Horror z AR 155 1,7 TS -Wyższe obroty, brak hamulców, strzelanie w silniku....POMOCY
Witam.
3 tygodnie temu kupiłem Alfę Romeo 155 1,7 TS 115KM 1995r.
Wczoraj jechałem do znajomych postawić na "cztery kółka"
Przyjeżdżam na CPN kupuje flachę itp.
Płace wychodzę idę do auta chce odpalić gaśnie...
Odpalam ponownie silnik zapalił i zaczął wariować, wskakuje na obroty 2-3 tyś. i opada i ponownie wskakuje i opada.... i tak bez przerwy.
Ruszyłem troszkę na 1 biegu i efekt dalej taki sam, co gorsza przy zahamowaniu brak reakcji... ja wciskam hamulec auto dalej turlało się na jedynce...
Otwieram maskę odpalam ponownie auto wysiadam i coś szczelało nie bardzo wiedziałem co przy TS w górnej części silnika wchodzą 4 kable i wydawało mi się że to to strzelało/iskrzyło się.
Wcześniej byłem na rybach trochę sie zakopałem kolega mnie wyszarpał myślałem że uszkodziłem miskę olejową, dodam że byłem tego pewny więc od razu poszedłem po olej zrobiłem dolewkę... rano zaglądam wycieku nie ma ....
Mam rebusa zamiast pochlać zastanawiałem się jak drogo będzie mnie to kosztowało...
Mówią komuś coś takie objawy ??
Czekam na podpowiedzi będę bardzo wdzięczny.
Jak by ktoś chciał więcej info zapraszam gg 1414764