Kosmetyka Alf - doradztwo,porady,Twój arsenał itd

Cytat:

---

Napisał Dareek

..

Andrzej nie bądź śmieszny - po 1 nie znam powłoki która kosztuje kilka tys pln, po 2 nie znam żadnego detailera który powie Ci że zarysowania nie będą powstawać- będą ale w ograniczonym i mniejszym zakresie - (jeżeli tak ktoś pisze to mi pokaż ulotkę reklamę mówiącą wprost że tak jest) Oczwyiscie dużo zależy od świadomego mycia samochodu bo na debila z plastikową szczotą nic nie pomoże.
Mam wrażenie że jak tu kilku innych oczekujesz cudów podobnie jak niektórzy kupując wosk za kilkaset pln uważając że jest on w czymś lepszy od pierwszego lepszego Colli czy #16 Megsa za 70 dych...

---

Phi, ja po 2 latach i prawie 40tys też mam znikomą ilość rys na Maździe bez powłoki a z sealantem - _bo jej nie wycieram co chwilę i nie szczotkuę_ a nie że sealant taki dobry.

Co do powłok za kilka tys jak to nie znasz, ja się z tym na lewo i prawo spotykałem - ludzie kupują nowe auto i prosto z salonu do detailera gdzie 2 czy więcej tys zostawiają. No bo lakier mazdy taki słaby, "że powloka go wzmocni". Żeby konserwację profili i podwozia zrobić to nie, co by faktycznie coś dało w przypadku blach tej marki, ale na pierdoły powłokowe kilka razy więcej wydają, a nic taka powłoka w kwestii odporności na korozję nie da przecież.

Oczywiście że nikt [B]wprost/B] nie na;pisze i się nie podpisze, że powłoka uchroni przed rysami, przed śladami po ptakach itd., Jednak taki właśnie jesat przekaz, tak są reklamowane, tak rozmawiają (ustnie) detailerzy. I takie przekonanie mają laicy decydując się na taki zabieg na nowym wozie.
A jest tak jak i ja i Ty mówisz - cośtam delikatnie poprawią odporność, ale jest to kwestia taka jak powiedzmy między woskiem a sealantem, tak tu między sealantem a powłoką.

A co do Megsa 16 - jest mocno przereklamowany także, miałem "nie"przyjemność zużyć całą puszkę. Makabra, nigdy więcej.

Cytat:

---

Napisał AlfaOne

Noo szyby i skóra ogarnięte..
Pytanko: czym czyścić te zewnętrzne plastiki na drzwiach w okolicach szyby ??
u mnie jakieś takie matowe ;( i jeszcze te wewnętrzne plastiki??

I czym uzupełnić odpryski lakieru po kamieniach, lakier do paznokci to dobry pomysł??

---

Na wewnętrzne plastiki Poorboys Natural Look. Jest tak wydajny, że spokojnie testerek wystarczy Ci na 2-3 nałożenia, a półlitrowa butelka na 2-3 lata bez problemu.

Na odpryski lakieru możesz się pobawić robiąc zaprawki lakierem dobranym pod kolor, w każdej mieszalni Ci zrobią słoiczek po numerze lakieru fabrycznego i do uzupełnienia pędzelek "000". Lakier do paznokci się do tego nie nadaje.

Cytat:

---

Napisał AlfaOne

Noo szyby i skóra ogarnięte..
Pytanko: czym czyścić te zewnętrzne plastiki na drzwiach w okolicach szyby ??
u mnie jakieś takie matowe ;( i jeszcze te wewnętrzne plastiki??

I czym uzupełnić odpryski lakieru po kamieniach, lakier do paznokci to dobry pomysł??

---

Zewnętrzne plastiki generalnie powinny być półmatowe, tylko czarne. A są najczęściej szare ze starości. Trzeba je pomalować, albo posmarować czernidłem do plastików.

Wewnętrzne to zależy jaki chcesz mieć efekt. Ja lubię głęboki mat i używam GTechniq C6 Matt Dash. Wspomniany Poorboys też daje mat, chociaż nie tak głęboki. Jak półmat to Autoglym Vinyl&Rubber Care. Błyszczące to nie wiem.

Poorboys Natural Look jak czytam to to jest do wszystkiego, nawet skórę tym ogarniesz..
Z tym lakierem już zaszalałem.. tylko położyłem lekki film trzeba będzie ten słoiczek zamówić.

