Alfa to nie samochód dla nie pracującego małolata :D
Chyba że starzy łożą na eksploatację, ale przy "ułanskiej fantazji" młodocianych starzy też wymiękną i polecą po kosztach :) Reasumując nie każdy młodzian jest taki sam ( nie uogolniam), ale większość na loozie podejście do auta....
Jakoś muszą trafiać perełki na nasz rynek i portale aukcyjne... Przykład: oferty z miasta PŁOCK ;) Igły, lalki... z krajów BENELUX'u :)