Ile w tym prawdy, czas pokażę https://youtu.be/3n9BHYLZA5g?t=362
Printable View
Ile w tym prawdy, czas pokażę https://youtu.be/3n9BHYLZA5g?t=362
To co piszę o awaryjności Alf to z moich własnych doświadczeń- a mam obecnie trzy Alfy, dość długo też eksploatuję te samochody. Faktem jest też- a o tym tutaj nie było, a jest to bardzo ważna rzecz jeśli chodzi o awaryjność, - Alfy wymagają więcej uwagi w serwisowaniu niż np. auta niemieckie (częste kontrole oleju, punktualna wymiana rozrządu, właściwe części itp.), odstępstwa od tego bywają często przyczyną problemów z autami tej marki. Może to co piszę jest dla niektórych betonem, ale chciałem takich spytać- czy Wy nie macie wrażenia że wielu dziennikarzy przesadza, pisząc obecnie że Alfy to takie awaryjne i ryzykowne i że tak szybko tracą na wartości? Bo ja mam ciągle wrażenie że to już nie odpowiada prawdzie, a takie teksty są przesadzone. Nie jest też tak, że nie miałem nigdy kontaktu z innymi markami- miałem jak najbardziej kontakt z niemiecką motoryzacją w postaci służbowych Passatów, którymi przejechałem kilkaset tyś. km (dwa razy wracałem na lawecie, raz autem zastępczym).
Ale musisz spojżeć szerzej i zrozumieć że inni mogą mieć ciut inne doświadczenia delikatnie mówiąc. Całe pokolenia mają inne doświadczenia, nie wzięły się znikąd i ze złośliwej przekupnej prasy.
Starsi (chyba się zaliczam) pamiętają kolejne wypusty kolejnych modeli AR i _za każdym razem_ ale to za każdym dosłownie! była ta sama śpiewka "ten model to już nie Alfa jak kiedyś, ten jest bezawaryjny" . A póżniej było "złe drogi", "złe paliwo", "zły olej" itd itp.
Może i Giulia jest, są jaskółki o tym mówiace jak ten ranking Auto Zeitung kilka wpisów wyżej przytoczony . Ale reputacji się nie zmieni jedny modelem w kilka lat. Zepsuć łatwo i działo się to latami, naprawić szalenie trudno, co do wspomnianego Lexusa chyba każdy interesujący się motoryzacją wie jak i jakim kosztem budował swoją reputację. Inna sprawa że obecnie na samo "prowadzenie" się klientów nie skusi. Prawie wszystko się "prowadzi" w obecnych warunkach autostradowo-korkowych, ograniczeniach , a równolegle konstrukcje zawieszeń poszły do przodu, przecież świat nie śpi i nie czeka . No stylistyka , design, ok niepodważalnie mogą kusić w Alfie, ale powiedzmy sobie szczerze czy na tyle żeby się potenjalny kupiec zdecydował być królikiem doświadczalnym testującym czy ta reputacja to obecnie ma uzasadnienie czy nie ? inna sprawa że ta stylistyka to już nie ten efekt WOW jaki był podczas premiery np 156tki na tle tego co wówczas wokół jeździło . Praktyczność jakaś przyzwoita (ot duże lusterka) żeby resztek klientów nie stracić, kosztuje zbliżeniem się do reszty niestety i mniejszym wyróznianiem się stylistyczym.
Natomiast opowiadanie co rusz o spiskach dziennikarzy, wrogach wokół czających się nie pomaga.
Aha co do lawet , trochę nie te czasy , klienci teraz nawet nie biorą pod uwagę takiej sytuacji jak powrót na lawecie w ogóle, chyba że po wypadku , decuduje niezawracanie sobie głowy autem - więc łatwy proces zakupu, przyzwoity konfigurator, kontakt, poinformowany sprzedawca, terminowość , zero wizyt między serwisami, a w przypadku wspomnianego lexusa zero wizyt w ogóle bo mają perzeglądy door2door . O tym czego od auta samego w sobie jako urządzenia wymagają klienci to oddzielny temat , ale sądzę że bardziej np chłodzonych foteli niż karbonowego wału . Klienci się wygodni robią , czy się to komuś podoba czy nie, nie po to kupują auta za swoją ciężką przeważnie pracę , żeby im oleje sprawdzać czy się zastanawiać jak jest rozrząd zbudowany i czy aby nie trzeba podzielić przez pół tego co producent w instr zapisał co do okresów jego wymiany. Prosciej jak jej w ogóle nie trzeba przeprowadzać.
Owszem są i inni ale nie tworzą słupków sprzedaży .
Alfa ma specyficznego klienta ale Andrzejsr@ wytłumacz dlaczego tak słabo sprzedaje się Mazda 6 ?
