to nie jest kwestia poliftu moja ori blokada była produkowana w połowie 2005r (auto grudzień 2015), kupiłem nową - leżak magazynowy ten sam numer części na etykietce, tylko wyprodukowana 8.2016 i już miała na odwrót kable.
Printable View
piny odwróciłem, starą elektronikę włożyłem do nowej blokady i użyłem nowego microswitch'a - błąd zniknął, blokada działa prawidłowo :)
Ten przewód to był uszkodzony w komorze silnika czy już w kabinie. Ta wiązka kabli o której piszesz jest dosyć gruba i sztywna.
Przeczytałem cały watek i w sumie nikt nie napisał jak poskręcał ten moduł z powrotem? Używaliście tych samych dziwnych śrub, czy dobraliście nowe zwykłe na wymiar.
Myślałem, czy by nie użyć do okręcenia modułu od kolumny nasadki do obrobionych śrub.
Na razie to wszystko moje teorie, nie zaglądałem tam, bo musiało się to stać jak na dworze, jest zimno i pada cały tydzień.
Fabryczne śruby są samozrywalne. Po zerwaniu mają kształt stożka. Najwygodniej przepiłować stożek dremelem i odkręcić płaskim śrubokrętem. Te dziwne śruby możesz ponownie wkręcić. Mała szansa, że będziesz musiał zaglądać tam ponownie ;)
Parę dni temu dotknęło mnie chyba to samo. Podczas ruszania pod górkę zgasł mi silnik na skręconych kołach :P i przy próbie ponownego odpalenia zaświecił się już komunikat. Przez kilka pierwszych jazd nie mogłem wyciągnąć kluczyka ze stacyjki i musiałem go za każdym razem rozbierać. Dopiero za 3-4 podejściem odpuściło i mogłem już normalnie wyciągać.
Co mogę sprawdzić żeby wpaść na trop usterki, przez Multiecuscan coś uda się wywęszyć?
zacznij od sprawdzenia akumulatora,
Akumulator ma swoje lata, ale pali auto dobrze, centralny chodzi normalnie i jest lato. No chyba, że chodzi o prÄ…d rozruchowy, bo tego miernikiem nie sprawdzÄ™ í ¾íµ´
ECU pokazuje napięcie 12.1V. Jakie jest u Was w MESie?
12,1V to masz nienaładowane aku.
Sprawdź napięcie ładowania i kabel masowy.
nie ma tragedi, to pewnie przy włączonej stacyjce i na module czyli po kablach. jeśli aku by pomógł to i tak sygnał że blokada dokonuje żywota i może sie zaciąć np w pozycji zabezpieczonej, a wtedy to auta nie odpali się (przypadek który był w mojej pierwszej 159)
A więc jest kod błędu: 9001: System blokowania/odblokowywania transpondera kluczyka. Nie mogę go wykasować. Co z tym fantem dalej zrobić, ktoś wie o co biega?
Witam. Mam problem z przepalającym się bezpiecznikiem f3 pod maską (blokada kierownicy). Popełniłem błąd taktyczny bo wsadziłem bezpiecznik 40A zamiast 20A. Auto odpaliło i zdołałem je przestawić. Niestety gdzieś coś się przypaliło, bo żona zauważyła dym w środku. Niestety ja tego nie widziałem, więc nie mam pojęcia co zaczęło się przypalać. Rozebrałem cała konsole centralną, sprawdziłem okablowanie pod deską i nie znalazłem tutaj problemu. Po wymianie bezpiecznika na 20A auto odpaliło, przejechało 15km i bezpiecznik przepalił się ponownie. Odstawiłem auto do elektryka ale ten twierdzi, że wszystko działa i nie umie znaleźć powodu. Nie wyskakują mi żadne błędy, auto po wymianie bezpiecznika odpala bez problemu. Wersja poliftowa 2008. Pomocy. Co robić? Czego szukać?
Skoro przepala bezpiecznik od blokady kierownicy to ja bym szukał właśnie tam...
Wyjme ją i sprawdzę. Tylko dremel do śrub musze gdzieś załatwić.
Gdzie konkretnie szukać tego bezpiecznika od blokady kierownicy? Gdyby był przepalony to MES by to pewnie pokazał nie?
Pod maską obok akumulatora. Mes nie pokazuje błędów. Ale ze spalonym bezpiecznikiem nie sprawdzałem. Pewnie by okazał że nie widzi modułu. Ale to że nie działa to na oko wiedze. ;)
Witam, problem z Vehicle Protection System Not Available. Auto losowo martwe podczas próby uruchomienia. Nie reaguje na kluczyk. Poczekałem aż po kilkunastu próbach auto się wybudzi i można je będzie odpalić i NIE WYJMUJE OD TEJ PORY KLUCZYKA ZE STACYJKI. Drugim kluczykiem otwieram i zamykam auto z pilota a pierwszy siedzi cały czas w stacyjce zasłonięty skarpetką. Po otworzeniu auta wciskam start i auto się wybudza i odpala bez błędu VPSNA.Wiem, że to ryzykowne poniewaz wystarczy wybić szybę i można odjechać autem ale nic innego mi nie pozostało. Podmiana silniczka w blokadzie kierownicy nic nie dała. Półśrodek dla ludzi z dwoma kluczykami:)Załącznik 280258
Najlepiej dać śmierdzącą szwaje wtedy złodziej może nie odjedzie. A tak na serio to Janusze z Mirkami byli by z ciebie dumni.
