Napisał
pytlar
wy sie przejmujecie jakimś mrowieniem kierownicy... ja na postoju musze trzymać panel od radia, bo sie telepie i hałasuje :cool: deska rozdzielcza trzeszczy, graty w schowku słychać, klapka od zapalniczki trzeszczy.... normalnie jest co robić na postoju... a jak kierownice mocno się chwyci na sztywne ręce to gałki się trzęsą... a mała być kultura pracy przy 5 cylindrach... nawet pasażerowie z tyłu się pytają, co on tak sie telepie... żadnego diesla wiecej :( chociaż ostatnio kupiłem dostawczaka mercedesa 2,9 td, 5 cylindrów i tał całkiem inna bajka... na wolnych obrotach nawet nie czuć że silnik chodzi... i to w busie :/