VI 183 jest super ale CCS przy -30C mogłoby być niższe... Grube 5W-40 z wysokim HTHS ale ciekawy o tyle że inny niż ta cała masówka.
Printable View
VI 183 jest super ale CCS przy -30C mogłoby być niższe... Grube 5W-40 z wysokim HTHS ale ciekawy o tyle że inny niż ta cała masówka.
Ale co miało by na celu dawanie takich dodatków? Olej ma być tani w produkcji i spełniać podstawowe wymagani, nic ponadto. Wielkie koncerny petrochemiczne czy motoryzacyjne nie mają żadnego interesu w tym aby olej był jakiś super mega pod względem parametrów. Jak użytkownik sam chce zadbać o dobry olej wtedy musi szukać bardziej niszowych marek, dolewać dodatków i zmniejszać interwały wymiany.
Z CCS nie jest tak prosto bo depresatory działają na pour point ale nie na CCS ;-)
Dobry CCS daje dobra baza w niskich temperaturach i tyle.
Mam ester który płynie od -84C a CCS w -35C ma poniżej progu pomiaru ;-)
Aby uzyskać niski Noack trzeba albo stosować dobre przeciwutleniacze albo dobre bazy o wysokich naturalnych VI, niskim odparowaniu i niskim pour point albo domieszać bazy o wyższej lepkości jak GIII 8cSt w 100C ale wtedy pour point jak i CCS cierpią.
W tym przypadku gorszy CCS w uproszczeniu jest skutkiem wysokiego HTHS.
Dlaczego Penrite HPR GAS 10 10w50 nazywa się półsyntetykiem, a HPR 10 10w50 już "Full Synthetic" mimo, że oba są HC i paramentami są identyczne
Półsyntetyk ma domieszkę bazy mineralnej grupy I
Ciekawym olejem C3 jest Fuchs Race Pro S C3 5w30. Podobno na bazie PAO-estrowej a nie hydrocrack albo coś podobnego jak wszystko inne. Niższa lepkość "letnia" wcale w tym przypadku nie musi być za niska bo np. Race Pro S 5w30 do codziennej eksploatacji nadaje się podobno lepiej niż 5w40 i daje radę nawet przy mocnym upalaniu. Oczywiście do zastosować wyczynowych 5w40 będzie lepszy ale mam opinie osób, które stosowały i jeden i drugi i do jazdy na co dzień 5w30 jest lepszy.
Ciekawe czy nie sam marketing bo Pro S 5W30 płynie od -63C a ten Pro C3 od -42C i niewiele danych podają (brak Noacka, CCS, HTHS).
[MENTION=34864]wlyszkow[/MENTION] masz może jakieś nowe ciekawe testy wspominanych w tym wątku olejów?
Interesuje mnie w tym momencie krzywa lepkości względem temperatury. Ciekawi mnie jak to wygląda dla oleju pokroju Carbona czy jakiegoś PAO/estrowego-syntetyka w porównaniu do popularnych HC.
Czyli przy jakiej temp można już dawać w palnik :)
Też się nad tym zastanawiałem ale rozmawiałem w zeszłym tygodniu z jednym z głównych dystrybutorów Fuchsa w PL, który sprzedaje zdecydowanie najwięcej olejów z tej serii w kraju (dużo autoryzowanych sprzedawców się u niego zaopatruje) i zarzekał się, ze żadne HC itp. to nie jest tylko PAO-estry. Mam ochotę przetestować ten olej i może wtedy miałbym próbkę do badań.