A mi dzisiaj zrobiła się dziura w chłodnicy. Stoję na skrzyżowaniu, i nagle zaczęło mi dymić spod maski. W pierwszej chwili myślałem, że mi się silnik zapalił, ale to był jakiś dziwny, niebieski dym. Otworzyłem maskę, a tam ciurkiem płyn leci na kolektor. Ojciec mnie zaholował do domu, jutro będzie lutowanie.