Przy włączonej klimatyzacji coś brzęczy, nasila się wraz z obrotami

No dobra więc tak, pojechałem na serwis klimy po tym jak po 2 tygodniach całkowicie uciekł mi czynnik. Oto co się okazało:
- 0g czynnika w układzie,
- po sprawdzeniu szczelności układu klimy azotem na poziomie ciśnienia 18 barów...brak wycieków/nieszczelności,
- następnie próbnie nabita klima do 500g - trzyma!,
- diagnoza: albo walnięty czujnik włączania wentylatora albo nieszczelna uszczelka czołowa sprężarki.

To pierwsze było by trafne, ponieważ kiedy w układzie klimy jest zbyt duże ciśnienie (przypomnę, że ostatnio na "domiar złego" dobiłem 550g) to czynnik chłodzący zostaje automatycznie wybity - dlatego klima przestała mi działać dosłownie w parę chwil. No ale wentylator odpowiedzialny za klimę włącza się od razu, czyli czujnik w porządku.
Druga sprawa i propozycja ze strony serwisu - napełnić klime czynnikiem chłodzącym z uszczelniaczem. A ponieważ wykonywałem sprawdzanie azotem (cena 39zł) i nie wykryto nieszczelności, to w przypadku gdyby teraz czynnik uciekł zostanie on napełniony gratisowo.
Na chwile obecną, tj. od wczoraj znowu wszystko działa jak powinno, klima chłodzi, a odgłosu wiertarki nie ma (był tylko przed pierwszym nabiciem i po nabiciu w dniu kiedy uciekł ponownie).
Może komuś te informacje się przydają, a w razie czego będe na bieżąco informował co i jak.

Koledzy bo juz ręce mi opadły, klima 100% szczelna, dziala jak szalona, chlodnica z osuszaczem nowa, zawór rozpręzny oryginał nowy wymieniony, czujnik cisnienia wymieniony, przy ilości czynnika 460 wiertara, dobiłem do 550 i klima zaprotestowala wlaczajac i wylaczajac sie co chwile, czyli czynnika było za duzo.
Ściagnieto wszsytko i nabito od nowa 460. Wiertarka pojawia się cały czas, macie jakieś pomysły co dalej ?????

Cytat:

---

Napisał SimonCT

Koledzy bo juz ręce mi opadły, klima 100% szczelna, dziala jak szalona, chlodnica z osuszaczem nowa, zawór rozpręzny oryginał nowy wymieniony, czujnik cisnienia wymieniony, przy ilości czynnika 460 wiertara, dobiłem do 550 i klima zaprotestowala wlaczajac i wylaczajac sie co chwile, czyli czynnika było za duzo.
Ściagnieto wszsytko i nabito od nowa 460. Wiertarka pojawia się cały czas, macie jakieś pomysły co dalej ?????

---

Ile Ci ścigągneli oleju z układu i ile ponownie napełnili ?

Pewnie to nic nie zmieni, ale może jeszcze spróbuj i nabij 500, albo troche ponad 500, ale mniej niż 550?

ile oleju ściągneli nie wiem, nie sprawdzałem nie pytałem. Operacje przeprowadzam w wykwalifikowanych warsztatach, więc mam nadziję że robią to zgodnie ze sztuką.

carramba, sugerujesz że mam za mało oleju ? Niestety przez te całe walki przez ostatnie 2-3 miesiące operacji ściagania i nabijania przeprowadzilem przynajmniej siedem.

SebaStol, najpierw mialem 460, brzęczało, potem dobilismy ostroznie do 500, pobrzekiwalo ale jednak mniej, potem 550 i juz nie wiem jak bylo bo wylaczalem klime zeby nie spalic sprzegla.

Cytat:

---

Napisał SimonCT

ile oleju ściągneli nie wiem, nie sprawdzałem nie pytałem. Operacje przeprowadzam w wykwalifikowanych warsztatach, więc mam nadziję że robią to zgodnie ze sztuką.

carramba, sugerujesz że mam za mało oleju ? Niestety przez te całe walki przez ostatnie 2-3 miesiące operacji ściagania i nabijania przeprowadzilem przynajmniej siedem.

