Też ostatnio zastanawiałem się nad tym tematem, ale w sumie moje opony jeszcze z dwa sezony zrobią, więc tak bardziej z ciekawości. Miałem kiedyś auto z niby wielosezonowymi oponami, ale tam był typowo letni bieżnik i ślizgało się to jak diabli, bodaj były to Michelin Energy Saver, ale głowy nie dam. Teraz jednak jak patrzyłem na te co poniżej, to wydaje się, że powinny dawać radę:
http://www2.oponeo.pl/dane-opony/pir...-v-ao#44157392
http://www2.oponeo.pl/dane-opony/vre...-v-xl#45081640
http://www2.oponeo.pl/dane-opony/goo...-91-w#45090252
http://www2.oponeo.pl/dane-opony/nok...-91-w/44968903
Ewidentnie część bieżnika ma lamelki śniegowe. Jeśli tylko mieszanka jest odpowiednia to powinno dać się jeździć. Są drogie, mogą się szybciej zużywać, ale to i tak wyszłoby taniej (i wygodniej) niż wymiana i przechowywanie. Tylko pozostaje pytanie o bezpieczeństwo i przyczepność. Na tamtym serwisie są jakieś opinie, ale funta kłaków niewarte.