Nawet nie zgadniecie czym skóry zrobiłem, błyszczą się i pachną, kiedyś kurtkę skórzaną tym podleczyłem i do dzisiaj służy.. ;p
http://www.ara.szczecin.pl/produkty/...sk%C3%B3ry-ara
Trochę się cykałem bo przydatność do 2014 była ale przez noc potrzymałem w ciepłym zamieszałem kilka razy, najpierw poszły w ruch kieszenie za przednimi fotelami - kontrola jakości i jazda!
Może nie świecą się jak psu jajca ale za całe 7zł efekt jest jak najbardziej ok!

A zapomniałem, skóry w aucie mam w dobrym stanie, trochę pomarszczona zewnętrzna część fotela kierowcy ale to standard po 170tyś

Czysta i dobrze odżywiona skóra samochodowa powinna być matowa ;)

eee przesadzasz, wczoraj skakałem po sklepach i widziałem różne bajery; nabłyszczacze cuda niewidy wszystko od 20zł w z wyż jak kto lubi.
Ważne że skóra będzie elastyczna.

Przeczytałem co 2 post... bo trochę szalejecie :-)
W moim przypadku, nanolex si3d (1 warstwa, producent zaleca 2) leży na aucie od 10-11miesięcy (auto nie garażowane). Auto po zwykłym myciu na dwa wiadra lśni lepiej, niż po nie jednym wosku, a dbając wystarczy raz w tygodniu wodą pod lepszym ciśnieniem opłukać auto, a jest w 90% czyste ;-) Fakt faktem auto przejechało ledwo może 5-6tysięcy km. Jednak jest narażone na działanie warunków atmosferycznych 24/7 czy to lato, czy zima. Co do zarysowań, powstają one tak, czy srak za przeproszeniem :-)
Co do swirli, według mnie ogranicza ich powstawanie, jednak nie uchroni lakieru od nich w 100%... Na kijance klienta (biała perła) Nanolex leży od 5 miesięcy, zrobił nią około 20tyś km, i powłoka wygląda tak samo jak u mnie. (mimo przejechania większej ilości km, ale u niego już położone 2 warstwy ;) )
Co do efektu, oczywiście, dobrym woskiem można osiągnąć porównywalny efekt, ale napewno nie na tak długi czas. Druga sprawa łatwość mycia auta przy powłoce ceramicznej, czy też kwarcowej jest zdecydowanie lepsza niż przy wosku.
Podsumowując, dla zwykłego człowieka który po prostu chce coś nałożyć i cieszyć się efektem, lepszy jest wosk. Nałoży, zadowolony, na ten okres 2-12miesięcy.
Ale dla kogoś kto nie ma czasu umyć auta regularnie, tylko wpada na bezdotyk i chce żeby auto wyjechało w miarę lśniące, powłoka ceramiczna czy kwarcowa to jest dużo lepsze rozwiązanie.
Nie ciągnijcie dłużej według mnie spamu, bo to tak wygląda... Jeden ma swoje zdanie, drugi inne, niech tak zostanie. Co by było gdyby... a co by było gdyby alfa była mercedesem? Najważniejsze jest to, że Kowalski jest zadowolony z wosku, a Nowak z ceramiki. Pozdrawiam :-)

Cytat:

---

a co by było gdyby alfa była mercedesem

---

To by się mniej psuła, miała ciekawsze silniki i nie skrzypiała na wybojach :P Ale nie była by taka piękna ;)

Cytat:

---

Napisał jersey

...Ale nie była by taka piękna ;)

---

O to to ! :)
Przetestuje ten wosk ale jak czytam 1233MyjeszTy o tych sealantach to już wiem co i u kogo kupię następne ;)

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

A co do Megsa 16 - jest mocno przereklamowany także, miałem "nie"przyjemność zużyć całą puszkę. Makabra, nigdy więcej.

---

Po co się meczyc jesli towar Ci nie odpowiada? Ślubu z nia nie brales...
Jesli zuzywales ja na jedno auto to chyba kilka lat?

No nie, nie na jedno. Z jednym to bym się mógł bawić w szampony do opon i inne takie :)

Cytat:

---

Napisał KHOT

... pyskówka z naczelnym "teoretykiem sztuki detailingu" na czele.

---

To w zasadzie kończy jakąkolwiek dyskusję z tobą - no bo kim jesteś ty w temacie detailingu, skoro ja ze swoim doświadczeniem jestem "teoretykiem" :lol:

Cytat:

---

Napisał kicaj

Po co się meczyc jesli towar Ci nie odpowiada? Ślubu z nia nie brales...
Jesli zuzywales ja na jedno auto to chyba kilka lat?

