trasa ~500km - 1.4 120km
50/50% - A4 z prędkością ~130-140km/h + zakopianka i same zakopane czyli korki ;)
średnie spalanie 7,3 l/100, uważam, że całkiem przyzwoicie jak na ten silnik
Printable View
trasa ~500km - 1.4 120km
50/50% - A4 z prędkością ~130-140km/h + zakopianka i same zakopane czyli korki ;)
średnie spalanie 7,3 l/100, uważam, że całkiem przyzwoicie jak na ten silnik
Za ostatnie wypady wakacyjne:
Bialystok - Krynica Morska (drogami przez Warmie i Mazury), Bialystok - Krynica Zdroj (przez Lublin i Sandomierz) + troche jazdy po miescie - wypadlo 7.4 l/100km. Dystans to 2374 km, jazda dosc dynamiczna, 2 osoby z bagazem a pomiar zliczeniowy na podstawie paragonow ze stacji.
Spokojnie i nienerwowo, przy okazji okrągła liczba :)
Załącznik 208171
Trasa Poznań-Kalisz (w tym ok. 15 km po miastach), bardzo spokojna jazda, 6.6 l/100 km wg komputera. 1 osoba w aucie, bagażu brak.
trasa 100% ekspresówka+autostrada - 550 km. Prędkość 140 - 150 km/h - 9,67 l/100. Przy takich prędkościach Subaru WRX, które miałem spaliłoby 13-15 l
Piła - Szczecin - 160km, czas jazdy 2godz., na ograniczeniach zwalniałem, na niezabudowanym 130 ale było trochę tłoku, na obwodnicy Stargardu 150, 2 osoby, klima On - średnie spalanie 8,3l/100km
Autostrada Gdańsk - Toruń ok 200 km, dwie osoby, min prędkość 140 km/h, na zjeździe 45 min w korku, średnie spalanie wg komputera 7,5 l/100 km benzyny 95.
Silnik 1.4 MA 150 KM
Jak już jesteśmy w temacie autostrady A1:
Warszawa (wyzerowane w garażu) -> BP/KFC Lubień Kujawski (okolice Włocławka, przez A2 pod Łódź i potem A1 w górę):
Załącznik 208605
2 osoby, sporo bagażu, jazda bez ciśnięcia, bo A2 na Łódź mocno zatłoczona.
BP/KFC -> A1 na wysokości Starogardu Gd.:
Załącznik 208604
Nadal 2 osoby i nadal sporo bagażu, a że na A1 bardziej pusto, więc nieco szybciej. Niestety widać, że uśrednianie spalania zatyka się na 25/100. :( Ale realne w tej okolicy, więc spoko.
Tu niestety, tu kierowca musiał zejść z prędkości, bo zapaliła się rezerwa...
Oczywiście, nie wiem, kto kierował i gdzie zostały zrobione. Pewnie w Niemczech. Podobno była to Julka 1.4 MA 170KM, ale one chyba tak szybko nie potrafią.
Średnio się opłaca, skoro można prędkość 120 km/h zamknąć ze spalaniem poniżej 8 litrów bez problemu :).
To prawda. Powiem więcej - czasowo to też się nie opłaca, bo od zapalenia rezerwy przez 50 km kulałem się 120 na tempomacie, żeby nie zabrakło paliwa na środku autostrady... Komfortowe to także nie jest, bo nawet za bardzo muzyki się nie posłucha, ani się nie porozmawia. Ot ciekawostka.
Myślę, że nawet przy szybkiej jeździe 180 to jest rozsądny max, spalanie niższe, średnia podobna, hałas mniejszy.