-
[156 II] 2.4 JTD 175km
Witam wszystkich.
bardzo prosiłbym o poradę na co jeszcze trzeba zwrócić szczególną uwagę przy kupnie AF by nie naciąć się na późniejsze kosmiczne koszty. Generalnie chodzi o silnik i osprzęt. Macie jakieś sprawdzone metody w jaki sposób i jak najlepiej sprawdzić stan silnika przed zakupem? Stałem się w temacie diesle wrażliwy po volvo v40 1.9 115km, które w żaden sposób nie dawało oznaków, że coś jest z nim nie tak. Wpakowane pieniądze w rzeczy eksploatacyjne rozrząd itd i na autostradzie pewnego pięknego dnia padła turbina zacierając silnik. Generalnie Teściu użyczył mi przez jakiś czas swojej AF 1.9 115km i po prostu zbiło mnie z nóg jak to auto się prowadzi, prezentuje i zachowuje na drodze - V40 się chowa a miałem wersję full wyposażoną(tempomaty, podgrzewane fotele - generalnie cuda na kiju). Prosiłbym o wylistowanie czynności i części, do których warto zaglądnąć przy kupnie tego typu samochodu.
-Dwumas
Wiem, że sprawdzonym sposobem jest wciskanie i puszczanie sprzęgła na wolnych obrotach(jeśli słychać metaliczny dźwięk wiedz, że coś sie dzieje). Jak i również gwałtowne przyspieszenie i szybkie zdjęcie nogi z gazu(stuki z silnika - [..]coś się dzieje)
-Koło pasowe
Piski przy odpalaniu i gaszeniu samochodu, dziwne dźwięki przy załączaniu klimatyzacji
-przygasające światła mogą oznaczać zużyty alternator -regulator napięcia
Generalnie temat podpięty w tym dziale daje nam informację o tym jak rozmawiać ze sprzedającym. Chciałbym dowiedzieć się w praktyce jak wyglądają porządne oględziny AF. Sprawdzone sposoby na ustalenie przedwcześnie usterki.
Na AF 156 mam do wydania 11-13 tys i pierwsza. W moich okolicach w Rzeszowie stoi jedna taka za 11 800zł.
Z góry dziękuje za Wasze komentarze i cenne porady, którą mogą przydać się przy kupnie wymarzonej AF
-
Witam,
generalnie silniki 1.9 jtd również wchodzą w grę, bo widzę że 2.4 jest dość mało i generalnie szału nie ma. Pytanie moje jest takie czy max. do 12 tys znajdę coś sensownego. Coś co nie będzie wymagało strasznego wkładu finansowego i nie rozkraczy mi się na tasie. Będę wdzięczny za odpowiedź. W listopadzie zbiorę resztki potrzebnych pieniędzy i będę jeździł oglądać okoliczne sztuki.
-
Jezeli nie bedziesz szukac kwadratowych jajec i nie zrobisz z siebie meczennika to spokojnie kupisz w tej kwocie mJTD 175KM. Pytasz o nastoletnie pojazdy, z duzym silnikiem diesla, ktore mialy kilku wlascicieli... Wez sobie sam odpowiedz na swoje pytanie. <br><br>Skoro kwota 12 tys zl wymaga od Ciebie "zbierania" to raczej kup sobie jakies tanie w eksploatacji auto np. Octavia I. Nie sil sie na auta klasy sredniej, ktore sa dosc kosztowne w serwsie, bo zywczajnie Cie na takie auto nie stac.
-
Przeglądając co jakiś czas rynek, widzę że autka w dobrym stanie szybko schodzą. Także pozostaje wyczekiwać rozsądnej sztuki i brać się za oględziny. Padło jak na razie na 156 FL, bo chciałbym kupić coś do 12 tys. Jeśli nic się nie znajdzie ciekawego to nic... Odłożę przez ten czas więcej pieniędzy i poszukam wtedy 166-tki. Skusiła mnie ostatnio 166-tka na jednych z okolicznych komisów, ale jak się okazało samochód miał ponad 450 tys nabite a po zabiegach Januszów interesu figurował z lekkimi 200 tysiącami. W przyszłym tygodniu wybieram się na oględziny ładnej 156, także jak będzie wporządku to wkrótce pochwale się na forum. HMP nie zaglądałeś mi do portfela to nie proponuj mi jakichś przereklamowanych Octavii. Szukam samochodu z zapasem gotówki by mieć na pakiet startowy i wydatki eksploatacyjne a o koszty serwisowe jak podkreśliłeś auta klasy ŚREDNIEJ niech Cię głowa nie boli.
-
Już się tak nie oburzaj, bo sam podałeś ile masz w portfelu. Zobacz sobie ile kosztuje zrobienie kompletnego zawieszenia przód na TRW, koło dwumasowe, sprzęgło, nowe turbo (względnie regeneracja, ale min. melett), nowa przepływka etc. Następne 2000 zl to możesz wydać w kilka minut.
A jak sądzisz jaki przebieg mają ~15 letnie diesle? Takie auta na zachodzie gna się na handel, bo są zużyte i wymagają inwestycji.
-
Zgadzam się z Tobą jak najbardziej, że nikt nie sprzedaje samochodu po okazyjnej cenie i używany samochód zawsze będzie wymagał zainwestowania. Koło dwumasowe jestem w stanie sprawdzić "na ucho" przy kupnie, jak i również zawieszenie korzystając ze stacji kontroli pojazdów. W jakim stopniu te dwie rzeczy pozwolą mi oszacować czy warto się pchać w taki samochód. Prawdopodobnie jutro będę oglądał AF 156 z silnikiem 1.9jtd, także zdam relację. Nie popadajmy też w paranoje, że na zakup używanego samochodu trzeba mieć w zapasie wartość samochodu na ewentualne wydatki. Pozdrawiam
-
Temat do zamknięcia. Jestem szczęśliwym posiadaczem 156 II sportwagon z 2004 - 1.9 140 kucy ;)
-
-
Cześć,
co kupiłeś? Sam obecnie poszukuję autka takiego jak ty w podobnym budżecie i niby dużo jest ofert ciekawych ale Potem okazuje się, że trup :)
Jak możesz to podeslij link lub zrób temacik :)
-
Było uparcie dążyć do 2.4 radość z jazdy jest ogromna. Samochody mają juz soje lata ciężko o "igłę"