Tez pierwsze slysze zeby przy kontrolce od poducha poduszka wystrzelila
Printable View
Tez pierwsze slysze zeby przy kontrolce od poducha poduszka wystrzelila
Też mi się to dziwne wydaje. W każdym układzie jeżeli system odnotowuje błąd to układ jest nieaktywny.
Moja marea miała tylko jedną poduszkę, kierowcy. Błąd świecił się ze dwa lata i nic z tym nie robiłem. Poducha w czasie wypadku prawidłowo odpaliła.
A co wskazywał błąd w komputerze?
Collezione kiedyś miałem, fotki są w linku poniżej
http://www.alfafun.pl/alfa-romeo-166...ok-collezione/
W Niemczech pojawiają się sporadycznie egzemplarze, które nazywane są przez sprzedających Luxury i niektóre z nich mają obszyte skórą deski rozdzielcze, nie wiem czy resztę także, Collezione była chyba tylko 2006 i 2007 rok, a te Luxury widziałem 2005
Witam, nie wiem czy piszę to we właściwym temacie, ale ten mi najbardziej pasuje.
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zamiana mojej GT na coś z jednej strony mocniejszego, a z drugiej bardziej praktycznego (4 drzwi) i wychodzi mi z tych rozmyślań 166-tka (z 156 w grę wchodziłoby tylko GTA, a na nie mnie w najbliższym czasie nie będzie stać). Oczywiście wyczytałem na temat 166 (3.0 lub 3.2) co się tylko dało, ale interesuje mnie czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z Mondeo mk3 ST220? Chodzi mi o porównanie tych dwóch samochodów - z jednej strony zupełnie różnych, ale patrząc na silniki i suche dane techniczne wydają się być podobne (0-100, vmax, moc, Nm). Interesuje mnie czy jest między nimi znacząca różnica w zakresie komfortu jazdy, wybierania nierówności czy wyciszenia, bo co do wyglądu oczywiście wszystko zależy od gustu.
No roznica miedzy segmentem d a segmentem e jest duza. Mondeo zdecydowanie blizej do 156 niz do 166
Po pierwsze to jest post do tematu porady przed zakupem. Po drugie GTA niczym do zestawienia nie pasuje. Pomyśl nad 156 2,5V6. Objedzie wszystkie.
Odnośnie ST220 jechałem kilka razy. Odczucie przyspieszenia takie samo. Więcej miejsca (takie odczucie), bardziej ciosany, bardziej praktyczny. I to tyle. Nie zwracałem na wyciszenie, słuchałem silnika a ten jest bardziej suszarkowy. Dziury raczej lepiej wybiera mondziak.
Jeździłem trochę mondeo mk3 końcówka produkcji z silnikiem 1.8 samochód bardzo przyjemny, w środku więcej miejsca niż w 166 tak samo bagażnik, niestety co do jakości wnętrza oraz przyjemności z jazdy jest daleko za 166 czuć wyraźnie że to nie ten segment.
- - - Updated - - -
Jeździłem trochę mondeo mk3 końcówka produkcji z silnikiem 1.8 samochód bardzo przyjemny, w środku więcej miejsca niż w 166 tak samo bagażnik, niestety co do jakości wnętrza oraz przyjemności z jazdy jest daleko za 166 czuć wyraźnie że to nie ten segment.
Wiesz, trudno na tym forum znaleźć entuzjastę mondeo :) na pewno dla kogoś dla kogo obojęntne czym jedzie aby miało kierownicę to mondeo będzie nawet praktyczniejszym wyborem.
Jedno trzeba przyznać - zarówno trakcję, jak hamulce ma Mondziak zadziwiająco dobre :)
A piszę to na podstawie diesla w kombi, więc w ST220 na pewno jeszcze lepiej..
kolega fifthgear mial st220. przesiadl sie na 166 wlasnie z tego wynalazku... polecam poszukac jego posty...Generalnie chwalil forda... przesiadl sie na 166 i chwalil wlasnie ją... jakis czas pozniej dosiadl lagune 3.0 nad która to zaczał tasować mariana.... takze nie ma co porównywać... kaze auto ma swoje plusy i minusy... To jest forum AR wiec tutaj chwalimy AR...
Dla mnie mondeo to calkowicoe inne auto w sensie charakteru, i nie chodzi o to ze nie ma mocy bo pewnie ma wiecej niz wiekszpsc 166
dokladnie. ja tam porównuje 166 tylko do e39 merca w210 i a6 z 99 i podobnych wynalazkow. ostatnio nawet jechalem zajebistym w210 i powiem ze inne auto. Auto dla dziadka. w 166 czuc sport i elegancje. Moze e39 ma porownanie ale wnetrze i te kwadratowe nawiewy nie ma i nie mialo podejscia w 1999 do 166... calkiem inne auta. mam 30 lat i to auto jest skrojone dla mnie. kocham jego sportowy sznyt, te nieprzemyslane rozwiazania jak otwieranie bagaja ze schowka itp. Ale jak wsiadam rano do tego auta i widze te biale zegary i 3 ramienna kierownice o wiem ze podroz do pracy bedzie KOLEJNY raz fajna... i mam tak od 6 lat...
Tylko ze e39 mialo v8 pod maska z tego co pamietam, technologicznie odpowiednikiem 166 powinno byc jednak w211 a nie w210. Na audi sie nie znam to nie wypowiadam
Rywalem tamtych lat dla 166 było właśnie tak jak masa pisze.