SebaStol, najpierw mialem 460, brzęczało, potem dobilismy ostroznie do 500, pobrzekiwalo ale jednak mniej, potem 550 i juz nie wiem jak bylo bo wylaczalem klime zeby nie spalic sprzegla.

---

Ja nabijałem klimę na włoskiej maszynie TEXA (ale to nie najważniejsze, taką po prostu mieli). W programie maszyny był model samochodu i ilość czynnika, dla 159 JTD i dla mojego rocznika, napisane było 550 g i tyle zostało nabite.Jeśli chodzi o olej, to najpierw jest ściągany z obiegu i odseparowany a następnie serwisant powinien wpuścić do układu świeży olej, najlepiej z czynnikiem UV, bo wtedy przy użyciu specjalnej lampy serwisant może sprawdzić ewentualne wycieki a nie wymieniać poszczególne elementy ,,na pałe''. Wracając do oleju, musiałbym poszperać w e-learn Alfy ile tego oleju ma być w układzie, teraz nie pamiętam, w każdym bądź razie olej jest dozowany przez serwisanta (czytaj : wiedza+doświadczenie+dane katalogowe), ja poprosiłem aby dał o 10ml oleju więcej niż mówi instrukcja, czyli jeśli w danych katalogowych jest, że oleju ma być 50ml, to u mnie jest 60ml w układzie. Dlaczego właśnie tak ?, gdyż ja podejrzewałem u siebie, że sprawcą ,,dzwięków'' z klimy jest zawór rozprężny a konkretnie zbyt słabe smarowanie i stąd dzwięki, taka była moja teoria. Klima była nabijana w maju, do tej pory spokój.

Właśnie, cenna uwaga, przypominam sobie ze serwisant który mi nabijał opowiadał że z jego 30-to letniego doświadczenia wynika ze po sciaganiu powinno dac się odrobinę więcej oleju niz książka przewiduje, wiec u mnie zrobił pewnie to samo. Ale skonsultuje to z nim jeszcze. moze sciagniemy po raz setny i damy jeszcze ciut wiecej oleju.

Jak masz elerna do Alfy , to sprawdź ile powinno być, bo to ,,ciut'' może nie wystarczyć, jak będę miał chwilę, to może wieczorem zerknę i napiszę co do ilości. Pytanie, czy pamięta ile obecnie masz oleju w układzie ?. Kolejna rzecz, to zapytaj serwisanta co oni tam za olej leją, bo to też istotne.

Ty, ale z tym 30 letnim doświadczeniem, to pojechał ostro, w 1984 r. to on klime widział, ale chyba na filmach i to amerykańskich...;)

Co do ilości czynnika to są dwie wersje. 550 i 460. Podobno wersje 550 to Alfy przed liftem, a wersje 460 po lifcie. Czy tak jest naprawdę?

Cytat:

---

Napisał SebaStol

Co do ilości czynnika to są dwie wersje. 550 i 460. Podobno wersje 550 to Alfy przed liftem, a wersje 460 po lifcie. Czy tak jest naprawdę?

---

Raczej nie jest to wyznacznikiem.

Cytat:

---

Napisał gar_krk

Raczej nie jest to wyznacznikiem.

---

Jak wiesz co jest wyznacznikiem, to podziel się tą informacją, co pozwoli w końcu zakończyć ten długi i do tej pory nierozwiązany spór o to czy 550 czy 460?

Cytat:

---

Napisał SebaStol

Jak wiesz co jest wyznacznikiem, to podziel się tą informacją, co pozwoli w końcu zakończyć ten długi i do tej pory nierozwiązany spór o to czy 550 czy 460?

---

Ja nie wiem co jest wyznacznikiem. Sam mam po FL i 550g musze nabic inni 460g.

Cytat:

---

Napisał carramba

Jak masz elerna do Alfy , to sprawdź ile powinno być, bo to ,,ciut'' może nie wystarczyć, jak będę miał chwilę, to może wieczorem zerknę i napiszę co do ilości. Pytanie, czy pamięta ile obecnie masz oleju w układzie ?. Kolejna rzecz, to zapytaj serwisanta co oni tam za olej leją, bo to też istotne.