Mazda 6 to auto zaliczane do klasy średniej, czyli segmentu D. Jej największymi rywalami rynkowymi są takie modele, jak m.in. Volkswagen Passat, Ford Mondeo, Opel Insignia, Peugeot 508, Toyota Camry, Kia Optima czy Hyundai i40. Według danych IBRM Samar sprzedaż Mazdy 6 w Polsce w ostatnich dwóch latach pikuje. O ile bowiem w 2019 roku udział modelu 6 w sprzedaży Mazdy wyniósł 24,43 proc., tak w 2020 roku było to już tylko 4,30 proc. W 2019 roku zarejestrowano 3828 sztuk, zaś w 2020 roku już tylko 214.
Tutaj cały artykuł https://autokatalog.pl/blog/2021/mod...bnaca-sprzedaz
Jakie są powody niskiej sprzedaży ? obsługa serwisowa beznadziejna ? brak ,,charakteru"" w tym wozie ?, może jednak psują się ? A może jeszcze szybciej rdzewieją niż dawniej ?
No może to, że powyżej 10 sekund do setki to jest poziom mocniejszej Dacii?
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Sprzedaż mazdy spadła mocno z uwagi na skokowy wzrost cen, spojrzeć wystarczy na wolumeny sprzedazy poprzedniej generacji 3 z obecną 3.
Poprzednią 3 można było w dobrej konfiguracji kupić za 75-80 tys, obecnie to są kwoty powyżej 100-105 tys. Owszem, doszło lepszej klasy wnętrzem itd ale mimo to, skok ceny jest szokujący. Sprzedaż więc spadła tak samo.
Ja bym do tego dodał jeszcze jedno spostrzeżenie mające duży wpływ na opinię o marce Alfa Romeo w Polsce: ile tych Alf jeżdżących po polskich drogach zostało zakupionych w polskich salonach i było prawidłowo serwisowanych dłużej niż do końca gwarancji? "Wysyp" danego modelu Alfy w Polsce zaczyna się po 5-7 latach od wejścia danego modelu na rynek, ale wtedy trafiają do Polski egzemplarze, które można za grosze kupić zagranicą (teraz "modne" są auta z USA), a nabywcom w Polsce wydaje się ze kupili "salonową igłę" po dziadku, co to tylko do kościoła jeździł sportowym autem :P. Po pierwszych problemach z autem idzie w świat opinia, że Alfa to szajs i trzeba ją wystawić na OtoMoto jako "pierwszy właściciel" nie dodając, że pierwszy ale w Polsce :D
Dokładnie, dodając do tego kwestię nieco większych wymagań odnośnie serwisowania (nie każdy to ogarnia w odpowiedni sposób), wyższą cenę części zamiennych (brak takiej ilości zamienników niż w przypadku bardziej popularnych marek) i otrzymujemy przepis na drutowane do maksimum i sypiące się ulepy, które kupuje ktoś bo tanie, no i później już dużo nie trzeba. W świat idzie przekaz, żarty i legendy o tym jak, kolega kolegi to miał i Paniee, ale to się pieprzyło.
Andrzejsr, tak sa wskazniki na desce cisnienia i temp oleju.Z ta pompa to mi przypomniales ,mialem kiedys wlasnie awarie tej pompy na szczescie przed wjazdem do garazu,dzieki wskaznikom zdazylem zgasic samochod.AHM znam i czesto odwiedzam ich strone.Jak cos to daj znac z tymi walkami na przyszlosc.Cisnienie w obecnym silniku wzorcowe.Olej 5W50
Serio? Bo wpłata 20-30% wartości samochodu czyli kwoty za którą można kupić półtora albo i dwie AR 159 to nie do zauważenia na koncie? Raty też się spłacają same?
Pamietam czasy jak się przesiadałem ze 156 na 159 i była gadka, że w 156 podłoga gnije, ale w 159 za grosz korozji. I co? 3/4 159 ma progi do robienia na już albo zaraz będzie miała ;)
To się dotyczy każdej marki. Ile ja widziałem właścicieli BMW, AUDI czy nawet Jaguarów albo Phateonów którzy kupili limo za drobne i się wielce zdziwili, że pierwsza wizyta w warsztacie zwiększyła o 50% budżet wydany na auto.
Nie wiem o co chodzi z tym leasingiem- co to zmienia, że jak się kupuje za "swoje ciężko zarobione pieniądze" to tylko te solidne, czyli Alfy nie? Ja wszystkie swoje Alfy kupiłem za gotówkę (swoją) dwie z nich kupiłem w salonie. I ta pierwsza z salonu, którą sam od początku serwisuje (właściwie) jest prawie bezawaryjna, a to TS .
To nawet nie to.
Ludzie myślą, że jak kupią jakieś premium w cenie Opla, to serwis też będzie w cenie Opla.
