Napisał
jersey
Pytanie ile osób na świecie chce samochodu dla kierowcy szukającego technicznych wrażeń i czy jest ich tylu, żeby zapewnić Alfie odpowiednią sprzedaż? Jakoś wątpię. Oni i tak kupią QV, albo zwrócą się w stronę Subaru, usportowionych Peugeotów i t.p. jak ich na Giulię QV nie będzie stać.
Większość będzie chciała wygodnego, dobrze wyposażonego sedana. Dającego pewność i wygodę podróży. Mając głęboko w poważaniu rozkład mas, karbonowy wał i rodzaj przeniesienia napędu.
Poza tym "drivers car" nie musi mieć idealnego rozkładu mas, nie musi być szybki - może też dawać przyjemność z samego przemierzania kilometrów i cieszenia się widokami za oknem. Polecam odcinek Top Gear o AR Disc Volante, tam Clarkson fajnie o tym mówił