Ty, ale z tym 30 letnim doświadczeniem, to pojechał ostro, w 1984 r. to on klime widział, ale chyba na filmach i to amerykańskich...;)

---

człowiek wywodzi się z chłodnictwa a lodówkę wymyślono pewnie w latach 30-tych ubiegłego wieku ;)

Natchneła mnie ta dyskusja, powalczę jeszcze z tym olejem, jesli możesz zerknij w elerna ile tej ilości być powinno po FL, rok 2010. ja nie mam dostepu.

pozdrawiam ;)

Cytat:

---

Napisał SimonCT

człowiek wywodzi się z chłodnictwa a lodówkę wymyślono pewnie w latach 30-tych ubiegłego wieku ;)

Natchneła mnie ta dyskusja, powalczę jeszcze z tym olejem, jesli możesz zerknij w elerna ile tej ilości być powinno po FL, rok 2010. ja nie mam dostepu.

pozdrawiam ;)

---

eLEARN dla 159 JTDM 8V, niezależnie od roku produkcji mówi: 550g czynnika R134a. Z olejem sprawa jest dużo bardziej skomplikowana i być może tu jest odpowiedź na niemilknący hałas, otóż układ został napełniony w fabryce olejem o oznaczeniu ZXL100PG, w ilości 130ml. Zakładając, że przez lata użytkowania, samochód nie miał żadnej przygody, czy też wymiany elementu klimatyzacji, to serwisant powinien zalać taką samą ilość jaką ściągnęła maszyna. Co ciekawe, maszyna nigdy nie wysysa całego oleju z układu, po prostu to niemożliwe. Gorzej jeśli Alfa miała dzwona lub też awarię w wyniku której jakaś częśc klimy została uszkodzona i olej poszedł w przysłowiowy piach i teraz cała sztuka polega na tym aby uzupełnić układ do 130ml, ale jak to zrobić ??? Najczęściej serwisy walą olej ,,na oko'' a eLEARN mówi dokładnie ile oleju powinno się dodać przy wymianie węży, skraplacza, osuszacza, sprężarki, wszystko ładnie pisze. Jeśli nie wiadomo ile oleju jest w układzie to należałoby układ przepłukać zgodnie z instrukcją , tym samym pozbyć się całkowicie oleju z ukladu a następnie nalać równe 130ml oleju klasy ZXL100PG. Prawdopodobnie wielu z nas jeździ ze zbyt małą ilością oleju i stąd dziwne dzwięki. Pytania które warto zadać serwisantowi to, jakiego oleju nalewa (klasa, lepkośc, cała specyfikacja ?) producent może być różny ale czy parametry są te same i kolejne ważne pytanie, czy wie ile jest obecnie oleju w układzie i ile doleje i dlaczego akurat tyle, o rodzaj czynnika to już chyba nie wypada ? Potem możemy dalej walczyć z tematem. Od siebie dodam, że kazałem serwisantowi zalać 60 ml, po prostu na pałę oczywiście na moją odpowiedzialność, bo już mnie straszył, że wszystko wybuchnie, przy ściągniętych zaledwie 30ml. Tak jak pisałem wcześniej, cisza.

Pozdro

No i może sie okazać ze wymienilem zawór rozprezny niepotrzebnie i wydalem 650zl.
Moze byc tak jak piszesz, od momentu pęknięcia przewodu w marcu i straty całego gazu i prawdopoddobnie części oleju jezdze ze zbyt mala ilością oleju i wymiana zaworu na nic się zdała.

Problem widzę w płukaniu układu i kosztach z tym związanych. Chyba że faktycznie istnieją maszyny które robia to bez demontarzu podzespołów.

Porozmawiam jeszcze ze serwisem aby ponownie wszystko ściągnąć i dobic wiecej oleju.

Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał carramba

eLEARN dla 159 JTDM 8V, niezależnie od roku produkcji mówi: 550g czynnika R134a. Z olejem sprawa jest dużo bardziej skomplikowana i być może tu jest odpowiedź na niemilknący hałas, otóż układ został napełniony w fabryce olejem o oznaczeniu ZXL100PG, w ilości 130ml. Zakładając, że przez lata użytkowania, samochód nie miał żadnej przygody, czy też wymiany elementu klimatyzacji, to serwisant powinien zalać taką samą ilość jaką ściągnęła maszyna. Co ciekawe, maszyna nigdy nie wysysa całego oleju z układu, po prostu to niemożliwe. Gorzej jeśli Alfa miała dzwona lub też awarię w wyniku której jakaś częśc klimy została uszkodzona i olej poszedł w przysłowiowy piach i teraz cała sztuka polega na tym aby uzupełnić układ do 130ml, ale jak to zrobić ??? Najczęściej serwisy walą olej ,,na oko'' a eLEARN mówi dokładnie ile oleju powinno się dodać przy wymianie węży, skraplacza, osuszacza, sprężarki, wszystko ładnie pisze. Jeśli nie wiadomo ile oleju jest w układzie to należałoby układ przepłukać zgodnie z instrukcją , tym samym pozbyć się całkowicie oleju z ukladu a następnie nalać równe 130ml oleju klasy ZXL100PG. Prawdopodobnie wielu z nas jeździ ze zbyt małą ilością oleju i stąd dziwne dzwięki. Pytania które warto zadać serwisantowi to, jakiego oleju nalewa (klasa, lepkośc, cała specyfikacja ?) producent może być różny ale czy parametry są te same i kolejne ważne pytanie, czy wie ile jest obecnie oleju w układzie i ile doleje i dlaczego akurat tyle, o rodzaj czynnika to już chyba nie wypada ? Potem możemy dalej walczyć z tematem. Od siebie dodam, że kazałem serwisantowi zalać 60 ml, po prostu na pałę oczywiście na moją odpowiedzialność, bo już mnie straszył, że wszystko wybuchnie, przy ściągniętych zaledwie 30ml. Tak jak pisałem wcześniej, cisza.

Pozdro

---

Wreszcie mądry tekst na temat klimatyzacji !!!
Większość epatuje sie ilością czynnika, a według mnie to nie ma żadnego znaczenia. Najważniejszy jest olej. Większość dziwnych objawów ma związek z olejem. W większości przypadków jest go zbyt dużo. Przykład z dziś auto na postoju mrozi, aż miło na zewnątrz 30 stopni, ruszamy i po chwili to mroźne staje się cieplejsze i chłód znika. No i cóż się okazało. Kiedy samochód jest na obrotach wzrasta ciśnienie oleju ( którego jest zbyt dużo i odcina sprężarkę. ) Wiele warsztatów nie ma pojęcia o tym i dolewa oleju na "OKO". Jak kolega wczesniej napisał nie da się odciągnąć całego oleju, a dolewanie ponad miarę jest błędem.

czy ktoś z Was zna / widział urządzenie do czyszczenia klimatyzacji w jakimś warszatacie w woj. Łódzkim ?

czyszczenie pozwoliło by od nowa napełnic układ odpowiednimi proporcjami olej/czynnik.

Bo chyba takowe istnieją i sprzedają je w Łodzi nawet, ale niestety nie mozna sie dodzwonic...

http://www.e-sklep-laser-sinex.pl/pl...zczelnosci/815

Trzeba by pytać, czy ich maszyna ma możliwość przepłukania układu klimatyzacji, i pewnie większość zrobi duże oczy. Z tego co można znaleźć w googlach, to napewno wspomniana TEXA ma w zależności od modelu zestaw do płukania klimy, wrzucam linka http://www.texapoland.pl/gfx/deplian...00_polacco.pdf , str.20. POdejrzewam, że inni producenci też mogą coś takiego mieć.

No niestety, podzwonilem i wszyscy twierdza że trzeba demontowac kompresor itp...

witam, czy ktoś ostatecznie rozprawił się z brzęczącą klimtyzacją ? Mam tem sam problem do tej pory wymieniona została chłodnica klimy z osuszaczem, preostat, zawór rozprężny oraz w dniu wczorajszy sprężarka. klimayzacja uzupelniana kilka razy raz 460 raz 550 przy 550g sprężarka zaczęła się wyłączac co chwila więc napełniliśmy raz jeszcze 460g klima chłodzi jak zamrażarka lecz brzęczenie dźwięk szlifierki włączajacy się co jakiś czas pozostał. :(

Zabieram się za to w najbliższym czasie i myślę zacząć od sprawdzenia / uzupełnienia poziomu oleju o którym wspominał kolega carramba ​w poście #295 :)

