oj nie widziałem światełek, jechałem drugi za lemi w 164 ;) lemi prowadził, a tak poza tym to pozdrawiam wszystkich co byli na kawce w restauracji za maciejową ;) do następnego
Printable View
oj nie widziałem światełek, jechałem drugi za lemi w 164 ;) lemi prowadził, a tak poza tym to pozdrawiam wszystkich co byli na kawce w restauracji za maciejową ;) do następnego
Ciężko by mi było gdyż nie jechałem sam a wracałem ze szkolenia w Karpaczu. Gdyby nie to że z matulą jechałem to napewno bym do was dołaczył. :)
Też mi się to rzuciło w oczy :)
Swoją drogą, jak wyjeżdżaliśmy z Szybowcowej, to byłem ciekawy czy uda nam się całą kolumną w całości przejechać przez Jelonkę - aż dziwne, że żadne światła nie rozerwały Alfowego sznura :)
W drodze na spot, między autostradą a Strzegomiem, koło godziny 14, błysnął mi światłami kolega w prawdopodobnie czarnej 147 (miałem pod słońce, i niedokładnie widziałem). Z mojej strony była łapka :)
Napewno była twoja ale może w ostatniej chwili dałem znać a że nie jechałem alfą to raczej byłem niewidoczny :):D