Tak jak napisałem to tylko obejście a nie rozwiązanie problemu. Może przyda się komuś kto ma podobny nierozwiązany problem a potrzebuje użytkować przez jakiś czas auto i nie martwić się czy odpali czy nie. Może coś poradzisz? Podmieniałem silniczek i styki w blokadzie, akumulator, wyczyściłem połączenia masowe, sprawdziłem bezpieczniki i nic. Skarpetka była nowa:)
Wadliwa stacyjka - do wymiany na używaną sprawną.
Też stawiam na stacyjkę, bo rozumiem że bateria w kluczyku sprawna ?
To nie jest taki zły pomysł. Od miesiąca mam ten błąd. Najpierw pojawia się VPSNA i cisza. Kiedy raz nacisnę przycisk start słychać krótkie cyknięcie i zaświecają sie zegary i można odpalić silnik. Podejrzewam że blokada nie ustępuje do końca za pierwszym razem. Może do wiosny bym tak objechał. A później bym najchętniej pozbył się tego klina z blokady i jeździł bez. Silniczek blokady będzie miał lżej chodzić. Żeby jeszcze szło kupić nówkę, ale nigdzie nie widzę.
W ryglu masz te zjebane przekaźniczki TYCO Portugal. Wszędzie we wszystkich markach gdzie to gówno siedzi jest problem. Ta firma powinna wypłacać odszkodowania.
edit: szukaj nowego przekaźnika i wymieniaj, może pomoże.
Problem na ogół nie leży w silniczkach. Pisałem wcześniej, że warto go wymienić na poliftowy z tego powodu, że po prostu jest nowszy. Naprawiłem kilka takich blokad i za każdym razem udanie.
No tak. Ale mi wystarczy jakby te przekaźniki tylko chodziły jak trzeba. Jakoś nie mam obaw, że znajdzie się amator na starą alfę. Przecież i tak bez kluczyka nie odjedzie to raz, a dwa mam blokadę zapłonu.
Najchętniej bym to ustrojstwo wywalił, ale jest tak zakorzenione w systemie że trzeba z tym żyć.
Ja już się prawie poddałem. Jazda ze skarpetką poskutkowała może tydzień i znowu nadeszły "martwe" momenty kiedy auto nie reagowało na wciskanie START i wkładanie kluczyka. Działo się to coraz częściej, prawie codziennie. Mimo że eksperymentowałem już z podmianą silniczka blokady i nie przyniosło to efektów to postanowiłem spróbować jeszcze raz. Kupiłem blokadę z polifta i przełożyłem do niej samą płytke z mojej blokady. Musiałem tylko zamienić bieguny w kostce od zasilania silniczka...i wszelkie problemy się skończyły. Auto po włożeniu kluczyka do stacyjki od razu rozswietla deskę i jest gotowe do odpalenia. Dzieki za ten poradnik Panowie! Jeżdżę tak już ponad tydzień i ani razu błąd sie nie pojawił, z resztą kultura pracy blokady wzrosła i nie pojawia się już terkotanie przy odblokowywaniu, samo odblokowywanie/blokowanie trwa o wiele krócej sądząc po długosci dzwieku jaki wydaje blokada podczas pracy:)
... a u mnie od pewnego czasu zaczał się pojawiac komunikat (i ikona), że hill holder się zepsuł i jest nieaktywny. I zeby sprawdzic handbook.
Sprawdziłem handbook: napisane,zebym się udał do ASO:)))
Natomiast ten komunikat jednego dnia się pojawia, innego nie. Ki diabeł?
A zostaw pilot w stacyjce i nie wyciągaj. Otwórz i uruchom auto z drugiego. Wtedy blokada nie działa i jest cały czas otwarta. Jak dalej ci będzie wyskakiwał błąd to ja bym obstawiał czujnik przy pedale hamulca. W tym wątku już były chyba wszystkie zależności tego błędu.
ja ze swoim jadę na podpięcie do kompa.
Teddy a z kąd jesteś? Może pomogę komputerem
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Dodam swoje dwa grosze, może komuś pomoże. Mi ten błąd pojawia się bardzo sporadycznie - może 3-4 razy od grudnia 2021. Z początku myślałem, że słaby akumulator, ale po wymianie na nowy (bo i tak miałem już do wymiany) nic nie zmieniło. Blokada kierownicy raczej nie jest problem, gdyż działa idealnie, a sam błąd pojawia się tylko podczas jazdy i po nim zawszę też wywala błąd hill holder. Dziś gdy mi się pojawił, od razu podważyłem pedał sprzęgła lekko do góry - błąd od razu zniknął. Więc myślę, że to albo ten czujnik, albo może ułamała mi się sprężyna pedału sprzęgła i go nie odbija do końca, bo w sumie niewciśnięte sprzęgło ma trochę luzu i jak się je ręką zacznie szturchać, to się lekko "kolibie", gdzię padał gazu i hamulca siedzą sztywnituko - chyba, że to taka specyfika - nie wiem :)
U mnie podobnie -sporadycznie pojawiają się błędy typu hill holder lub problem z kluczykiem. Też mam lekki luz na sprzęgle (przed wymianą i po wymianie sprzęgła) od zawsze. Dodam że zmieniłem czujnik sprzęgła i hamulca ale błędy czasem wracały. Podważenie pedału sprzęgła powoduje że błędy znikają - przynajmniej u mnie.
