A kiedy śpią? :eek: Skoro 60 km/h to max, to pewnie średnia koło 40 km/h, a to daje prawie 18 godzin jazdy (bez przerw).
Po takich testach pewnie nigdy więcej nie wsiądą do Giulii :D
Printable View
Albo po prostu testują inne wersje silnikowe, lub wersje z napędem 4x4.
Powodem opóźnień były problemy z dostawcami. W październiku było gotowych do produkcji 20%. Gotowych w sensie mający wyrób skwalifokowany, po audytach wykonywanych przez FCA. Ten wstępny harmonogram uruchomienia produkcji był nierealny albo inaczej: Byłby do zrobienia w przypadku kolejnego modelu a nie przy wprowadzeniu kompletnie nowej technologii.
Testowi jeżdżą na dwie zmiany od 6 do 22.
Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka
No właśnie miałem pisać to :)
Znów Janusze produkcji się wymądrzają nie wiedząc co tak naprawdę Ci ludzie robią i dlaczego.
Oczywiście wiadomo, że lepiej jest kupić auto z 2 czy nawet 3 roku produkcji (a już najlepiej po fejsie) bo wszystkie pierdoły zostaną dopracowane.
Mały rozumek mają ci, którzy myślą, że ktokolwiek rozpoczął testy swojego produktu równolegle ze startem masowej produkcji :D
Jeszcze raz: wprowadzenie najmniejszej zmiany w byle części to jest co najmniej kilka tygodni pracy, a potem kilka miesięcy wdrażania nowego rozwiązania.
To nie jest tak, że się okazuje np, że klamka się urywa i natychmiast jest poprawiany projekt. Najpierw trzeba zidentyfikować problem, opracować rozwiązania, zbudować prototyp, przetestować... to już jest kilka tygodni. A potem dochodzi opracowanie nowych form wtryskowych/odlewniczych itd. Dostosowanie linii produkcyjnej, opróżnienie magazynu ze starych już wyprodukowanych elementów (jeśli się nadają mimo wszystko do montażu)... test produkcji masowej, kolejne testy i dopiero produkcja masowa. Uwierzcie mi, z byle gównem tyle roboty jest.
Giulia w Polsce ;)
Załącznik 203710
https://www.facebook.com/CarSpotting...type=3&theater
Opakowują jakby co najmniej Bentleye wozili :D
To się chwali.
Tak się teraz auta przewozi. Nic niezwykłego.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/06/259.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/06/260.jpg
Nie wiem, jak to robi Alfa, ale w Giulietcie:
a/ padające moduły MultiAir
b/ sypiące się skrzynie biegów
c/ cieknąca uszczelka tylnej wycieraczki (ja to zaobserwowałem po JEDNYM deszczu, widocznie Włochom nie chciało się popsikać tylnej szyby myjką ciśnieniową przez kilka minut)
d/ przecierające się przewody tylnej klapy (wystarczyło w ujemnej temperaturze kilkadziesiąt razy otworzyć i zamknąć klapę - zajęłoby to jednemu szympansowi pół dnia i kosztowało ze 3 banany)
e/ rozpadające się gałki zmiany biegów
To były powszechne, często spotykane usterki, których przynajmniej część była dość prosta do wywołania w warunkach testowych - no ale się nie udało...