---

O ile kojarzę #16 ma podobna pojemność do Coli i mi po 5 latach od kupna nie udalo sie zużyć calosci na dwa auta i z nudów zakupiłem fusso bo ile można używać coli ;)

Panowie konczac te dziecinne przepychanki ;)

Co pod fusso ? I po nalozeniu czym pielegnowac, zeby sie dlugo utrzymal?
Auto robi 10tkm rocznie w klimacie nadmorskim ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam na tez sezon Megsa Ultimate Polish pod Fusso.

Cytat:

---

Napisał Pływak

O ile kojarzę #16 ma podobna pojemność do Coli i mi po 5 latach od kupna nie udalo sie zużyć calosci na dwa auta i z nudów zakupiłem fusso bo ile można używać coli ;)

---

No co zrobię, jak nic nie zrobię - poszło. Cośtam pożyczałem, aut kilka własnych, "szał" detailingowy, to szło. A i pare innych preparatów do dna zeszło.

Cytat:

---

Napisał Pływak

Ja mam na tez sezon Megsa Ultimate Polish pod Fusso.

---

Ja mam to samo ;) tylko pod komplet Megsa.

Ja jakoś nigdy nie byłem fanem Megsa poza pojedynczymi produktami ale wyrwałem taki mini zestaw Megsa za stówkę razem z wysyłka wiec potestuje ;)

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/03/256.jpg

O kurczak, gdzie takie ? Ja tyle za samego uc dalem.

Gesendet von meinem HTC 10 mit Tapatalk

To są testery o mniejszych pojemnościach ale na testy jak znalazł no i rękawica była w zestawie jeszcze wiec imo się opłacało. A kto Ci wcisnął UC za stówkę? Ja kupowałem po 60zł za 450ml :P

Cytat:

---

Napisał omen

Panowie konczac te dziecinne przepychanki ;)

Co pod fusso ? I po nalozeniu czym pielegnowac, zeby sie dlugo utrzymal?
Auto robi 10tkm rocznie w klimacie nadmorskim ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---

Micro Liquid Compund od Softa też ;-) Trwałość fusso 7miesięcy, dodatkowo w miarę fajnie maskuje rysy ich cleaner. Na cleanerze dodo też 7miesięcy. Po Ipie 8miesięcy, ale efekt wydawał się minimalnie gorszy. W tym czasie auto nie myte agresywną chemią na myjniach, i ze dwa razy maźnięte QD'kiem ;-)

Amazon ;)

Gesendet von meinem HTC 10 mit Tapatalk

Cytat:

---

Napisał Pływak

Ja jakoś nigdy nie byłem fanem Megsa poza pojedynczymi produktami ale wyrwałem taki mini zestaw Megsa za stówkę razem z wysyłka wiec potestuje ;)

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/03/256.jpg

---

Ja Megsa kupuje w Walmarcie, gdzie cena jest w większości polowe tego co w PL, stad taka decyzja

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

No przy cenach i dostępności takiej jak u hamburgerów były by to świetne produktu.

Ja tam jakoś na nic super z tej firmy nie trafiłem :
system DC1-DC2-DC3 - upierdliwy, z niesamowitą męczarnią zwłaszcza z DC2 i sens miał tylko przy porządnie zaniedbanym wozie, na zadbanym lakierze bez różnicy
Glinka - wymagała płynu ichniego, z wodą kruszyła się czy twardniała, nie pamiętam, ale po prostu z wodą się nią nie dało glinkować
#16 - coś okropnego w docieraniu , w miarę trwały ale też bez przesady
NXT (1) - miluśki w docieraniu, ale bez trwałości praktycznie
UC - przybrudza uszczelki i gumy i jakoś się nie kwapi do zbytniej redukcji swirli i rys na polerce DA (tak, i miękkim padzie, wiem żeby próbować na twardszym ale życia nie starczy wszystkiego próbować)
I ta grafika na etykietkach... :-/
No , szampon Golc Class był ok, szampon jak szampon , przyzwoity.
I ta grafika etykiet .. boszzz....

Nie spotkałam pasty do korekty która by coś usuwała na padzie finiszowym na maszynie DA, a pisanie, ze coś jest kiepskie bo źle tego używaliśmy to ignorancja ;] Pisałem w odniesieniu do kupna tego w walmarcie. Jak bym u nas w każdej biedronce miał dostępne specyfiki Megsa, za mniej niż połowa ceny w sklepach detailerskich to bym ich używał bo miały by wtedy super stosunek cena/jakość. Np szampon Gold Class koło 35zł za 48oz u nas kosztuje więcej opakowanie 16oz

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

upierdliwy, z niesamowitą męczarnią zwłaszcza z DC2 i sens miał tylko przy porządnie zaniedbanym wozie, na zadbanym lakierze bez różnicy

---

Eee dc2 podbija trochę kolor- choć fakt w aplikacji to jest masakra, taki sam efekt da Turtle wax ice w płynie za 1/10 trudu aplikacji.

