P4! :P Permanent 4
Skończył się na MK II, i tyle :)
Printable View
2CV to rocznik 1948... Możemy ją porównywać z Syreną, rocznik 1957... Ciekawe, dla którego auta to porównanie wypadnie korzystniej ;). 126 to konstrukcja nie polska w zasadzie, Polonez podobnie, w dodatku był projektem odrzuconym przez Włochów, a 125p to tandetna wersja FIATa 125. Oczywiście, można je lubić, doceniać, ale polskiej myśli technicznej w nich raczej mało, no i znowu nie ma się czym tak szczególnie podniecać. Mnie się "bandyta" całkiem podoba, ale jak się go zestawi z moją 75, którą kupiłem za 1.000 EUR...
Tak. Silnik OHV to był cud techniki przecież...
Ale czy ja mówiłem coś o technice? Nie, o samym wyglądzie ;) A jeśli kiedyś sobie kupię Fiacika to i tak wsadziłbym mu silnik serii K Rovera.
Wygląd ma genialny. Ale wygląd to nie wszystko... Wolałbym FIATa 125, albo jeszcze lepiej 131.
Oj, Radziu znowu przesadzasz;) Zajebistość samochodu to nie jego technika tylko emocje jakie wywołuje gdy go widzisz, dla przykładu taki Veyron na mnie nie robi kompletnie żadnego wrażenia ale ślinię się na widok np. nowego Challengera który nijak się ma do Bugatti.
Mam to samo. Nienawidzę kształtu Veyrona, wolałbym Fiata 125, poważnie ;)
I tak oto temat dyskusji zszedł z kultowych aut na Bugatti :D
No dobra, ale Challenger ma jednak V8 pod machą, a nie OHV 1300 cm :). Alfa 75 nie ma nawet V8 pod maską, ale ma genialny silnik Puliga TS, ma układ transaxle itp. Mnie się nawet podoba 2CV albo Mehari, chociaż cuda technologiczne to nie są, natomiast mają taki pierwiastek za***istości, którego jednak trochę brakuje 125p czy Polonezowi, jeśli się na nie spojrzy kompletnie obiektywnie z boku.
Patrząc na sygnaturkę kolegi Wedżi - Gtv ma genialny wygląd, no ale technicznie to nie jest Alfa, która będzie za 15 lat urywać tyłek. A szkoda...