Nie ma obowiązku wprowadzania przeglądów do bazy centralnej, więc tylko ASO z pieczątek może mieć szczegóły w swojej wewnętrznej.
Printable View
autocapozzoli.co.uk/used-car-alfa-romeo-giulietta-tb-multiair-qv-line-5-door-10100
Jakby ktoś z wprawnym okiem zechciał zerknąć. Zastanawia mnie ta poszarpana uszczelka. Rozumiem, że od wsiadania/wysiadania może, ale przy takim przebiegu? Mam zdjęcie książki serwisowej, wszystko się pokrywa z danymi z przeglądu jak chodzi o przebieg. Podjechać mogę dopiero za tydzień więc nie wiem, czy się dalej rozglądać...
Witam,
Oglądałem ostatnio jeden egzemplarz Giulietty. Próbowałem odnaleźć daty produkcji reflektorów oraz pasów - bezskutecznie.
Czy możecie poradzić jak je odszukać i odczytać?
otomoto: oferta/alfa-romeo-giulietta-1-4-multiair-170-km-automat-tct-rosso-competizione-alkantara-ID6CPOxf.html
Jest ktoś w stanie ocenić to ogłoszenie?
VIN: ZAR94000007376459
Prośba o pomoc i rzucenie okiem, VIN ZAR94000007073543
Dziękuję i pozdrawiam!
Cześć, proszę o pomoc w weryfikacji autka Alfa Romeo Giulietta 1,4 170 km VIN ZAR94000007021926.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Cześć wszystkim,
planuję zakup pierwszego samochodu w życiu, od 1.5 roku dosyć dużo korzystam z car sharingów (głównie Seat Arona/Toyota Yaris).
Po rozważeniu wielu różnych opcji skłaniam się ku Julce 1.4 MA 170 (docelowo do zagazowania).
Dzisiaj miałem okazję pierwszy raz przejechać się tym samochodem (rocznik 2011) w jednym z komisów i o ile pozytywnie oceniam silnik, pozycję wewnątrz czy prowadzenie (na tyle na ile mogłem to ocenić przez 10 minut) to byłem rozczarowany manualną skrzynią biegów a dokładnie odniosłem wrażenie, że nie jest do końca precyzyjna i nie ma sportowego zacięcia jakiego się spodziewałem. Tzn. nie czułem, że moja ręka jest prowadzona jak po szynach między kolejnymi przełożeniami, tylko w każdym miejscu jest pewien luz i wszystko trochę lata. Przez co przejścia między biegami nie były krótkie, ale "wielostopniowe". Nie wiem czy dobrze to opisuję ale mam nadzieję, że wiecie o co chodzi. Ostatnio jechałem Hondą Civic VIII i tam właśnie był ten sportowy feeling.
Stąd moje pytania:
1) Jak oceniacie skrzynię manualną w swoich Julkach? Czy to co opisałem wyżej jest charakterystyką modelu czy może tylko problemem z tym konkretnym autem?
2) alternatywą jest skrzynia TCT - czy we wszystkich autach fabrycznie występowała z manetkami przy kierownicy? (w niektórych ogłoszeniach jest taka informacja w innych nie)
3) dodatkowo po lekturze tego wątku zacząłem widzieć temat w bardziej czarnych barwach... Czy budżet 27k (+3k na naprawy) wg Was realnie pozwoli na znalezienie w miarę pewnego auta z początkowych lat produkcji z silnikiem 1.4 170KM z wyposażeniem wyższym niż podstawowe i ew. skrzynią TCT (ale nie musi być też full wypas)? Oczywiście w internecie są ogłoszenia poniżej tej kwoty, ale są to auta sprowadzane z zachodu...
4) Dzisiaj jechałem tym autem: otomoto: oferta/alfa-romeo-giulietta-1-4-170km-distinctive-salon-polska-i-wlasciciel-serwisowany-ID6D6uEG.html#d6cc5efad0
Czy mogę prosić o sprawdzenie VIN ZAR94000007064421 ? W CEPIK są informacje o przebiegu, bardziej chodzi mi o ew. szkodowość.
Dzięki za wszelkie odpowiedzi i rady!
A ja mam pytanie do oferty poniżej
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6D5W8V.html
Czy tak nierówno schodząca się pokrywa silnika świadczy o niedbale wykonanej naprawie blacharskiej, czy Alfy tak już mają?
Coś się da ustalić po nr VIN?
ZAR94000007356400
Czy Giulietta z TCT w tej cenie jest bezpiecznym wyborem?
1) Niektóre julki mają problemy ze skrzyniami z początkowych lat produkcji - być może jeden z tych przypadków, jeśli tak to te 3k to na samą skrzynie :) Osobiście ja jestem mega zadowolony ze swojej.
