W tym sęk, że nie wiem co - niedawno zanabyłem. Na 100% przegląd okresowy, a poza tym - zajrzeć w rozrząd (a nuż jest do zrobienia coś), zerknąć na zawieszenie (czasem zdarza się zaskrzypieć, mam też subiektywne wrażenie, że coś jest w prawym przednim - czasem stuknie), pewnie płyny sprawdzić, pod kompa podłączyć - ot ogólnie przejrzeć od góry do dołu. Coś czuję, że będzie bolało (koszty), ale taki myk robi się raz (mam nadzieję) na życie samochodu po zakupie wtórnym ;)
Na szczęście nie kopci, ładnie przyspiesza, biegi wchodzą precyzyjnie, hamulce bardzo ładnie łapią, ABS działa (miałem okazję sprawdzić), ASR też, więc z tych rzeczy chyba nic, aczkolwiek pewnie mechanik będzie się musiał przejechać, by sam ocenić, bo ja specem od samochodów nie jestem ;) Na razie zrobione Alfą 1000KM, przy czym jeździli też inni kierowcy (z dłuższym stażem niż ja) i też im się podobało :D