia zę samochód idzie na aukcję.
Nie masz czym sie przejmować.
Nie jest to cos w rodzaju Allegro, tylko taki wewnętrzny targ ubezpieczalni. Umieszczaja tam samochód z opisem, a handlarze licytują. Lecz nie samochód, a prawo jego kupna,
Po licytacji dostajesz dane handlarza który dał najwięcej, a ubezpieczalnia wypłąca CI róznicę pomiędzy tym co dał handlarz, a wartością na jaką wycenili samochód przed wypadkiem , awarią....
ale wcale nie musisz sprzedawać..
Ale jest jeszcze jedna wersja.... JEżeli to idzie z OC to nie musisz zgadac się na ich propozycje , ale żądać naprawy samochodu. Nawet w ASO. I jeżeli wartość nie przekroczy 100% samochodu to muszą to zrobić. Te śmieszne 70 % to se przenieśli z AC , ale to nie ma znaczenia.
Najlepiej zwróć się do jakiejś kancelarii prawnej która zajmuje się tymi sprawami.Oni robią to za darmo, po sprawie biorą prowizję..
aukcja jest zamknięta, tylko dla zarejestrowanych użytkowników, czyi handlarzy którzy mają umowe z ubezpieczalnią
po pierwsze :
odwołaj się od ich wyceny wartości auta i wraku
po drugie :
odwołaj się ...
\...
sam to przechodziłem we wrześniu
p.s
moja pierwsza wycena to też była 5900zł
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2011/03/64.jpg
ostatecznie wziąłem ok 7 - bo sprzedać potem bite autko też nie jest łatwo
a potem powalczyłem o zadośćuczynienie ( i wyszło na + )
veet, będę szczery, bo oglądałem Twoje auto, macałem je i Bóg wie co jeszcze :) i ona jest warta 5900...
naprawdę, sam więcej bym za nią nie dał...
ale wiadomo, teraz chodzi o kasę i jeśli uda Ci się wytargać więcej będzie fajnie :)
pozdrawiam,
Adam