Podbija ale na zaniedbanym lakierze, a później już nie ma nic do roboty :-/

I nie do korekty (UC) tylko jakiegośtam jej pośredniego stopnia. Kurde, pojawiają się próby "ręcznej korekty UC" , to DA to mało ? to nie jest przecież proces zero-jedynkowy - pozbywanie się swirli i rys. Prawdę mówiąc to lepszy stopień "korekty" osiągnąłem na kawałku próbując (też na czarnym padzie i tej maszynie) pastą z tubki Turtle Wax scratch remover , czy jakoś tak. Z Tesco. Ale nastraszony detailingowymi zasadami, czego to mogę nie popsuć, ile lakieru zedrzeć itd., jakoś nie pociągnąłem tym dalej, a później mi się odechciało zbyt zaawansowanego detailingu. Ale mam całą prawie całą butlę tego UC jeszcze, dwóch kolegów ma czarne auta zaniedbane , mam jakieś twarde gąbki - latem zobaczymy jeszcze . Choć na tak zaniedbanych to wszystko daje efekt WOW!

Oczekiwanie żeby preparaty nie brudziły to też ignorancja ?

Z tymi cenami - fakt, Mequiars to były chyba pierwsze z "zaawansowanych" preparatów powszechnie dostępnych, ze sklepem internetowym, ze środkami dotąd nieznanymi (glinka!) , poradami (dwa wiadra itd.) , forum. No i ceny niskie nie były. Szybko się ten rynek strasznie rozwinął, jest konkurencja, to można wybierać.

Zawsze wszystkim powtarzam, ze UC ręcznie to można jedynie zamaskować defekty, a nie je usunąć. To jest typowy onestep do szybkiego odświeżenia lakieru, jego zaleta taka, ze można od razu kłaść na niego wosk bo nie osłabia jego działania tak mocno jak typowe glazy czy AIO.

Jak to można od razu kłaść ??? kurde, to ja się IPA namachałem i nawdychałem po tym, bo chyba na KA (ale już nie pamiętam gdzie) pisali doświadczeni, że na UC to będzie słabiej się wszystko trzymać, że trzeba IPA przecierać ... To można jednak bezpośrednio?

Normalnie, nawet sam megs tak twierdzi. Testowałem z colli i leżało na nim bardzo dobrze może nie tak jak na gołym jałowym lakierze ale nie miałem zastrzeżeń na 3miechy starczało.

Koś ma dobry patent na czyszczenie zabrudzonych zacisków hamulcowych ? Mam na myśli nie malowane - czysty odlew zabrudzony pyłek z klocków.
Pytam oczywiście o chemiczne działanie, szczotka na wiertarce została już wypróbowana, ale okazała się za miętka, a i łatwo też tym uszkodzić gumowe osłony cylinderków zacisku.

Piaskowanie

Gesendet von meinem HTC 10 mit Tapatalk

Piaskowanie, a do zacisków bardziej bym obstawiał skiełkowanie to działanie jednak mechaniczne, a nie chemiczne :P Spróbuj któregokolwiek mocnego płynu do felg typu Iron-x. W usuwaniu brudu jeśli to aluminium dobry jest też Nielsen Aluminium Cleaner. W poprzedniej alfie używałem tego do czyszczenie FMIC'a oraz kiedyś nawet EGR tym czyściłem i spisało się lepiej niż płyny do mycia silników.

Kolega italiano troche to po wlosku napisal, ciezko zrozumiec o co mu chodzi xD jak sa nie malowane to poprostu szczotka druciana, gumki sciagnac a kolo tloczkow nie czyscic. Bedzie czysciej jak po kazdej chemi bo raczej nic tego nie ruszy i bardziej sensownie bo nie widze sensu myc rdzy.

Gesendet von meinem HTC 10 mit Tapatalk

Cytat:

---

Napisał alcapone154

Piaskowanie

---

A czy Piaskowanie to proces chemiczny ? = przecież do tego będę musiał ściągać zaciski, a nie o to chodzi.
W takim przypadku wolał bym sodownie, bo raz nie uszkodzi mi gumy dwa można robić na aucie, tylko to dalej nie to o co mi chodzi.

Cytat:

---

Napisał alcapone154

Kolega italiano troche to po wlosku napisal, ciezko zrozumiec o co mu chodzi xD jak sa nie malowane to poprostu szczotka druciana, gumki sciagnac a kolo tloczkow nie czyscic. Bedzie czysciej jak po kazdej chemi bo raczej nic tego nie ruszy i bardziej sensownie bo nie widze sensu myc rdzy.

