Cześć,
ponieważ i tak będę wnętrze rozbierał zastanawiam się nad wymianą audio.
Temat car audio mi kompletnie odległy, poza tym, że wiem, że standardowe audio (mam to najprostsze, bez subbufera) jest fatalne - dźwięk jest płaski, pudełkowy, basu brak a jego podbijanie to raczej buczenie niż bas.
Czy ktoś z Was robił jakieś zmiany w audio?
Szukać zestawu Audioplus / H&K (strasznie się cenią z tego co przeglądałem, więc pewnie nie warto) z rozbitka jakiegoś czy wymieniać na coś kompletnie innego?
Interesuje mnie coś bezinwazyjnego, bez tuby na pół bagażnika, montaż bez rzeźby - kable, wzmacniacz chciałbym zostawić z oryginału.
Co polecicie?