Jak to jest w końcu ze zmianą oleju z półsyntetycznego na syntetyczny?

Przeszukałem forum oraz internet i to był chyba mój błąd bo teraz mam mętlik w głowie. Kupiłem alfe romeo 156 1.9 jtd 105km 288 tyś km przebiegu , chce zmienić olej wiem tylko tyle że jest tam obecnie Mobil 10w40 i to od 20 tyś kilometrów nie zmieniany :( . Ogólnie z tego co wyczytałem na forach to gdy zaleje olejem syntetycznym to spowoduje to wycieki oleju ,rozszczelnienie oraz późniejsze awarie . Gdy wleje półsyntetyczny to silnik będzie pracował głośniej oraz niektórzy pisali że gorzej . Te przykłady oczywiście to gdybym wlał syntetyczny gdy był półsyntetyczny i odwrotnie. Czy mógłbym liczyć na waszą poradę ?Myślałem o shell helix ultra diesel 5w40 lub wydać trochę więcej i kupić Selenia WR 5w40 .

Z góry dziękuje za pomoc

Nikt nie wie w jakim stanie jest ten silnik. Przebieg to nie wszystko... Jakie jest zużycie oleju teraz na 10w ? Olej proponowałbym zmienić jak najszybciej ...
Jeżeli jest w dobrym stanie to śmiało można przejść na syntetyk i nic nie powinno się stać... Sam jestem tego przykładem

Ale matko bosko :_: dlaczego takie duże przebiegi na 1 oleju


Tu jest wszystko czego potrzebujesz << http://www.forum.alfaholicy.org/foru...olecacie_.html >>

Proponował bym możliwie szybko zalać go pół syntetykiem, przejechać 500-1000km, najlepiej kilka tras i wtedy jak silnik jest w stanie jako takim, zalać 5w40. Może pocieknąć ale to jest sytuacja gdy silnik jest mocno wyeksploatowany, był przegrzewany itp. Może spaść też ciśnienie przy max temperaturach ale to to samo - silnik wyjechany. Ale jeśli silnik jest w jako takiej kondycji - śmiało zalej. I chyba nie warto przepłacać za selenię 5w40 w stosunku do Hellixa 5w40, raczej w żaden sposób nie będzie istotnie lub w ogóle lepsza.

I jeszcze jedna myśl, pewnie wielu wie, bo to oczywista oczywistość ale czasem ktoś tak nie pomyśli - lepiej trochę tańszy olej (oczywiście najlepiej syntetyk) i zmiana co roku czy po 10-12tyś km, niż drogie marki i wymiana po 2 latach.

- - - Updated - - -

Proponował bym możliwie szybko zalać go pół syntetykiem, przejechać 500-1000km, najlepiej kilka tras i wtedy jak silnik jest w stanie jako takim, zalać 5w40. Może pocieknąć ale to jest sytuacja gdy silnik jest mocno wyeksploatowany, był przegrzewany itp. Może spaść też ciśnienie przy max temperaturach ale to to samo - silnik wyjechany. Ale jeśli silnik jest w jako takiej kondycji - śmiało zalej. I chyba nie warto przepłacać za selenię 5w40 w stosunku do Hellixa 5w40, raczej w żaden sposób nie będzie istotnie lub w ogóle lepsza.&nbsp;<br><br>I jeszcze jedna myśl, pewnie wielu wie, bo to oczywista oczywistość ale czasem ktoś tak nie pomyśli - lepiej trochę tańszy olej (oczywiście najlepiej syntetyk) i zmiana co roku czy po 10-12tyś km, niż drogie marki i wymiana po 2 latach.

Cytat:

---

Napisał maroo

Proponował bym możliwie szybko zalać go pół syntetykiem, przejechać 500-1000km, najlepiej kilka tras i wtedy jak silnik jest w stanie jako takim, zalać 5w40. Może pocieknąć ale to jest sytuacja gdy silnik jest mocno wyeksploatowany, był przegrzewany itp. Może spaść też ciśnienie przy max temperaturach ale to to samo - silnik wyjechany. Ale jeśli silnik jest w jako takiej kondycji - śmiało zalej. I chyba nie warto przepłacać za selenię 5w40 w stosunku do Hellixa 5w40, raczej w żaden sposób nie będzie istotnie lub w ogóle lepsza.

I jeszcze jedna myśl, pewnie wielu wie, bo to oczywista oczywistość ale czasem ktoś tak nie pomyśli - lepiej trochę tańszy olej (oczywiście najlepiej syntetyk) i zmiana co roku czy po 10-12tyś km, niż drogie marki i wymiana po 2 latach.

