A jak swiece żarowe ?
Printable View
A jak swiece żarowe ?
2 były zepsute. Pokazywał mi sie komunikat o nich i byłem przekonany, że to odpalanie to ich wina. Teraz po wymianie są ok, ale objawy pozostały.
Podczas wymiany mechanik zwrócił uwagę na klapy kolektora, że są pourywane.
Jest szansa, że nie narobiły więcej szkód, czy to raczej przesądzone?
jaki przebieg ?
Pokazuje 230 tys. Ale prawdę zna tylko sprowadzający auto. Ja przez niecały rok zrobiłem nią ok 30 000.
Głowica będzie do zdjęcia i sprawdzenia. Może blok i tłoki uda się uratować. Jeśli faktycznie wpadły i poszły dalej, może dojść jeszcze turbo. W moim przypadku klapa siedziała w głowicy i w końcu zatkało się na zaworze. Do regeneracji miałem głowicę, nowe zawory i dźwigienki. Tłok obity ale udało się uratować.
Opłaca się taka naprawa, czy lepiej od razu poszukać innego silnika?
jeśli można spytać? Na podstawie czego mechanik stwierdził, że klapy są pourywane wymieniając świece? bo cięgło leżało luźno na kolektorze?
Nie znam odpowiedzi na jakiej podstawie. Poinformował mnie o tym jak przyjechałem po auto po naprawie.
Mówi, że pooglądał auto i zobaczył to.
To może od tego zacznijmy. bo może wcale nie zeżarło klapki, tylko kalpy się zacięły od nagaru i spadło cięgno nimi sterujące. Po zeżarciu klapki rzadko który silnik jeździ "prawie normalnie".