2) Nie we wszystkich.
3) Niski budżet na dobrze wyposażoną julke z ryzykowną jednotką benzynową to raczej prośba o kłopoty. Oczywiście Polska to kraj gdzie auto za 30k może być w znacznie lepszym stanie niż to za 40k. - pozostaje weryfikacja stanu technicznego każdego oglądanego pojazdu.
Wydaje mi się, że te wszystkie Julki z otomoto to złom.
Właściciel zadbanego, serwisowanego auta nie ma problemów ze sprzedażą, ewentualnie zostawia go w rozliczeniu w salonie przy zakupie nowego auta.
Takie trochę głupie gadanie za przeproszeniem - w obecnych czasach nie jest łatwo sprzedać auto.
Sam wystawiłem obecne Bravo, które jest naprawdę zadbanym autem i zero zainteresowania - większość sprzedających auta w tym okresie Ci to powie :)
EOT z mojej strony!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nikt ci nie każe akurat TERAZ sprzedawać, kiedy jest wyjątkowa sytuacja. Normalnie nie ma z tym problemu, a kilka samochodów już sprzedałem.
Poczekaj miesiąc, zwłaszcza, że niedługo Janusze będą jechać na wakacje na agroturystykę u rodziny i będą chcieli się pochwalić nowym autem.
Witam wszystkich alfaholików :) Zamierzam w najbliższym czasie dołączyć do grona alfiarzy poprzez zakup giulietty z początkowych lat produkcji. Czy ktoś z Was jest w stanie sprawdzić dla mnie ten VIN ZAR94000007057989 ? Co sądzicie o tym egzemplarzu /oferta/alfa-romeo-giulietta-2-0-jtdm-154tys-km-alu-18-nero-etna-zadbana-ID6D7m59.html#gallery-open . Sprzedawca niezbyt obszernie rozpisał się o aucie, czy ktoś z Was może już je oglądał? Decyduje się na Giuliette jako na moje pierwsze auto, o które zamierzam dbać, ale też nie chcę nadziać się na skarbonkę :D Pozdrawiam
Cześć. Chce się przesiąść z Bravo II na Giuliette i mam kilka pytań.
1. Jak z skrzyniami, w Bravo korzystałem z forumowej oferty na M32 ;)
2. Dość sporo ofert jest z 1.6 105, czy przesiadka na ten motor z T-Jeta 120 będzie mocno odczuwalny na minus (moc) czy jednak moment robi swoje (nigdy nie miałem diesla)?
3. Jakieś typowe problemy, w Bravo przerobiłem pękające turbo i kolektor
4. Szukam samochodu od 2014, tam już jest ten nowszy system z bt itp. da się tam załatwić Apple CarPlay/Android Auto?
5. Budżet 40k zł jest ok czy na ten samochód?
Prośba o sprawdzenie VINów: ZAR94000007344524 i ZAR94000007309934
Jeżeli chodzi o pokrywę to mogą być dwie opcje: albo faktycznie nie do końca fachowa naprawa blacharska, albo kwestia perspektywy zdjęcia i kąta pod którym jest zrobione. Dla porównania załączam dwa zdjęcia mojej Julki w różnym świetle robione o różnych porach pod różnym kątem, oceń sam. Gwarantuję że nie było żadnych napraw pokrywy silnika ;)
https://drive.google.com/file/d/14I8...ew?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1u4H...ew?usp=sharing
1. W wersji po 2014 (ad4) nie będzie M32, czy na początku produkcji były - nie wiem, tak bez sprawdzania to jest jakieś C6xx.
2. diesel vs benzyna zawsze łączy się z tym samym - na jakie odległości się jeździ.
3. W T-Jet turbiny padały chyba tylko w 120km, w wersji 150km były chyba garretty, które nie pękały, a też jak się turbo dawało to 30 sek, na "chłodzenie" to podobno nie pękało. Miało by to taki sens, że z punktu widzenia człowieka który miał jednak coś z metalurgią wspólnego, ochłodzenie turbiny nawet o 100/150 stopni, mogło by sprawiać że powstawały mniejsze naprężenia wewnętrzne odlewu. (generalnie problem chłodzenia odlewów oraz ich pękania jest dość powszechny). Ten problem na pewno występował w samochodach wypuszczonych mniej więcej przed 2010 rokiem (GP, Bravo), czy to później wyeliminowali, to nie wiem, czy Julka miała ten problem - nie wiem.
4. Android Auto - Nie. Jest tylko uconnect i jest ***wy. (moim zdaniem) AAuto jest tylko w wersjach z radiem alpine chyba od ~2018 roku.
