Napisał
MiLykie
Nie mam doświadczenia z Julką w tym temacie, ale z innych aut grupy Fiata, więc traktuj to z przymrużeniem oka i "wydaje mi się", "moim zdaniem" oraz "chyba". ;)
Ogólnie myk jest taki, że zaczep B, który ma sprężystą naturę, trzeba zwolnić z takiego haczykowatego mocowania. "W przód" to w stronę żarówki/zderzaka - tak. A potem trzeba go przesunąć minimalnie w bok (czyli w osi lewe koło-prawe koło, +/- o tyle ile ma grubości ten drucik, z którego zaczep wykonano), i wtedy on wychodzi z mocowania-haczyka i uwalnia żarówkę. Pytanie, w który bok. Tego nie potrafię Ci powiedzieć.
Powodzenia!