- - - Updated - - -

Proponował bym możliwie szybko zalać go pół syntetykiem, przejechać 500-1000km, najlepiej kilka tras i wtedy jak silnik jest w stanie jako takim, zalać 5w40. Może pocieknąć ale to jest sytuacja gdy silnik jest mocno wyeksploatowany, był przegrzewany itp. Może spaść też ciśnienie przy max temperaturach ale to to samo - silnik wyjechany. Ale jeśli silnik jest w jako takiej kondycji - śmiało zalej. I chyba nie warto przepłacać za selenię 5w40 w stosunku do Hellixa 5w40, raczej w żaden sposób nie będzie istotnie lub w ogóle lepsza.*<br><br>I jeszcze jedna myśl, pewnie wielu wie, bo to oczywista oczywistość ale czasem ktoś tak nie pomyśli - lepiej trochę tańszy olej (oczywiście najlepiej syntetyk) i zmiana co roku czy po 10-12tyś km, niż drogie marki i wymiana po 2 latach.

---

Selenia nie jest drozsza od shella

Wysłane z mojego LT18i przy użyciu Tapatalka

Zużycie teraz to nie wiem, muszę wymienić rozrząd oraz najprawdopodobniej pasek alternatora, w czwartek zrobi mi to mechanik . Więc do tej pory staram się nie jeździć tym autem. Auto obecnie pracuje normalnie, jeżeli zostawię go na kilka dni to pierwsze zapalenie trwa gdzieś tak o sekundę dłużej , może krócej. Za pierwszym razem jak przyjechałem do garażu to zobaczyłem pod silnikiem małą czarną plamkę później się to nie powtórzyło. Nie wiem jakie mogą być jeszcze oznaki czy olej jest złym stanie, kolor oleju w dieslu nic mi nie powie, nie dymi mi bardzo też. Co do Seleni i Helixa to jak patrzyłem na ceny to różnica jest 30 zł czasem do 40 zł . Auto przed zakupem było na stacji diagnostycznej, oglądałem go razem z kumplem który miał kilka alf , wydaje mi się że na razie silnik jest w dobrym stanie.

Co do tego zalewanie półsyntetykiem na 500-1000km i potem wlanie syntetyka to będzie to trochę drogie rozwiązanie

Plama oleju może być dowodem co najwyżej na nieszczelną miskę bądź inną uszczelkę :_: a nie stan silnika ... Możesz zalać półsyntetykiem, przejeździć te 10k i dopiero, jak będzie ok zmienić na 5w ... Co do cen Shell Helix ultra 5w40 to ok 25zł/l a selenia turbo diesel ~23zł/l ... Równie dobrze możesz kupić w pełni syntetyczny olej 10w :V

Ok dziękuje bardzo za pomoc, Dzisiaj zrobię tak jak pisaliście i poszukam jakiegoś oleju półsyntetycznego.

Cytat:

---

Napisał michalll193

Przeszukałem forum oraz internet i to był chyba mój błąd bo teraz mam mętlik w głowie. Kupiłem alfe romeo 156 1.9 jtd 105km 288 tyś km przebiegu , chce zmienić olej wiem tylko tyle że jest tam obecnie Mobil 10w40 i to od 20 tyś kilometrów nie zmieniany :( . Ogólnie z tego co wyczytałem na forach to gdy zaleje olejem syntetycznym to spowoduje to wycieki oleju ,rozszczelnienie oraz późniejsze awarie . Gdy wleje półsyntetyczny to silnik będzie pracował głośniej oraz niektórzy pisali że gorzej . Te przykłady oczywiście to gdybym wlał syntetyczny gdy był półsyntetyczny i odwrotnie. Czy mógłbym liczyć na waszą poradę ?Myślałem o shell helix ultra diesel 5w40 lub wydać trochę więcej i kupić Selenia WR 5w40 .

Z góry dziękuje za pomoc

---

Nie słuchaj bzdur o rozszczelnieniu silnika i tym podobnych bajek.Bez jakichś przyczajek z semisyntetykiem możesz lać syntetyk.Zaraz mnie znawcy zjedzą ale do klekocika JTD leję Lotosta(!) 5W40 od prawie 100 tys i jest z tego bardzo zadowolony.Zużycie oleju praktycznie zerowe.

A jaki jeśli można wiedzieć [MENTION=122]Lesio[/MENTION] interwał wymiany ?

Cytat:

---

Napisał Andrzej78500

A jaki jeśli można wiedzieć [MENTION=122]Lesio[/MENTION] interwał wymiany ?

---

Wymieniam co 15 tys.Pewien ekspert twierdził że ten olej to po 15 tys w filtrze zostawi tyle syfu że hej.Bzdura.Zrobiłem sekcje filtra i nic podobnego.