To kieliszki do wodki nie wina :) i juz sie skonczyl napoj.
To kieliszki do wodki nie wina :) i juz sie skonczyl napoj.
A jak już jesteśmy przy napojach to ja wspominam z niezwykłym smakiem kilka kolejek degustacyjnych wyrobów Ani Andrzeja. Mistrzostwo świata :)
Dokładnie ,te nalewki to rewelacja :D.Mi tam smakowała taka czerwona lekko kwaskowa ;)
Dla przypomnienia ......
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=173059&stc=1
Pozdrowionka dla Ani i Andrzeja .
Mamy jeszcze tego kilka butelczyn więc chętnych zapraszamy do Szczecina :)
Madmaxy kiedy lecicie nad morze?
Lepiej niech sie przyzna ten co mi dyfer popsuł >_<