Napisał
LIGAR
..nasza organizacja na torze - co zawdzięczamy przede wszystkim sobie. Z jednej strony nie dziwie się, że ci co chcieli pojezdzić i max wykorzystać swój czas wjezdzali przed innych, skoro na końcu kolejki nikt nie był zainteresowany tym o dzieje sie na początku i że moze warto by było podjechać do przodu i pilnować swojego miejsca. We wrocławiu było dużo lepiej to zorganizowane. Piotrix wspominał żę dobra organizację z rakietowej zawdzięczamy ekipie z białego a ja uważam że w głównej mierze mocnej reprymendzie której nam wtedy udzielił na odprawie i najzwyczajniej w świecie każdy się go bał :)))