---

Nie wiem czego tu nie zrozumiałeś, pytałem o chemiczne czyszczenie zacisków .. Tam nie ma rdzy - jest brud z klocków hamulcowych .

Widzę, że sam będę musiał sobie z tym poradzić, bo częściowe oczyszczenie mnie nie interesuje, a mechanicznie szczotką próbowałem, za twarda pozostawi zarysowania, a nie o to chodzi.

Sry ale dalej nie czaje, ty sie boisz zarysowan na golych nie malowanych zaciskach hamulcowych ? XD ok...

Moze inaczej, jakiego efektu oczekujesz po tej czynnosci? Bo po zadnej chemi te zaciski nie beda wygladac dobrze. Goly metal ma to do siebie ze oksyduje i pomimo ze ty umyjesz je z pylu hamulcowego to zaciski tak czy siak beda pokryte oksydacja. Idac dalej tym tokiem myslenia jakich rys sie obawiasz na z natury nierownych, zapieczonych pylem i rdza zaciskach ?

Co innego gdyby na calosci byla farba, ale gdy jej nie ma to nie mozesz nic popsuc... Tego nie rozumiem, sensu calej tej czynnosci.

Gesendet von meinem HTC 10 mit Tapatalk

Cytat:

---

Napisał italiano_83

A czy Piaskowanie to proces chemiczny ? = przecież do tego będę musiał ściągać zaciski, a nie o to chodzi.
W takim przypadku wolał bym sodownie, bo raz nie uszkodzi mi gumy dwa można robić na aucie, tylko to dalej nie to o co mi chodzi.



Nie wiem czego tu nie zrozumiałeś, pytałem o chemiczne czyszczenie zacisków .. Tam nie ma rdzy - jest brud z klocków hamulcowych .

Widzę, że sam będę musiał sobie z tym poradzić, bo częściowe oczyszczenie mnie nie interesuje, a mechanicznie szczotką próbowałem, za twarda pozostawi zarysowania, a nie o to chodzi.

---

Bez sciagania i rozbiorki nigdy ich idealnie nie wyczyscisz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cytat:

---

Napisał alcapone154

tak czy siak beda pokryte oksydacja

---

Kolego czy ja pisałem coś o oksydacji :confused: Nie.
Wiem jak wygląda utleniona a jak wygląda brudna powierzchnia tego odlewu, tam gdzie użyłem silnego środka do wytrawiania spawów ze stali nierdzewnej ukazała się czysta powierzchnia, problem w tym, że ten kwas wypali gumowe osłony tłoczka.

Cytat:

---

Napisał alcapone154

Sry ale dalej nie czaje, ty sie boisz zarysowan na golych nie malowanych zaciskach hamulcowych ? XD ok...

---

Skoro nie rozumiesz to po co się wypowiadasz ? Każdy odlew ma swoją fakturę zewnętrzną, miętka szczotka jej nie uszkadza - twarda ją zdziera.

Cytat:

---

Napisał alcapone154

myslenia jakich rys sie obawiasz na z natury nierownych, zapieczonych pylem i rdza zaciskach ?

---

Dajmy sobie spokój bo widzę, że nie ma tu o czym rozmawiać.

Zrobię fotki z przed i po to może ogarniesz o co mi chodziło - na razie dziękuje .

Cytat:

---

Napisał italiano_83

Kolego czy ja pisałem coś o oksydacji :confused: Nie.

---

Skoro sam twierdzisz ze szczotka na wiertarce tego nie rusza to wychodze z takiego zalozenia

Cytat:

---

Napisał italiano_83

szczotka na wiertarce została już wypróbowana, ale okazała się za miętka

---

Cytat:

---

Napisał italiano_83

Każdy odlew ma swoją fakturę zewnętrzną, miętka szczotka jej nie uszkadza - twarda ją zdziera

---

O tej pieknej i rownej powierzchni mowisz ?
Załącznik 224234
To uwazaj zebys za mocno nie szczotkowal bo ci zacisku zabraknie skoro taki mietki. :edziahaha:

Cytat:

---

Napisał italiano_83

Dajmy sobie spokój bo widzę, że nie ma tu o czym rozmawiać.

---

Racja, nie powinno byc tematu o patyczkowaniu/obawianiu sie o strukture powierzchni niemalowanych i zapyzialych zaciskow hamulcowych. :o

Chcesz sposob chemiczny na zapyziale zaciski? Elektroliza.