5. Chyba starczy. To zawsze zależy :-). Na szybko popatrzyłem, no i jest kilka samochodów poniżej 40k pln, patrzyłem tylko z polskiego salonu.
1. W Julce nie ma w ogóle skrzyni M32. W przedliftowych Julkach bywają problemy z wrzucaniem pierwszego biegu, skrzynia w poliftach jest w zasadzie wolna od wad, czyli praktycznie problem skrzyni miałbyś z głowy.
2. Mam porównanie do 1.9 TDI 105 koni w Octavii i stwierdzam, że T-Jet jest bardziej dynamiczny. No może przy prędkości 140 km/h przyspieszenie będzie nieco bardziej na korzyść TDI.
3. U mnie w Julce z turbo na razie problemów nie ma, przebieg 81 tys km.
Czy to prawda że wysokość podłokietnika w Giulietce jest pod T-Rexa? W sensie za wysoko. Gdzieś spotkałem taki zarzut.
Tak, to prawda, i nie jest regulowana. To jedna z nielicznych wad Julki. Ja się już przyzwyczaiłem.
chyba ostatnio widziałem gdzieś filmik Na YT gdzie gość własnie tak to porównał ;)
Witam,
Oglądałem ostatnio Julkę 1.4 170 rok 2012 z przebiegiem 230k km. Po oględzinach na miejscu oraz jeździe próbnej (drogi lokalne + ekspresówka) wszystko wydawało się być w porządku.
Skrzynia, turbina, silnik, temperatury, zawieszenie, wnętrze OK. Jedyny stwierdzony problem po zdjęciu pokrywy silnika to delikatne ślady oleju przy skrajnym wtryskiwaczu (pierwszy od lewego błotnika)
Właściciel zarzeka się, że olej zmieniał co 15 tysięcy km, ale kwity ma na to tylko z pierwszych 3 lat.
Moje pytanie do bardziej doświadczonych:
1. Czy Giulietta z tym silnikiem ma szansę na przejechanie jeszcze kolejnych 150 tysięcy km? Przez nastepne 4 lata ja zrobię 100k i chciałbym wtedy je sprzedać komuś kto będzie mógł liczyć jeszcze na kolejne przynajmniej 50 :) Oczywiście wiem, że dużo zależy od konkretnego auta, ale może macie jakieś ogólne opinie w temacie?
2. Czy taki przebieg jest przeciwwskazaniem do instalacji LPG? Jak w ogóle ocenić czy instalacja się przyjmie?
3. Na rynku są krajowe auta z przebiegiem po 100-130 tyś km (zakładając, że weryfikacja w CEPIK nie daje podstaw do myślenia inaczej), ale o ok. 5 000 PLN droższe od tych z przebiegami 200-230. Czy warto dopłacić te 5 tysięcy?
Oczywiście przed zakupem auta zabiorę je na przegląd, ale jestem ciekaw Waszych opinii.
Na jakiejś aukcji w Holandii była Julka z przebiegiem grubo 300 tys km, i to chyba nawet 1.4 MA. Link krążył swego czasu po forum.
jak od początku do końca dbasz o silnik to 300tyś nie jest zadnym probolemem. Miałem w domu punto 1.1 z salonu od nowości zrobiło 320tyś i poszło na złom bo już blacharka była ch..a, a to przez ostatnie 2 lata było tak tłuczone że jak teraz pomysle jest mi go dalej szkoda;p więc DBASZ=MASZ. Jak kupisz ulepa to i przy 200tyś sie rozsypie;)
1.Tak
2.Nie
3.To już twoja decyzja
Zdecydowanie warto dopłacić, bo z przebiegiem 300+ nikt jej później nie kupi za normalne pieniądze, o ile ktokolwiek się skusi, więc jedno wejdzie w drugie, a jednak prawdopodobieństwo kolejnych usterek przy dużym przebiegu jest dużo większe, więc tym bardziej potwierdza to moją teorię zarówno pod kątem ekonomicznym jak i w przyszłości z odsprzedażą.
Według mnie warto dopłacić do przebiegu, to co jest przy sprzedaży auta z wysokim przebiegiem to ola boga (jeszcze audi-bmw-merc jako tako, ale to jednak alfa).
Ta sztuka jest znów na sprzedaż, na otomoto Giulietta QV 2010 168000km za 34900 PLN (otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-giulietta-szwajcar-pierwszy-wlasciciel-stan-perfekcyjny-ID6D82Hq.html).
Ma ktoś linki do zeszłorocznego ogłoszenia? Nie pamiętam jej a śledzę ogłoszenia Julek QV od dłuższego czasu ;)
Co za problem wstawić adres strony?