Ja ostatnio dostałem info że w Łodzi wariatory po 590 zł, chyba w jakimś ASO.
Printable View
Ja ostatnio dostałem info że w Łodzi wariatory po 590 zł, chyba w jakimś ASO.
Było mi mówić :p :) cena się zmienia jak kurs dolara xD
Najtańszy na allegro: http://allegro.pl/wariator-faz-rozrz...531755835.html
Chlopaki a ile ja na nim pojeżdżę jeszcze? Nie ukrywam, ze gotowka sie kończy....
Tego to chyba nie wiedzą najstarsi górale :) a jak tam u Ciebie z rdza? Progi zdrowe? Podłoga zdrowa?
Narazie możesz jeździć, ale miej na uwadze że jak będziesz mieć trochę kaski to trzeba go zrobić.
Ludzie robią kilkadziesiąt tys na wywalonym wariatorze i nic się nie dzieje, grunt by nie był już tak bardzo wywalony że zblokuje go bo wtedy to jest kaput silnika.
Ale myślę że te 2-3 miesiące możesz jeździć, grunt by nie churać na takim z 2 lata.
Jak będziesz mieć trochę kaski to weź się za niego.
Gadacie głupoty ... To nie jest wywalony wahacz- aaa jeszcze pojeżdżę dwa miesiące. Takie rzeczy trzeba robić od razu. Tym bardziej że nikt nie wie ile już tak jeździ.
Myślenie typu pojeżdżę tak jeszcze 2-3 miesiące może się udać przy kilkusekundowym klekotaniu przy rozruchu a nie ...
Podwozie bez rdzy :) stracha mam nią jeździć. Sprawdziłam dzisiaj trzy warsztaty...robocizna to cena od 300 do 600 zl plus wariator. Jeden mi powiedział ze jaką to ja mam pewność ze mój silnik nie jest zajechany. Inni powiedzieli, ze moze na rozrządzie jakieś zębatki są źle założone. Generalnie moja kompresja to 16 amperow :D
16 barów chyba ? Jeśli faktycznie to jest wynik twojego silnika to nie jest źle, minimum dla TSa to 14. Sprawdzałaś ciśnienie oleju ?
A jak to sprawdzić? Bary ampery :P i tak za dużo juz wiem :P