Ty też jakoś nie palisz się do kupna Mito:girl_wacko:
Punto? Bravo jest OK, ale Punto mocno tak sobie...
Ale cena jak MiTo.
Nonsensowne porównanie. I skrajnie, że tak powiem, przerysowane. Stosujesz porównania w nieuprawnionej skali. Jesli rozumiesz o czym mówię.
Mozesz sobie, jak piszesz (po polsku:)) "nie nawidzić" sztucznych podziałów. Nie rozumiesz istoty sprawy: pewne produkty jeszcze przed ich powstaniem pozycjonuje się na okreslonego klienta. Tak działa rynek. Firmy uznają, ze produkt A mozna kierować do kobiet, produkt B do neurotyków a produkt C dla brodatych. I wykorzystuje się do tego celu środki, sposoby i chwyty, jakie działają na te własnie poszczególne grupy.
W efekcie kobiety kupuja potem Micrę, Mito i Yaris. Cały współczesny rynek opiera się na manipulacji. Poczytaj sobie ksiązki na ten temat (chociaż nie, tylko 44 procent Polaków cokolwiek czyta, więc jest 56 procent szans ze Ty nie czytasz nic, to nie wiesz nic).
Polecam ci chocby, pierwszą z brzegu "Wywieranie wpływu na ludzi" Roberta Cialdiniego. Facet 20 lat badań poświęcił, żeby opisać te metody.
Możesz więc sobie "nie nawidzić".
Ale świata nie zmienisz. Mito to auto pozycjonowane na kobiety i to kobiety głównie je kupują. Amen.
Kowalski, po pierwsze, pokaż mi gdzie ja napisałem "nie nawidzić", bo jakoś się tego strasznie uczepiłeś a ja tego zupełnie nie widzę.
Po drugie, biustonosze mogą być pozycjonowane do kobiet, ale nie samochody.
Po trzecie bzdur nie czytam, bo życie jest zbyt krótkie.
Po czwarte, ktoś z AR przeczytał "Wywieranie wpływu na ludzi" i ostro Cię zmanipulował.
Po piąte, zacytuj jakieś słowa producenta Mito, że jest on pozycjonowany do kobiet, bo bez tego twoje twierdzenia zostają tylko chorą imaginacją.
No i po szóste, mam nieodparte wrażenie, że Ty jesteś pozycjonowany dla facetów.
Kolega jak zwykle najmądrzejszy przeczytał jakś dziwną książke i mysli że pozjadał rozumy swiata.
ja w życiu nie chwalac sie tez przeczytałem pare ksiażek, ale technicznych i szczególnie sie tym nie chwale:)
Tak naprawde to w czym tkwi u kolegi problem? Czyżby to zazdrosc? Kiedys tam wychwalałem 159 jakie to super i że jest pewnie wg. ciebie dla facetów:) Spoko, może byc i dla kobiet - szczerze mnie to wali:)
Tak mi na myśl przyszło:
"-przeczytałem w życiu 2 książki
-co to było: poczytaj mi mamo?
-jedna z nich to ojciec chrzestny, gdybyś ją przeczytał to wiedziałbyś, że pieniądze to nie wszystko, że nie zdradza się przyjaciół i nie dmucha ich żon. ale ty zapchałeś sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach i teraz na siłę próbujesz zainteresować tym innych"