-
Nie ma błędów. Temperatura wewnętrzna pokrywa się z rzeczywistością.
MES pokazuje jedną temperaturę, a mam dwustrefową klimę. Tak powinno być?
----------------
AKTUALIZACJA:
No wygląda, że jednak wymieniona rurka niskiego ciśnienia też ma wyciek.... i zwyczajnie czynnika było zbyt mało- sprężarka się załączała, ale nie chciało chłodzić (dziwne moim zdaniem). Dzisiaj będzie zakuwany wąż (gumowy przy sprężarce) i kolejna próba....
-------------
Aktualizacja... tak- jednak dalej była nieszczelność... ach te dzisiejsze warsztaty... za każdym k***a razem trzeba jechać na 2 razy- żeby coś zrobili, a potem poprawili.
-
Chwile mnie nie było, ale jak pojechałem dobić oleju, to się okazało, że w układzie zostało mi 180 gr czynnika... :mad:
Ciekawe, że tydzień wcześniej na maszynie wyszło, że klima 100% szczelna. Wyszedł wyciek na kole kompresora i skraplaczu. Po uszelnieniu i zalaniu olejem kompresora, tak, że aż się wylewało - cisza jak makiem zasiał.
Pan, u którego uszczelniałem kompresor powiedział mi przy okazji, że serwisy klimatyzacji traktują sprawę po macoszemu - nikt nie dba o to żeby zmienić CAŁY olej w kompresorze co 2 lata ani nie sprawdza ile tak naprawdę jest oleju w układzie, tylko cyk-maszyna-zrobione-150zł-dowidzenia.
Poza tym, u mnie problem zaczął się w zeszłym roku po naprawie pokolizyjnej (gość wymnusił pierwszeństwo...). Bujałem się z tematem, bo jeździłem od jednego do drugiego i wszyscy rozkładali ręce (łącznie z tym co naprawił auto): "Klima jest w porządku, chłodzi, działa jak należy." Teraz wiem, że tak nie było i krew mnie zalewa...
-
-
Cytat:
Napisał
bera5
150,00 zł niezła cena
To w optymistycznej wersji ;)
-
Ja wczoraj opróżnianie klimy, spr.szczelnosci układu, próżnia, napełnianie klimatyzacji, uzupełnienie oleju, 100 PLN.
-
U mnie za nabicie czynnikiem R134 do 500g biorą 220 - 250pln. Słyszałem, że nabijają też mieszanką izobutan - propan i kosztuje to ok. 100pln.
-
Ja też mam tą wiertarkę w alfce :blink: kombinowałem z ilością czynnika, kazałem dobić do 550 bo oryginalnie powinno być u mnie 460 i na jeden rok się uspokoiło, po czym znów się zaczęło pojawiać to brzęczenie:mad: . Pojechałem wiadomo na sprawdzenie czy czynnika mi nie ubyło i okazało się że ubyło tylko 20 g:blink: więc wina leży pewnie w tym oleju albo w czymś innym. Ja powiem szczerze to już się przyzwyczaiłem do tej wiertary i nie zamierzam już tracić kasy na jakąkolwiek wymianę jakiś podzespołów no chyba że coś się zekra. Zauważyłem jeszcze taką rzecz jak są teraz te upały to tego efektu wiertary nie ma pojawia się dopiero jak temp. na zewnątrz jest dużo nisza, ciekawe czemu tak jest?
-
Mam swojego mechanika, kolegę, który serwisuje klimy. Stąd cena. Bez złośliwości.
-
Nie miałem zamiaru Cię urazić. Po prostu po dużej podwyżce cen czynnika R134, pojawiła się alternatywa w postaci taniej mieszanki, o której wspomniałem(w świecie legalnie stosowana). Niektórzy kierowcy bądż z oszczędności, niemożliwości czy nieopłacalności usunięcia drobnego wycieku (nie bacząc na niebezpieczeństwo) zaczęli tym środkiem nabijać klimy. Można o tym poczytać na różnych forach internetowych. Prawdopodobnie izobutan - propan lepiej chłodzi od R134, jest mniej higroskopijny, wada - jest palny i wybuchowy ( do układu daje się o 50% mniej jak oryginału ok. 250g)
-
Ok. Spoko. Tak, czynnik jest drogi. Pewno i tak będęusial ustalić gdzie ucieka. Wytrzymuje mi ok 10 m-cy. I wiertarka.