Nie ma się czym chwalić.
Printable View
Nie ma się czym chwalić.
Ja się nie chwalę tylko mówię jak robią nawet serwisy w pl! Żadne auto nie jest tak naprawdę pewne. A te wszystkie co mają po 10lat i przebieg 120tys w dieslu to już całkiem śmiać mi się chce. A tu przynajmniej właściciel nie kłamie i nie skręcił licznika. I musi kupić to ktoś kto wie ile wytrzyma silnik jtd i nie będzie się bał tego przebiegu. Kolejny przykład. Znajomy kupił insignie rok temu 2011r przebieg ok 250tysięcy. Auto jak nowe. Po roku na 130tysięcy.
Panowie oglądał ktoś http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-spr...C35920663.html
Od razu sobie odpuść bo skrócona jest minimum o 100tysięcy do tego gość kłamie w opisie bo na pewno nie jest bezwypadkowy. Auto z Gniezna. Tam 99% aut jest "bez bezwypadkowych"
Sama cena nie daje do myślenia ?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-kom...C35956085.html
Uwaga na alfę. Oglądałem ją sierpniu bodajże zeszłego roku. Stała uszkodzona za 39tys. Do naprawy zderzak, ksenon, maska, chłodnice i pewnie coś jeszcze. Mało brakowało bym ją kupił, ale spore podejrzenia wzbudził brak książki serwisowej, brak jakiejkolwiek historii serwisowej mimo że auto było wtedy jeszcze teoretycznie na gwarancji, no i brak oryginalnego dowodu rejestracyjnego (tylko wtórnik). Auto z polskiego salonu. Pierwsza rejestracja pod koniec 2012 wiec NIBY bardzo młode auto.
O k...!!! Jak to dobrze zaglądać na forum. Wydaje się być "igłą"... Zainteresowałem się nią.
Ale widzę że jest przerejestrowana. Wtedy była na katowickich blachach. Zarejestrowana na jakąś firmę z obsługi lotnisk.
a jaka jest trwałość silników jtd, mam na myśli przebiegi powyzej 200tyś?