Panowie mam podobny problem, nie bede zakładać więc nowego tematu.
A więc :
Wiem, że mam uszkodzoną sprężarkę klimatyzacji, bo nie działa, auto było na podnośniku, mechanik sprężarkę klimy obejrzał, prąd do niej dochodzi, ale nie startuje, diagnoza - sprzęgło tejże sprężarki. Ok, zamówiłem z allegro inną sprawną, aczkolwiek z braku czasu (uroki pracy za granicą) nie zdążyłem wymienić. No i tak z uszkodzoną sprężarką pojechałem znowu do Niemiec.
Dzisiaj przy deszczowym dniu, kiedy auto w środku paruje a czujnik zaparowania kabiny włącza i wyłącza klimę jak głupi zaczęło dziać się coś dziwnego i niepokojącego, a mianowicie :

- z komory silnika (strona pasażera) wydobywa się głośny i metaliczny dźwięk (podobny do dźwięku długo kręcącego rozrusznika, na wskutek np. starego akumulatora)
- dźwięk nie ustaje po manualnym wyłączeniu klimy itp itd
- auto traci wtedy moc (naciśnięcie na gaz jest ledwo odczuwalne)
- muszę się zatrzymać, poczekać aż prędkościomierz też spadnie na zero i wtedy wyłączyć silnik
- po restarcie silnika dźwięk się nie pojawia automatycznie, pojawi się, gdy czujnik zaparowania zmieni coś przy klimie

W związku z tym pytania :
1) czy da się jakoś na stałe wyłączyć czujnik zaparowania? komputer? bezpiecznik? cokolwiek?
2) czym grozi dalsza jazda z takim problemem?

Pozdrawiam.

A może dałoby radę ściągnąć pasek ze sprężarki?

problem z brzęczeniem rozwiązany :) co prawda prawie się pokłóciłem z mechanikiem obsługującym maszynę do uzupełniania klimatyzacji kazałem nabić gazu 550g i 130ml oleju nie chciał tego zrobić bo uparcie twierdził że to nie od tego taki dźwięk. Ale się zdziwił jak po tym zabiegu przestało brzęczeć i klima działa jak należy. Spuszczone zostało 430g i 70ml oleju. wychodzi na to że to było spowodowane niedostateczną ilością oleju. pozdrawiam

Właśnie z tym ciężko, bo te sprężarki to 2.4 JTDm chodzą na dwóch paskach...

U mnie także w końcu problem rozwiązany po wielu wielu miesiącach i niepotrzebnie wydanych pieniądzach, zwłaszcza na zawór rozprężny jak tu radzono wcześniej... zawór owszem hałasuje ale nie ze względu na jego uszkodzenie a zbyt małą ilość oleju.

Po przeprowadzeniu płukaniu instalacji (godzinę przepłukiwano instalację czynnikiem) i nabiciu 460g plus 130ml oleju w koncu cisza.

Olej wlali Ci taki o którym wspominał carramba czy ogólnie nazwijmy go "jakiś do klimatyzacji" - pytam, bo wybieram się do majstra i chcę wiedzieć co mówić :)

Zgodny ze specyfikacją, otworzyli książkę pokazali po czym pokazali bańkę, wszystko się zgadzało

Ok dzięki, jadę walczyć.

Problem rozwiązany - olej uzupełniony, czynnik ponownie nabity. Nastała błoga cisza.

I ja skusiłem się na uzupełnienie oleju.
Było tak:
- olej 32ml
- czynnik 335g


uzupełnione:
- olej 130ml
- czynnik 460g


I nastała błoga cisza ;)


Tylko mnie pocieszyli że czeka mnie wymiana skraplacza bo ucieka czynnik bo ostatnio u nich byłem w maju i wtedy było nabite 50 gram oleju i 460g czynnika.

Witam,
U mnie też pojawia się wiertara zaraz po szybkim ruszaniu/przyśpieszaniu. Czy to już pewne, że uzupełnienie oleju pomaga? Ja dostałem informację od Tomka_krk, że to przewody wibrują i na razie nie znaleźli rozwiązania na ten problem.

