Usterki - większe i mniejsze, rozwiązania i porady

póki co wczoraj wieczorem byłem w ASO tylko na poprawienie połaczeń alarmu (przelutował masę/zasilanie i 2x CAN), poprawnie zamocowali boczek przy oparciu tylnej kanapy, znów popryskali na przelotkę kierownicy (popiskiwała ponizej 3st C przy kręceniu) i pokasowali błędy (znów była cała litania, tyle że zamiast przed wizytą to sprawdzał dopiero po odpinaniu wtyczek przy Body/alarmie i poprawianiu alarmu więc mógł sam nagenerować; inna sprawa że ja bym odpinał aku do wypinania wtyczek z BCM ale zauważyłem dopiero po fakcie to się nei odzywałem bo żadnej różnicy by to już nie zrobiło)

A tak wyglądała kanapa po poprzedniej wizycie:
Załącznik 252737Załącznik 252738

a tak podzibana maskownica przy drążku skrzynii po wizycie kilka tygodni temu (jest jeszcze rysa od panelu aluminiowego na plastiku po jego prawej stronie):
Załącznik 252739Załącznik 252740

Na pewno będę uderzał gdzieś wyżej na rozmowę, bo od kilku miesięcy czekam na nowe radio (problemy z Android Auto, których nie robią moje telefony w autach z nowszym firmwarem, i zrywająca obraz kamera cofania) - włosi nie dostarczyli w zapowiadanym terminie (28 paź) i nie ma ASO żadnych informacji kiedy przyślą.

Ja dochodze do wniosku, ze to nie ma sensu kupowac tych wszystkich bajerow do samochodu. Wiekszosc nie dziala tj trzeba (mam przyklad rowniez z Toyoty RAV4) i jeszcze rozladowuje akumulator ;).

Pełnia szczęścia klienta ASO :edziahurra:

Nie mamy pana palta i co nam pan zrobi. Zapłaciłeś pan to się pan teraz bujaj. Gwarancja do bramy a potem się nie znamy. To standardy obsługi z zakładu Cytryn&Gumiak ale żeby tak w ASO... Takie ASO powinno stracić "A" w "ASO" dla dobra marki, ale niestety praktyka pokazuje, że FAP czy jak im tam teraz (FCA Polska) też są na takim poziomie.

to musiałbyś zabrać autoryzację WSZYSTKIM ASO AR w Pl- taki jest "standard premium" :cool:

Cytat:

---

Napisał Dareek

to musiałbyś zabrać autoryzację WSZYSTKIM ASO AR w Pl- taki jest "standard premium" :cool:

---

moze dla przykladu powinni przetrzepac wszystkie ( na podstawie opinii klientow) i ze 2-3 najgorsze uwalic choćby na kilka miesiecy zawiesic autoryzacje. no tyle ze pierwsze do odstrzalu byloby chyba to z BB a zaden dyrektor nie strzeli sobie samemu samobuja bo to chyba jedyne ASO w Polsce ktorego właścicielem jest FCA Polska

Chcesz mi powiedzieć że tak wygląda tegoroczny nowy samochód z półki premium, w wersji veloce (zasadniczo niezbyt taniej)?
Coś mi się wydaje że alfa zginie jak się nie poprawi.

Przykro się czyta te tematy na forum, dotyczące całkiem nowych samochodów.

Cytat:

---

Napisał epsonix

póki co wczoraj wieczorem byłem w ASO tylko na poprawienie połaczeń alarmu (przelutował masę/zasilanie i 2x CAN), poprawnie zamocowali boczek przy oparciu tylnej kanapy, znów popryskali na przelotkę kierownicy (popiskiwała ponizej 3st C przy kręceniu) i pokasowali błędy (znów była cała litania, tyle że zamiast przed wizytą to sprawdzał dopiero po odpinaniu wtyczek przy Body/alarmie i poprawianiu alarmu więc mógł sam nagenerować; inna sprawa że ja bym odpinał aku do wypinania wtyczek z BCM ale zauważyłem dopiero po fakcie to się nei odzywałem bo żadnej różnicy by to już nie zrobiło)

A tak wyglądała kanapa po poprzedniej wizycie:
Załącznik 252737Załącznik 252738

a tak podzibana maskownica przy drążku skrzynii po wizycie kilka tygodni temu (jest jeszcze rysa od panelu aluminiowego na plastiku po jego prawej stronie):
Załącznik 252739Załącznik 252740

Na pewno będę uderzał gdzieś wyżej na rozmowę, bo od kilku miesięcy czekam na nowe radio (problemy z Android Auto, których nie robią moje telefony w autach z nowszym firmwarem, i zrywająca obraz kamera cofania) - włosi nie dostarczyli w zapowiadanym terminie (28 paź) i nie ma ASO żadnych informacji kiedy przyślą.

---

aso w Bielsku to porażka, goscie nie znaja zbytnio auta, procedury kuleja, auta zastepcze to zalatwiam wymuszeniem (ale np dostslem fiata doblo 1.5 tygodnia temu), niestety to aso nadaje sie co najwyzej do obsługi pandy i ducato, zadnych alf bo premium to dla nich jeszcze dlugo (albo w ogole) nieosiagalny poziom (mentalnie).

Hej,

jako że przeszukiwanie forum w celu podpięcia się pod odpowiedni temat to zajęcie na kilkadziesiąt minut postanowię napisać tutaj.
Po ostatniej wizycie w ASO na przeglądzie pojawił się błąd systemu START - STOP. Zgłoszone do ASO w ramach gwarancji.
Okazało się, że przyczyna leży w zwarciu w układzie elektrycznym lewej przedniej lampy, to rzutowało na alternator i w konsekwencji akumulator nie osiągał naładowania powyżej poziomu umożliwiającego działanie systemu START -STOP.
Lampa została wymieniona. Zdarza się, że potrzebna jest jeszcze wymiana jakiegoś modułu elektrycznego pomiędzy lampą, a resztą elektroniki oraz alternatora gdyż może on ulec uszkodzeniu.
Temat jest już dobrze znany w ASO, przede mną mieli 3 inne tego typu zgłoszenia.

Pozdro!

Cytat:

---

Napisał ozi

Hej,
...
Po ostatniej wizycie w ASO na przeglądzie pojawił się błąd systemu START - STOP. Zgłoszone do ASO w ramach gwarancji.
Okazało się, że przyczyna leży w zwarciu w układzie elektrycznym lewej przedniej lampy, to rzutowało na alternator i w konsekwencji akumulator nie osiągał naładowania powyżej poziomu umożliwiającego działanie systemu START -STOP.
...

---

Hej
Cenne info - tylko takie pytanie: czy ta awaria lampy dawała jakiekolwiek objawy? Anomalie w pracy/świeceniu? Czy w tle po prostu ssało te kilka amperów?