A później zdziwienie i naprawa zawieszenia za pomocą smaru miedziowego na tuleje wahaczy bo „Panie… kto wyda 1700 na przednie zawieszenie”? ;)
Albo dlatego że nie oferuje dwóch modeli a : MX30 (elektryk full) , 2, 3 HB, 3 sedan, 6 sedan, 6 kombi, CX3, CX30, CX5, MX5 (tu miękki i sztywny dach więc w zasadzie 2 modele).
Chyba źle tam im nie idzie skoro w ciągu każdego roku kilka podwyżek serwują oraz nie istnieje uliczno-straganowe targowanie się a mimo to .
Jakieś pogłoski o RWD R6 ale chyba bez karbonowego wału więc szmelc jakiś zapewne ;)
No a później 156 miały być tymi "już bezawaryjnymi" i kilka groszy na wsk przyoszczędzili. Pewnie mniej byłoby zajechanych silników gdyby został.
Ja po rozleceniu się pompy w Cup (wsk miałem ale w ferworze nie da się ciągle patrzeć) skonstruowałem kolejną poprawkę do 156tki ;O
https://youtu.be/Qrj0mk9XFGs?t=15
- - - Updated - - -
boszzz.. tu mowa o sprzedaży OGÓLNEj aut danej marki . Czy nie jest większa gdy każdy może sobie dobrać nadwozie do potrzeb własnych?
Mi kompletnie nadwozie sedana nie leży, suv to w ogóle to nie wiem, miałbym się zmuszać do któregoś bo to Alfa ? w imię czego.
Nie wiem będziemy się licytować kto ile wydał na samochody ? Alfę w salonie kupiłem jedną w 2005 . Później nie kupowałem nowych aut do 2015 od tego czasu dwie nowe 6tki w salonie. Kitcarów i pucharówek w salonach nie ma więc nie mogłem w salonie, ich kosztów i kosztów torowania wolę nie liczyć..
Naprawdę denne , słabe, żałosne jest sugerowanie rozmówcyu że rozmawia o czymś czego nie może kupić. Gdybym nie mógł to bym nie rozmawiał. O 8C nie rozmawiam.
edit trochę nie wiem co to jest obrońca marki, no ja na pewno nie jestem, w ogóle chyba taka funkcja nie istnieje w przyrodzie, marki bronią się / albo nie - same. Krzyki, fanatyzm itp są bez znaczenia żadnego.
Tak odnośnie stereotypów, właśnie mi wyskoczyło na ryjbuku. Nawet jak jest dobrze to… sami wiecie ;)
https://www.forum.alfaholicy.org/ima...2021/10/93.jpg
Nów właśnie, nowej Alfy Giulii nie kupiłeś bo 156 Ci się psuła. Mazdę kupiłeś drugi raz bo pierwsza ma już 6 lat i ze względu na korozję trzeba będzie się jej niedługo pozbyć.
Wszystko brzmi logicznie, tylko po co o tym trąbić przez kilkanaście postów dziennie ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
I koniecznie z podgrzewanym fotelem ;)
Ech, śmieszki, śmieszki :P
Tak się składa, że jak sprawdziłem na hamowni moją 3 to z wolnossącego 2.0 miała większy moment niż 2.5V6 Busso, które zajebistym silnikiem jest (bez sarkazmu, serio piszę) :)
Ale, parafrazując niedawno wypowiedziane słowa: kto z was kupił i jeździł kilka lat nową Mazdą, żeby się o niej wypowiadać??? :sarcastic:
Na naszym forum faktycznie niewielu, dlatego tez nie dyskutujemy o tym dlaczego tak drastycznie spada sprzedaż Mazdy 6.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To nie pomyłka - dlatego napisałem, że na hamowni. Na MAHA w moim Skyactive wyszło 230Nm.
Wg katalogu moja miała 210Nm (165KM).
Zaskakujące jest to, że wielu na tym forum sobie z Mazdy śmieszkuje, zupełnie tak samo, jak na forum VAG śmieszkują z Alfy. Dziwna analogia...
Ja natomiast uważam, że to bardzo dobre auta są - szczególnie niektóre modele, takie jak 3, MX-5, czy CX-5. Każdy stworzony do czegoś innego, ale świetnie spełniający swoją funkcję.
Ale... nie róbmy OT.
Busso ma tylko 220 nM?
To w szoku jestem.
A gdyby nie resztki żyjącego we mnie Alfisty to bym zauważył, że to tak średnio, dużo spalać i mało dawać ;)
Busso to Busso na you tubie gościu ,,petrol" testuje 166 z 3.0 V6, 250 km/h leci
Zgadza się, był pod wrażeniem, a testuje wiele aut. Duży moment to nie wszystko, diesle mają większy.
Wiadomo Alfa. Nie to co mazda W mazdzie jedyne emocje to jak słyszysz chrupanie karoserii :D