Nie wchodząc w szczegóły - z mojego wieloletniego doświadczenia wiem, że większe silniki w tych samych autach podobnie (albo nawet mniej) spalają w trasie niż ich mniejsze odpowiedniki - szczególnie przy płynnej, aczkolwiek szybkiej jeździe. Przy oszczędnej jeździe (eco-driving znaczy :niesmialaedzia:) to mały spali mniej - to jasne.
Zwyczajnie - mały silnik bardziej się męczy niż duży, który pracuje bez zadyszki. Może to nie reguła, ale nie raz byłem zaskoczony...