jaki silnik wybrac?? na allegro nie ma wyboru he ale za granica jest mnogo tych pojazdow tylko jaki wybrac motorek?? dziekuje za uwagi i sugestie
Printable View
jaki silnik wybrac?? na allegro nie ma wyboru he ale za granica jest mnogo tych pojazdow tylko jaki wybrac motorek?? dziekuje za uwagi i sugestie
3.0 to na pewno silnik pancerny i dający dużo radości z jazdy. No i jest go więcej niż 2.0t.
ale akcyza...
Aleś powód znalazł.Cytat:
Napisał matias21
Ja kupiłem 2.0 TB. Nie żałuję, bo chciałem ze względu na rzadkość tego modelu. 3.0 jednak chyba mniej kłopotliwy.
Z tego co mówią właściciele to TB jest dobre póki się nie psuje, później krzyż na drogę w poszukiwaniu części zamiennych. IMO do 164 dobrze pasuje 3.0 12V, fajnie brzmi, ma doskonały dół przez co nie trzeba jej przeciągać na obrotach co nie przystoi limuzynie, sam bym taką chętnie przygarnął z automatem.
Taaaaaa? :D To dawaj na PW ile dajesz, ale na poważnieCytat:
Napisał kasztelan
A sam osobiście wole wolnessaki. Płynniej rozwijają moc, a o to w limuzynie chodzi, to nie Gralka ani 155 Q4. 2,0 TB to silnik, który powstał, żeby przeciętnego makaroniarza i francuza podatki z powodu pojemności nie zjadły z butami, częsci prawie nie ma, a jak są to kosztują **ulion. No i niewielu mechaników owy silnik ogarnia, z 12ka 3.0 jest nieco lepiej
O jakiej ty akcyzie wspominasz?? 164 to już tak stare auto że nie maja jej w żadnym spisie i jak zapłacisz 500 złotych to wszystko.
Bierz 3 litry. 12V nawet od dołu fajnie idzie, no i wiadomo pancerniak :) dbaj o olej, filtry, nie przeginaj na zimnym silniku a będziesz jeździł i jeździł. Z częściami na pewno dużo lepiej niż do turbo. Robiłem u siebie parę rzeczy i na razie ze wszystkim bez problemu.
Huh? Chyba za każdy sprowadzany samochód płaci się podatek.Cytat:
Napisał andrzej1980
Mowa o podatku w urzędzie celnym, który w wypadku 3 litrowego silnika wynosi bodajże 19%.
Te 19% płacisz od kwoty jaka widnieje na umowie kupna-sprzedaży, tylko nie licz, że jeżeli się dogadasz ze sprzedającym i wpiszecie 500 zł to taka cena przejdzie. Oni to analizują, mają niby jakiś tam swój cennik aut i jeżeli cena jest według nich za mała, to narzucają swoją i wtedy płacisz ten podatek od tej kwoty, jaka oni narzucą. W moim wypadku, cena na umowie widniała 2000 zł i akurat przeszło, więc według ich "spisu cen rynkowych aut" taka kwota była w porządku, tak więc żadnej korekty nie musiałem robić i zwyczajnie zapłaciłem te 19% od kwoty 2000 zł.