Darek pomimo że 166 była produkowana do 2007 roku to jednak jej szał i zaawansowanie technologiczne kończyło się w ubiegłym wieku. O ile podczas premiery faktycznie to auto sporo reprezentowało to o tyle wraz z wejściem w nowy wiek konkurencja zdeptała alfę. Czy to nowymi autami czy liftami. Ale przeciez nie o to tu chodzi :)
a merc miał e55.. Mnie bardziej chodzi o całokształt. auto jako auto bez cyferek i silników... Tak samo jedni sie podniecaja 3.0 w 166 a ja sie podniecam jtd 136 konnym... dla mnie dizelek swietnie sie sprawdza w tym aucie... AR gdyby chciala t by wsadzila i V12 do 166... tylko kto to by kupił..
Ofertę silnikową 166 miała najgorszą. Ale to dlatego bo do tak dużego auta po prostu nei było co wsadzić. BMW czy Mercedes miały silniki z wyższych segmentów. A alfa? Nic większego grupa fiata wtedy nie miała a to najgorsze czasy tej marki i nie było mowy o czymś nowym. I tak się sporo szarpnęli na nowości.
Tak tylko ze samochody roznych klas nie wychodza tego samego rpku, wlasciciel w210 moze powiedzoec ze jego konlurentem jest 164 bo przeciez na poczatku 210 tak bylo, ja mowie technplogicznie jednak 211 bardziej pasuje. To raptem tylko ok 2 lata nowsze auto a produlcja zazebiala sie z w 90 procentach z czasami produkcji 166. Alfa ma w ogole inny charakter od merca czy bmw, ale jakosciowo niestety troszeczke odpadala. Szczegolnie to widac po przebiegu 200tys.
Mocno odpadała :)
no nie do końca, co dziwne np. skora jest bardziej trwala w 166, ale nie ma takich baboli jak nieodbijajacy kierunek, latający zaglowek, schodzaca farba z plstikow itp. :)
Spójrzcie np. na Audi A6 z 2004 roku.. wersja 3.2V6 technologicznie odstaje dość mocno od 166.. bezpośredni wtrysk, 255KM i 330Nm co razem z napędem 4x4 daje 6.9s do 100... automat 6 biegów i manetki przy kierze... o takich rzeczach możemy sobie pomarzyć :P
Jedni kupuja samochody patrząc na jakąś tam otoczkę, historię, filozofię, inni (np. ja) wolą praktyczne rozwiązania i jak forma podąża za funkcją. Dlatego np. volvo mi się bardzo podoba. To są przemyślane samochody. W starych deska siekierą ciosana, ale martwym bykiem mi to leżało.
Zakup alfy to był dla mnie trochę szok poznawczy, bo filozofia tworzenia samochodu jest tu postawiona na głowie i dopiero teraz, po kilku miesiącach hejtu, zaczynam się do tego samochodu przekonywać. Już pomijam fakt że to żona miała nim jeździć ;)
Tak że zależy kogo o ocenę zapytać - dla mnie na przykład mondziak ma znacznie więcej sensu niż 166. Nawet nie bede sie rozpisywał czemu, bo znowu flejm z tego wyjdzie ;]
Dokładnie tak jest. Każdy co innego widzi w aucie i co innego jest dla niego ważne.
No bo Alfa to zabytek. Ale ładny i tyle. Nawet kierowcy dzisiejszych drogich aut się za nią obejrzą.
I tu się kończy przewaga... niestety. Lata lecą
Czasami nie muszą się oglądać, bo to oni są wyprzedzani :P
Zabytek... stary ale jary. Co by nie gadać, większość dzisiejszych "drogich aut" i tak ma ogranicznik ustawiony na 250, więc ich przewaga maleje wraz ze wzrostem prędkości... a coraz więcej jest takich śmiesznych wydumek z silnikami w stylu 1.4TSI, które dostają zadyszki w dużej kaście powyżej 100km/h :D
Nie oglądają ?
To tak : postawiłem ostatnio Bellę na parkingu i poszedłem do sklepu, a że była kolejka, to spoglądałem na Bellę przez szybę sklepu i nie było twarzy, która by nie rzuciła okiem, a nawet nie odwróciła głowy, by spojrzeć na Alfę ;)
Myślę, że ich oko przykuwa stan, bo na takie bardziej zmęczone 166-ki średnio kto patrzy na ulicy, no chyba ze fanatycy mojego pokroju :D Tak czy siak patrzą i to nie tylko kierowcy, faceci czy kobiety ;)
Dla mnie 166 jest po prostu idealna.. Chociaż polift ma niektóre trwalsze i lepsze elementy wykonania niż przedlift, ale przedlift nie ma np powlekanych plastików od klamek i innych rzeczy... Wdg mnie mogli też trochę coś ze środkiem w polifcie zrobić w sensie jakieś nowsze rozwiązania :-)
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Nowszy ICS by nie był zły :P
Nie przesadzaj. To że użyto płyty (ale użyto a nie skopiowano), dwóch silników i trochę pierdół o niczym nie świadczy. To nie giulia że zrobią auto od nowa. Konkurencja też nic z kosmosu nie wzięła tylko rozwinęła starsze konstrukcje. Ta sama analogia.
Wsiądź do W211 i później do 166. Nie powiesz mi, że nie zauważysz przepaści na korzyść W211. 166 można porównywać tylko i wyłącznie z W210.
Jechałem. W211 2.7cdi z 2004r, był welur, jedyne co mi się podobało to zegary, nawet nie masz elektrycznych liczników od temperatury, kokpit dużo ładniejszy jest w 166, jedyne co bym zabrał to zegary nic więcej.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Nie chodzi o to co jest ładniejsze, tylko o technologię produkcji. Jak jest wykonany kokpit, w jaki sposób są pasowane, łączone elementy, to jest kolejna generacja samochodów.
Oczywiście że w211 jest znacznie bardziej zaawansowane. Nie ma porównania.