Jeśli pedał sprzęgła nie odbija to końca to albo problem ze sprężyną (ale jak pęknie to ciężko nie zauważyć) lub trzpień czujnika jest zbyt głęboko i pedał sprzęgła nie jest w stanie go odpowiednio daleko popchnąć. Długość trzpienia można regulować.
Jeśli problem jest po stronie czujnika, to można spróbować uruchomić silnik bez wciskania sprzęgła - normalnie przecież nie uda się silnika uruchomić.
Witam Panowie. U mnie jest większy problem. Jakiś czas temu zaczął wyświetlać się ten komunikat ale dało się odpalić auto i jeździć. Przez blisko pięć miesięcy auto nie było używane. Po tym czasie włożyłem aku i o dziwo odpaliłem do strzału. Moja radość jednak nie trwała długo bo po przejechaniu kilku kilometrów poszedłem do sklepu i po powrocie do auta znowu wyskoczył komunikat, że system ochrony samochodu jest niedostępny. Po kilku próbach wyjecia i włożenia kluczyka auto odpaliło. Wróciłem do domu i koniec. Zgon. Cały czas wyświetla się komunikat o błędzie blokady. Auto na lawetę i do elektryka. Podmiana blokady i nic. Wyjęte urządzenia do rozruchu... tzn. Blokada, teg, sterownik silnika i body. Wszystko trafiło do firmy zajmującej się grupą Fiata. Wszystkie urządzenia sprawdzone i skonfigurowane. Po podłączeniu cały czas to samo. System protezione non disponibile. Wymiana całego kompletu na inny również nie pomaga. Czy miał ktoś takie objawy? Jakieś sugestie co może być przyczyną? Pozdrawiam i czekam na info. Dodam, że problem dotyczy Brery chociaż nick może sugerować co innego.
Nie da sie przełozyć blokady kierownicy od innej Funi. To znaczy fizycznie sie da, ale to nie bedzie działać. Można wymienić obudowę i mechanikę, ale płytka z elektroniką należy do konkretnego pojazdu. Kup za 5 dych używkę z olx i zamień bebechy. Ale swoją płytkę zostaw
Tu masz filmik. Gościu z Francji miał ten sam problem. Podmienił moduł i odpala. Niestety wszystko po francusku, ale dosyć dokładnie pokazane.
https://www.youtube.com/watch?v=8Ssoj0WetRc&t=833s
Ja nie wyciągam kluczyka ze stacyjki. Nie umiem się do tego zabrać. Ale błąd jak skasowałem to przy kluczyku na stałe nie wyskakuje.
Dzięki za podpowiedzi. Szkoda , że po francusku ale myślę, że mój mechanior będzie wiedział o czy gościu mówi. Oglądałem filmik i faktycznie problem podobny. Mam nadzieję, że to pomoże bo już kończą nam się pomysły. Zaraz po próbie podmiany i polaryzacji napiszę o efektach.
Tak jak obiecałem napiszę kilka słów po próbach.
Może po kolei. Obejrzałem film przesłany przez Alfiego. Pojechałem do mechanika i zacząłem przekonywać go do sprawdzenia polaryzacji w blokadzie. Nie miał akurat czasu , więc sam rozkręciłem blokadę i zacząłem porównywać ale okazało się być dobrze. W pewnym momencie zauważyłem, że płytka, ta mała zielona , którą gościu na filmie przekłada u mnie jest wpięta w trzy gniazda a nie w cztery. Przełożyłem w odpowiednie miejsce i poskładałem wszystko w całość. Wymieniłem wszystkie elementy na moje tzn. blokadę, TAG-a,
sterownik silnika i BSI. Podpiąłem aku i jakie było moje zdziwienie jak po wielu dniach prób, podmian, nerwów i stresu nagle moja Brusia ożyła... Teraz pozostaje poskładać wszystko i jeździć i próbować. Mam nadzieję, że już wszystko wróci do normy.
Jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi oraz link do filmu bez, którego nie rozebrałbym blokady, ponieważ przyjechała z warsztatu w ,którym była weryfikowana i konfigurowana do reszty urządzeń samochodu. Do głowy by mi nie przyszło, że ktoś źle wpiął płytkę. Nie wiem czy to mój mechanior, który naprawiał blokadę czy firma, która tą blokadę konfigurowała ale tego to już nigdy się nie dowiem. Dzięki