Czy ma sens zakup AR 159 1.9JTDM po regeneracji wszystkich wtryskiwaczy, wymianie pompy i czyszczeniu baku z powodu zanieczyszczonego paliwa? Niestety teraz przy przegladzie przed zakupem wyszlo, ze po kilku miesiacach od tej przygody jeden wtryskiwacz leje a silnik jest troche slabszy niz powinien byc... Czy jest szansa naprawic to na dobre?
Pozdrawiam
Artur
A skąd masz pewność że to jest przyczyną a nie np przygoda z klapką. Sprawdź kompresję na cylindrach
Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka
Że jeden wtryskiwacz leje to stwierdzili w warsztacie na podstawie wskazan komputera a moc subiektywnie ocenil mechanik, ktory wykonal jazde probna i raczej odradzal zakup. Odpuscilbym od razu gdyby nie wyjatkowo ladny jasna tapicerka z alfatexu... Wyktyli też, że coś bylo grzebane przy przebiegu i maly wyciek oleju na przegubie skrzyni biegów ale to wlasciwie wszystko. Gdyby nie to zagrozenie ciąglą walką z wtryskiwaczami bylbym gotow zaplacic te oczekiwane przez obecnego wlasciciela 27 tys. za rocznik 2008 z przebiegiem na liczniku 170 tys.
To na ile by ją wycenił gdyby była sprawna?
Dla mnie z 7 tyś. za drogo. Może to być wtrysk, może 2, a może... W końcu auto ewidentnie niesprawne.
Ja bym raczej odpuścił temat bo za podobna kwotę powinieneś znaleźć coś pewniejszego. Tylko trzeba szukać.
Za takie pieniędze można kupić sprawny samochód.
Wiem, że cena jest za wysoka, że za tyle to na pewno można kupić sprawniejszy samochód ale niestety z czarnym wnętrzem albo od biedy jasną skórą... Bardzo trudno znaleźć jasną tapicerkę materiałową i to tą lepszą z alfatexu, i jeszcze w bardzo dobrym stanie. Dlatego główne moje pytanie jest czy da się trwale wyczyścić układ paliwowy i naprawić układ wtryskowy po zanieczyszczeniu kiepskim paliwem i regeneracji wszystkich wtryskiwaczy - jak widać w przypadku jednego nie do końca skutecznej regeneracji. Czy da się to tak zrobić, żeby mieć spokój czy dopiero wymiana całego układu paliwowego i wtrysków na nowe zapewniłaby spokój? Czy ktoś miał już doświadczenie z takim przypadkiem?
Pozdrawiam
Artur
Kup auto sprawne technicznie, bo tapicerka z wymienionych rzeczy to naprawdę najmniejszy problem...
Masz rację. Auto z jasną tapicerką łatwiej adaptuje się na kurnik, gdy stoi unieruchomione pod jabłonką, po tym jak wszyscy okoliczni majstrzy rozłożyli już nad nim ręce, a właściciel machnął ręką gdy koszty napraw przekroczyły połowę wartości pojazdu.Cytat:
Wiem, że cena jest za wysoka, że za tyle to na pewno można kupić sprawniejszy samochód ale niestety z czarnym wnętrzem albo od biedy jasną skórą
Pomyśl trochę - ile kosztuje regeneracja jednego (słownie: jednego) wtryskiwacza? 300 zł? Uszczelnienie małego wycieku? Całość napraw pewnie zamknęłaby się w 1 000 zł, albo nawet w połowie tego jeśli ktoś ma znajomości. Sprzedawca mógłby to zrobić i sprzedać auto za 27 500 lub 28 000 zł, ale jednak tego nie robi.
Tak, oczywiście... kupił dla żony. Ale żonie nie podoba się kształt lusterka wewnętrznego i woli jeździć Toyotą Yaris z 1999 roku. On natomiast sprzedaje tak jak stoi, bo oczywiście nie chce niczego ukrywać.
Fakt dłubania przy przebiegu powinien już przekreślić to auto, tym bardziej za tą cenę. Za 17 000 zł można ryzykować, ale nie za 27 000 zł.
http://allegro.pl/alfa-romeo-159-kom....html#imglayer - oferta jasnego (kompletnego!!!) wnętrza za 2 300 zł - cena za jaką sprzedasz wnętrze sprawnego samochodu z ciemną tapicerką i wyjdzie mniej niż zapłacisz za uzdatnienie do jazdy tego egzemplarza o którym piszesz.
Jesteś idealnym klientem dla handlarzy...no prawie idealnym bo zapytałeś mechanika o radę :)
Odpuścić, zapomnieć.
...i pozdrawiam użytkownika MX-5. Z za kierownicy MX-5 :)