Wracam sobie z domu, zjezdzam na pas najbardziej z lewej na Opolskiej na wysokosci McDonalda/Lukoil i z oddali widze czerwona 156, mysle sweet GTA! Po dojechaniu blizej okazalo sie ze nie GTA ale rownierz sliczna (KGR...)i:
Awaryjne!
Mowie: wreszcie qwa! Pasazerka: o co chodzi? Mowie ze gosc mnie pozdrowil awaryjnymi(oczywiscie odmigalem)! Zapytala sie czy my tak zawsze, powiedzialem ze tak :P ;) Stwierdzila: "Słodziaki" :]
Nie wiem czy kolega widzial ze odmachalem, takze pozdrawiam! :)
Macie jakies skuteczne metodu odmachania od tylu po zmroku? :P Nie pomyslalem o przeciwmgielnych... :P