Mnie poczynione inwestycje i próba wyeliminowania problemu i w rezultacie jego rozwiązanie przez kolegę SimonCT przekonały do ponownego nabicia czynnika i oleju :) Po czterech dniach puki co jest cisza. Próbuj :) BTW. koledze carramba należy się duży browar :)

Do tych co ostatnio wymieniali skraplacz, pytanko gdzie, jaki i za ile kupowali ;)

Potwierdzam nabicie klimy rozwiązuje ''efekt wiertarki'' u mnie brakowało połowy czynnika

Skoro brakowało połowy czynnika, to masz nieszczelność w układzie. Zlikwidowałeś skutek, a nie przyczynę.

Cytat:

---

Napisał marqo

Do tych co ostatnio wymieniali skraplacz, pytanko gdzie, jaki i za ile kupowali ;)

---

Ja jakieś 2 miesiące temu na eautosklep (kiedyś arwit) kupiłem nissensa z ok 600 i działa więc niby ok, ale przy montażu były jakieś problemy bo wejście i wyjście (z lewej strony gdzie przyłącza się przewody klimatyzacji) były delikatnie obrócone w stosunku do oryginału. Ponadto z prawej strony brakowało jakiegoś uchwytu na jakiś przewód/rurkę który po montażu w tym miejscu się znajduje i ten uchwyt powinien go trzymać. Niestety konieczne było pomaganie sobie opaskami zaciskowymi ;). Podsumowując za te pieniądze ciężko narzekać ale szału nie ma.

Witam,

Również od od chwili zakupu występuje u mnie problem brzęczącej klimatyzacji. Przebrnąłem przez cały wątek i gdzieś na jego początku również użytkownicy cieszyli się, że po uzupełnieniu czynnika i oleju problem ustępował, jednak w większości przypadków po kilku dniach, ewentualnie tygodniach niestety powracał. Jednak ponieważ jest to dla mnie bardzo drażniący dźwięk spróbuję tego rozwiązania również u siebie. Proszę o informację jaka jest prawidłowa ilość czynnika, którą należy wprowadzić do układu w przypadku silnika 1.9 JTDm 8v (120 KM)? Na ostatnich 2 stronach znalazłem dwie wartości: 460g oraz 550g i nie wiem, która jest właściwa? Powtarza się tylko ilość oleju: 130g.

Mi nabili 460g mam 2006r i 1,5 miesiąca od nabicia nic nie uciekło i nie ma brzęczenia przed nabiciem czynnika ta maszyna chyba sprawdza szczelność i jakby nie była szczelna klima to by nie nabiło czynnika a serwisant powiedział mi że to zawór tak słychać jak jest mało czynnika i w jednych samochodach to słychać a w innych nie wydaje mi sie że duże znaczenie ma gdzie sie tą klime nabija ja to robiłem w firmie która zajmuje sie serwisem klimatyzacji i napewno czynnik mają świeży bo ruch tam jest non stop i nie nabili mi spowrotem starego czynnika....

Cytat:

---

Napisał daniel4g

Witam,

Również od od chwili zakupu występuje u mnie problem brzęczącej klimatyzacji. Przebrnąłem przez cały wątek i gdzieś na jego początku również użytkownicy cieszyli się, że po uzupełnieniu czynnika i oleju problem ustępował, jednak w większości przypadków po kilku dniach, ewentualnie tygodniach niestety powracał. Jednak ponieważ jest to dla mnie bardzo drażniący dźwięk spróbuję tego rozwiązania również u siebie. Proszę o informację jaka jest prawidłowa ilość czynnika, którą należy wprowadzić do układu w przypadku silnika 1.9 JTDm 8v (120 KM)? Na ostatnich 2 stronach znalazłem dwie wartości: 460g oraz 550g i nie wiem, która jest właściwa? Powtarza się tylko ilość oleju: 130g.

---

Jeśli o mnie chodzi to pan serwisant wbił 550 g czynnika i 130 g oleju. Alfa po lifcie. Klimatyzacja działa, do tej pory nic nie brzęczy.

Panowie - pytanie :)
Czy to brzęczenie występuje przy włączonym samym nawiewie (bez uruchomionej klimatyzacji) ? Mi właśnie zaczęło brzęczeć z nawiewów i co najlepsze na postoju cisza a podczas ruchu słychać brzęczenie. Po wyłączeniu nawiewu - cisza. Dodam, że auto benzynowe :)