Napisał
MdCyt
Musisz podjechać, jak jest cena atrakcyjna, turbo, dwumas, zawieszenie bardzo dobrym stanie to ją bierz. Takie gdybanie ze stoi długo (uwierz mi to jest normalka) debilizm ludzki nie zna granic, ludzie myśla ze alfy to grzmoty, ze nic gorszego nie ma -- oczyścicie jest to wielki błąd. Choć dla mnie takie myslenie pewnym sensie sie podoba, bo trudno znaleźć taki sam samochód jakimi my tkz. alfaholicy jezdzimy, choc z drugiej strony juz można zauważyć wiecej egzemplarzy na naszych drogach. Dla przykładu, tu gdzie ja mieszkam jeszcze pewien okres czasu temu trudno mi było spotkac GT, teraz juz kilkanaście egzemplarzy sie pojawiło -- niestety :)
.................................................. .........
Co do tej czerwone GT.
Mam do niej 100km, ale:
- Po pierwsze dowiedz sie czy jest przygotowana do rejestracji.
- to ze gosciu pisze, ze serwisowana, posiada podbitą książkę serwisową - to tym sie tak bardzo nie sugeruj, podbicie książki serwisowej to dla handlarza kilkanaście minut. Jesli chcesz ja tez Ci mogę podbić:)
- samochód sprowadzony z Niemiec, tam diesle nie służą do niedzielnych przejażdżek.
Nie zrozumcie mnie zle, mozna kupić z małym przebiegiem ale takie samochody sie cenią (normalna rzecz)
łatwiej kupić przebiegiem ponad 300tys, dac jej nowego zycia na 160tys. (ziemia Polska czyni cuda :) )
Cena naprawdę jest atrakcyjna i dość dziwna. Dlatego, że spójrz na ceny alf z tego roku na niemieckiej giełdzie, najtańsza to 3tys euro z przebiegiem 316tys., ta zas ma tylko 178tys to dla takiego przebiegu ceny na niemieckim rynku zaczynają sie od 4.200 EUR. Przeliczając na nasza walutę daje to ponad 16tys do tego trzeba doliczyć cło/akcyze, przetłumaczenie papierów (o ile to handlarz zrobił), koszt ściągnięcia tego samochodu. Jak to wszystko podliczysz to jaki zarobek ma handlarz -- znikomy.
- jeśli sie okaże ze wszystko wygląda przyzwoicie, dogadaj sie co do ceny, a następnie weź ja na stacje diagnostyczna (zapłacisz stówę) ale będziesz miała pewność co do zawieszenia. Choć osoba która ma jakies pojecie to bez zadnego problemu zawieszenie wyczuje.
Czujnik lakieru zobaczysz czy nie była po totalnym kataklizmie (bo to czy była tam kiedyś walnięta, to jestem pewny na 99% )
PODSUMOWUJĄC:
Podjedz, zobacz i sama będziesz już wiedziała na czym stoisz.
Może pojawiła się jakaś okazja, moze samochód nie wymaga dużego wkładu finansowego ale tu na forum oglądając tylko zdjęcia to jest takie gdybanie. Wez kogoś kto ma jakieś pojecie, najlepiej tez kogoś kto tym samochodem jeździ. Chyba ze masz porównanie, jeździłaś kilkoma GT. Jeśli nie to nie kupuj pierwszego, przejedz się paroma, a potem sama zobaczysz ze będziesz potrafiła wyłapać różnice.