3.2 JTS błędy P0161, P1161

Hej!
Zaświeciła kontrolka check engine. Sprawdziłem błędy. P0161, P1161.
Sprawdziłem w czasie rzeczywistym wskazanie sond i faktycznie jedna lambda po katalizatorze pokazuje trochę za małe wartości. Nie cały czas. Czasem wskazania obydwu sond po katalizatorach są identyczne, a czasem jedna pokazuje wartości mniejsze. Mniejsze o różne wartości. Wszystko sprawdzałem na silniku w pełni rozgrzanym.
Błędy skasowałem, ale po ok 30 km znowu kontrolka zaświeciła i znowu to samo.

Teraz pytanie. Spotkał się ktoś z tym? Zastanawiam się czy uwalona jest sonda czy np. może katalizator jest zatkany (?) i dlatego ona pokazuje inne wartości? Jest jakiś jeszcze sposób sprawdzenia tego? Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Sprawdź i popraw wtyczki sondy, możliwe też że przytarłeś gdzieś wydechem i ją przygniotłeś.

Miałem podobny problem. Niestety nie pamiętam jakie konkretnie błędy komp pokazywał. Też check engine się wyświetliło. Samochód trochę głośniej chodził i palił więcej. Niestety ale dopiero wymiana kata pomogła. Przynajmniej w moim przypadku. Jakbyś chciał kata to daj znać. Ja będę zmieniał swojego.

Wymieniłem też sondy u siebie ale to dlatego że miałem problem ze zbyt bogatą mieszanką paliwową.

Co do sond to jak kupowałem najtaniej mieli Litwini. Oryginały oczywiście. Niestety mamy cztery.

Jaki masz przebieg?

Chłopaki za bardzo przymulacie :D

Cytat:

---

Napisał Pierre

Miałem podobny problem. Niestety nie pamiętam jakie konkretnie błędy komp pokazywał. Też check engine się wyświetliło. Samochód trochę głośniej chodził i palił więcej. Niestety ale dopiero wymiana kata pomogła. Przynajmniej w moim przypadku. Jakbyś chciał kata to daj znać. Ja będę zmieniał swojego.

Wymieniłem też sondy u siebie ale to dlatego że miałem problem ze zbyt bogatą mieszanką paliwową.

Co do sond to jak kupowałem najtaniej mieli Litwini. Oryginały oczywiście. Niestety mamy cztery.

Jaki masz przebieg?

---

Przebieg mam 122 tys km.
Pierwsze co zrobię to przegonię go trochę po autostradzie, może coś to da, a na pewno nie zaszkodzi. Faktycznie trochę przymulam bo w zasadzie tylko po mieście jeżdżę i w dużej części na krótkich odcinkach, a tego żaden silnik nie lubi.

U Ciebie który kat był do wymiany? Wstępne czy te późniejsze?

U mnie padły te przy środkowym tłumiku. Nie wiem czy to pierwsze czy ostatnie. Nie wiem od której strony się patrzy :) Kat. padł u mnie przy ok 85tys.km.

A jak jest ze spalaniem? Zauważyłeś że wzrosło?

Tak na marginesie. Jeśli jeździsz tylko po mieście to musi Ci sporo palić. Te auta wyjątkowo nie lubią miasta.

Czy spalanie wzrosło? Może faktycznie. Komputer pokazuje 18L . Przy najbliższym tankowaniu zmierzę ile faktycznie spalił.

Te katalizatory przy środkowym tłumiku to te drugie. Katalizatory wstępne są zintegrowane z kolektorami wydechowymi.

Wstawiłeś oryginalne katalizatory? Czy jakiś inny wynalazek pokroju Magnaflow czy Supersprint?

Sonda bosch z "uniwersalną wtyczką" kosztuje około 250, nawet aso ganinex nie montuje oryginalnej ;-)

fx25Xperia™

Cytat:

---

Napisał Diabeł

Czy spalanie wzrosło? Może faktycznie. Komputer pokazuje 18L . Przy najbliższym tankowaniu zmierzę ile faktycznie spalił.

Te katalizatory przy środkowym tłumiku to te drugie. Katalizatory wstępne są zintegrowane z kolektorami wydechowymi.

Wstawiłeś oryginalne katalizatory? Czy jakiś inny wynalazek pokroju Magnaflow czy Supersprint?

---

Kupiłem oryginał. Teraz jak zacząłem modzić z wydechem to chcę wstawić kata od supersprinta.

Dodano po 5 minutes:

18L to już sporo. Oczywiście jeśli takie spalanie masz przy normalnej jezdzie.

Żebym miał 18L to już muszę naprawdę cisnąć. U mnie spalanie poprawiło się po wymianie przepływki i sond. Najpierw poszedł nowy kat oczywiście.

Komp pokazuje srednie spalanie 18l? Masakra... Moze jakis emulator sondy by taniej wyszlo zmotac niz nowe kupowac?