-
Marek, już nie zganiaj, że paru innych poważnych bo ty sam ;-) już nie powiem kto z dorosłych i jak zachowywał się po alko, skoro my nawet po tym się zachowywalismy ;-) spoko, podoba mi się Twój tok myślenia - napisze, że ktoś pomyśli, że macie racje bo wtedy uwierzą, że to ja mam rację spryciula z Ciebie. I nikomu nie muszę nic udowadniać,żeby zaistnieć czy coś - hajsu z tego nie ma, ale cóż. Marek zachowujesz się typowo jak człowiek starej daty czyli stary wszystko młody nic totalny nisz społeczny. Super podejście. Dareme, oczywiście Masz rację, ale nie możemy porównywac czynszu czy kredytu do zapłaty za bluzkę, fakt, faktem, ale osoby, które dobrze gospodarcza czasem Nie potrafią nawet odrobinę zrozumieć tych co go Nie mają ;-) i tak jak wspomniałem nie popieram czegoś takiego, ale wkurwia mnie to jak ktoś robi. Igły widły ;-)
-
-
Kaacu po Twoim wybryku na zlocie raczej nie jesteś osobą, którą można pod jakimkolwiek kątem traktować poważnie. I dobrze wiesz o czym mówię bez rozstrzasania tego publicznie.
Za błędy winić Tapatalk i operatora MB526
-
Wiem, o malunkach Woskiem po aucie nic ciekawego - czarny humor - byłeś w moim wieku wiesz o co chodzi, i nie chodzi o zaistnienie bo mam to głęboko ;-) urazy do Ciebie nie mam bo jako jedyny byłeś z którym szło normalnie o to całkiem na poziomie pogadać i nie powiesz, że nie ;-)
-
Marek, a tak apropo zapominalstwa..
Jakis miesiac temu jak bylem ostatnio na forum mowiles cos o kubku ktorego mi nie dales na zlocie.
Do dzisiaj nie doszedl, z tego tytulu tez mam zrobic afere? :D
-
Zaraz będzie bo to nie jego wina tylko ty się zapomniałeś przypomnieć hehe :sarcastic:
-
Oczywiście. Ja o niczym nie zapomniałem. To ty zapomniałeś. No ale jak się nie żegnałeś to i nie dostałeś. Potem pisałem maila żeby ci wysłać ale bez echa więc co ja będę za tym więcej biegał. Jak to napisałeś "świat dookoła zlotu się nie kręci" :lol: gdybym dostał adres to bym wysłał. Widocznie olałeś to jak i kasę dla Sławka.
Herbig też nie dostał ale jakoś mam z nim kontakt
P.S. Czekam nadal na jakieś pouczające wskazówki odnośnie zlotu. Opinie innych nie zadowolonych. Ale poza odraczaniem płatności i gimnazjalnymi zachowaniami - to nie przejdzie.
-
......
Wyslalem Ci adres. No comments.
Z reszta... na potwierdzeniu przelewu co wyslalem Slawkowi tutaj tez jest moj adres.
Idzmy zatem dalej. Na przelewie ktory dostales za noclegi jest moj adres.
Idzmy jeszcze dalej...
Prawie Ci 2 razy zaplacilem za nocleg bo twierdziles ze nie zaplacilem :D
-
Ja też bez.komentarza - wszystko pod swoją dupe i nic więcej taka jest mentalność większości polaczkow niestety.
-
Właśnie, to przestańcie wreszcie komentować bo jak do tej pory to sami stanowicie jakiś dziki front wyznawców wypaczonej wizji świata gdzie malowanie zboczonych "fresków" przed małymi dziećmi uważacie za normalne.
Adresu nie dostałem, psem tropiącym też nie będę. Na kilkanaście osób jadących na zlot raptem kilka robiło przelew ze swoich kont (tak domniemam po nazwiskach i płciach). 80% przelewało z kont kobiet (a większość była na kocią łapę a nie po ślubie), 10% może ze swoich (nie wszystkich muszę znać). W tym wypadku mogłem Ci powiedzieć "wysłałem, szukaj sobie u tego co przelew mi robił". Uznałem że lepiej zapytać o adres i telefon (dla kuriera niezbędny).
I tak jak patrzę na całokształt tej rozmowy to najbardziej widzę cierpi kaac a wciąga w to postronne osoby. Chłopak ma nieodpartą chęć pindolenia o dupie marynie o wszystkim ze wszystkimi. Nie potrafi dopuścić do świadomości że niektórzy mają ważniejsze rzeczy niż odbierać telefony późnym wieczorem żeby posłuchać o nowych oponach albo o dylemacie wyboru tulejek (45minut o tulejkach......). Po prostu typ mnie zmęczył do tego stopnia że w ogóle nie chciało mi się gadać. W czasie jak i po zlocie widocznie mocno to się na kaaca psychice odbiło bo zaczął najazdy że jestem sztywniakiem, za stary itd. Poczuł się niezauważony. A teraz pajacuje.
A longman w gruncie rzecz biorąc był pozytywnie odebrany przez wszystkich, gdyby odpisał z adresem (albo się pożegnał na zlocie) i uregulował kasę ze Sławkiem to nikt nic by nie miał. A tak to kaac pewnie się wyżalił mu przez telefon (albo PW), poczuł sprzymierzeńca i heja :lol: przecież chłopaki nic innego nie robią jak sobie wtórują.
Po mnie to i tak spływa bo za rok zorganizuję kolejny zlot i na pewno bardziej udany.
Cały czas czekam jeszcze na jakiś cichociemnych chcących się wyżalić. Ponieważ od poważnych ludzi opinię już zebrałem. Zarówno złe jak i dobre zdanie, budujące uwagi i chęć wsparcia z rok. To cieszy.
A od was pany to można liczyć na zboczone malunki i problemy z płatnościami. Choć jak wspomniałem, wierzę że longman jest spoko, tylko "losowy przypadek" tak to rozwiną.
No to tyle ode mnie, nie będę już rozwijał wątku.