[Stelvio} Montaż oryginalnego haka w ASO - po miesiącu walki się poddali i demontują
Cześć,
Jak w temacie - mam Stelvio, polski salon. Zapytałem w ASO w Krakowie (Zasada) czy zamontuja mi oryginalny hak i wiązkę, która dezaktywuje czujniki. Odpowiedzieli że tak, nie ma problemu, koszt ok 6k brutto. Założyli, ok. Sprawdzilem po tygodniu (jak już kupiłem bagażnik na rowery), że zasilanie działa, światła, ale nie odłączają się te czujniki - auto cały czas widzi przeszkodę. No to reklamacja. Badali to dwa dni, nie potrafią zrobić tak, by te czujniki się wyłączaly po wpięciu się w kostkę. Hak 50290957, wiązka 50290785 - to są numery z systemu (pewnie z Epera, dzwoniłem do innego ASO i mi to potwierdzili). ASO mówi, że żadna wiązka nie zadziała z tym autem, nie jest ono kompatybilne z taką funkcją. Mówią też, że może na to mieć wpływ dołożenie tempomatu adaptacyjnego i funkcji wyłączania automatycznego składania lusterek w systemie - które sami wcześniej zrobili :). Czy ktokolwiek spotkał się z czymś takim? Czy serio oryginalna wiązka może nie byc kompatybilna z samochodem jak chodzi o odłączanie tych czujników? Ma ktoś może hak oryginalnie montowany przy zakupie/dokładany i mu to działa? ASO nie umie sobie poradzić, będą to demontować i zwracać pieniądze.