Ale kogo interesuje powszechna opinia? Co jest ciekawe, na forum UK ludzie, którzy mają pojęcie o historii tej marki, ci, którzy mieli okazję jeździć Giuliami czy 75-kami, cieszą się, że w końcu wyszedł samochód, jaki Alfa powinna wypuścić dawno temu i nie mogą się doczekać, aż będą mogli wydać pieniądze, a tutaj wszyscy tylko, że za drogo... Alfa 4C kosztuje 270 tys. zł, ma 2 miejsca, mały bagażnik, renomę Alfy i "raptem" 240 KM. A fabryka nie nadążała z (małą co prawda) produkcją (nie wiem, jak jest teraz).
Wg powszechnej opinii najlepiej kupić Passata TDI w kombi - i gdyby Alfa była nawet 20 tys. zł tańsza od ekwiwalentnego Passata, to gwarantuję Ci, że "w powszechnej opinii" byłaby gorsza i na pewno więcej osób wybrałoby Passata. Zrób sondę wśród 10 osób - będziesz zaskoczony wynikami.
.
Oczywiście, że ma. To była zawsze filozofia Alfy, żeby robić samochody np. w układzie transaxle, który był zarezerwowany dla marek typu Maserati czy Ferrari, i sprzedawać je z silnikami 1.6 litra, jak to było w 75. To miało być "Ferrari dla ubogich" i taka jest Giulia - czyli możesz kupić sobie 150 KM diesla i mieć jakiś tam zarys prowadzenia się porządnego sportowego samochodu, bo zasada budowy jest top - down, czyli najpierw zbudowano QV-kę, a następnie tworzy się skromniejsze modele.
Dla ludzi, którzy nie rozumieją tej filozofii, jest Mazda 6, Passat, Mondeo, Insignia, Audi A4 i co tam jeszcze chcecie wymienić.