No i co z tego że te lekcje jazdy kosztują kilkaset euro? :)
Printable View
No i co z tego że te lekcje jazdy kosztują kilkaset euro? :)
Tyle, że nie ma sensu się tym szczególnie obnosić...
Myślę, że chodzi tu o ekskluzywny event dla posiadaczy 4c pierwszej serii.
I nie rozumiem tego wysmiewania, wg. Mnie to zajebisty krok w strone coure sportivo, a i tak wiadomo, ze za edycje limktowana zawsze sie placi wiecej...
Ja akurat uważam że warto. Takie szkolenie to bardzo fajna rzecz, która dobrze wygląda wizerunkowo. 4C raczej nie jest jakimś dupowozem, tylko autem nastawionym na jeżdżenie po torze.
Jeśli to rzeczywiście taka cena jest za to autko 60 000euro.. to szczerze mówiąc lekko można się zawieść..
Można powiedzieć że nie tylko rozsądek ale i serce też w tym momencie podpowiada wal tego malucha kup nową Subaru Impreza STI Sedan w full wersji za 56 500 euro + jakieś rabaty napewno i reszte wydaj na paliwo i imprezy eventowe SJS..
I zyskujemy auto z lepszym stosunkiem mocy do masy, napędem 4x4 i jeszcze rodzina się zapakuje, na wakacje da radę jechać.. :P fuck.. kocham Alfy ale ta cena to przesada..
Tzn. że nie kochasz Alfy - ja bym się między tym a Subarką (mimo, że markę lubię) nawet sekundy nie zastanawiał :).
Krusz, no niby tak, ale ja czekam na występ 4C w jakiejś serii wyścigowej - bo chyba o to chodzi?
60k euro jest za edycję limitowaną. Stawiam okolicę 50k za zwykłą. No i mogę się założyć, że seryjna 4c objedzie seryjne STI na torze :)
Seryjne pewnie objedzie bo 300 koni ma seria STI.. ale remap robimy w salonie i ma 350 koni.. i wtedy już stosunek mocy do masy STI ma lepszy..
Ale gdzie na torach w Polsce nimi polatasz :P ja tu patrzę na jazdę na codzień, jakiś lans :P itp..
Jak ktoś będzie miał wolną taką gotówę to niech bierzę bo piękne auto ;) ale w moim przypadku i pewnie wielu innych wygrałoby co innego jak będziemy mieli tą kwotę w dłoni..