Z tego co widzę, to dla wersji 280KM nie ma wiekszego sensu stroić auto bo przyrosty nie są jakieś duże. Dla 200KM jest super opłacalne podbić o 100KM
Printable View
Z tego co widzę, to dla wersji 280KM nie ma wiekszego sensu stroić auto bo przyrosty nie są jakieś duże. Dla 200KM jest super opłacalne podbić o 100KM
Niedługo zobaczycie "chyba" najmocniejsza (na forum) 2.0t w pl, cierpliwości [emoji41][emoji41][emoji48]
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Ale moment podbija się głównie na niższych obrotach.
Ja bede na jesień pewnie podbijał swoją 200 i chcę wycisnąć dużą moc od 4K obr w górę. I moment jaki tam wyjdzie mieć na płasko a nawet liniowo w dół w lewo od 4K. Nie spodziewam się żeby max moment był kosmiczny.
Osiągi będą takie same jakbym zrobił momentu ile wlezie wszędzie bo skrzynia przy szybkiej jeździe i tak tylko zasuwa ponad 4K. Przy ruszaniu (w sensie zanim 1ka nie dojdzie do 4k) i tak tego momentu nie przeniosę, nie wiem jak z veloce.
A poniżej 4k samochodzik dla tatuśka :). dla skrzyni chyba bezpieczniej, bez efektu turbodiesla, i pewnie mniej paliwa zeżre przy normalnej jeździe.
Takie tem rozkminiki przy jakeczku w zamknięciu :)
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Dawaj, [MENTION=79678]kozak[/MENTION] pochwal sie! Nie można tak tryzmac ludzi w niepewności..
Jak będzie czym to się pochwale [emoji16] póki co work in progress
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
no i? tam też zyskujesz większą moc. ja autem jeżdżę dynamicznie, ale ten zakres jak najbardziej mi się przyda
hmmm, na samej górze się skupiać? i tak turbina będzie ograniczeniem niezależnie co na dole ustawisz
to płasko czy liniowo? po co miałoby być liniowo - to raczej wada? no chyba że się nie znam, bo faktycznie ekspertem nie jestem, tylko uzytkownikiem chipowanych aut.
Z zasłyszanego (na forum zresztą) info na seryjnych klamotach można mieć +45KM i +75Nm, dla mnie to duże przyrosty, ale może mam dziwne podejście, bo jestem wychowany (i jestem fanem) wolnossaków. Tak, czy inaczej moce ponad 300KM z 2 litrów brzmią już mocno ekstremalnie, i o ile ZF to wytrzyma (bo ma zapas), to sam silnik, jak i przeniesienie napędu to już zupełnie inna sprawa... Ktoś to badał? Sprawdzał?
Dyfry, półosie, silnik (tłoki, smarowanie itp.). Bo rozumiem, że na seryjnych klamotach się nie skończy, lepszy IC czy większe turbo to nie jest duży problem wsadzić (to drugie już nieco większy, ale nadal to pikuś w porównaniu do modzenia NA). Pytanie jakie są limity silnika i przeniesienia napędu zanim zaczną się grubsze mody typu zakuwanie.