Witam!
Mam problem a mianowicie moja alfa nie ma mocy oraz szarpie obrotami. Niedawno wymieniłem sondę lambdę na używaną ze 146 i jest zupełna tragedia. Proszę o pomoc!
Pozdrawiam!!
Printable View
Witam!
Mam problem a mianowicie moja alfa nie ma mocy oraz szarpie obrotami. Niedawno wymieniłem sondę lambdę na używaną ze 146 i jest zupełna tragedia. Proszę o pomoc!
Pozdrawiam!!
jak dlamnie coś z tych rzeczy
- przepływka
-sonda
generalnie auto pod komp należy podpiąć by coś więcej powiedzieć
- takie szarpanie to czasami fałszywe powietrze , czyli rura od przepływomierza, harmonijka.
- wszystko zależy od tego jak mały jest otwór.
- duży otwór średnicy 5 -7 mm , np. taki jak odma powoduje zdławienie silnika.
- otwór 2 -3 mm np. taki jak odpowietrzanie zbiornika paliwa nie powoduje szarpania tylko brak mocy i zmianę parametrów adaptacyjnych, czasami nawet zapali bład lampki MIL.
- a szpara, dziura na harmonijce może być specyficzna, ponieważ to materiał elastyczny.
- kanał ssący ciągnie dość ostro, powoduje zassanie czyli szparka się zatka, spreżystość gumy za chwilę otworzy szparkę i tak na okrągło.
Jak miałem fałszywe powietrze to chodził jak traktor i był słaby, ale nie szarpał.
a ta sonda z 146 to wogole pasuje do 156? a jak kupujesz sonde albo przeplywke to kup nowa bo wtedy wiesz co masz a tak to tylko kombinacje
pozdrawiam...
dobra a ja mam takie pytanie bo ostatnio mam bardzo poważny problem z mocą a raczej jej brakiem. Przepłwyka wychodzi na to że jest dobra, lambda też, świece nowe a samochód nie mam mocy, z każdym dniem coraz ciężej jest ruszyć, taka sytuacja ma miejsce od 6 miesięcy i tylko się pogarsza.
I mam takie pytanie czy dziura w dolocie miała by takie same efekty a gazie? Bo muszę przyznać że osiągi na nim są bardzo dobre. Wszystko jest "katalogowo"
A może to tzw. "spadochroniaż", coś kiedyś o tym czytałem ale nie mogę znaleść? Termostat padł, dogrzewa się do 80stopni tylko.
Tutaj są moje wypociny z innego tematu w którym nikt niestety nie jest w stanie mi pomóc
Cytat:
Problem jest następujący i wszystkim szeroko znany - strzelanie i kompletny brak mocy na zimnym silniku, na ciepłym szału nie ma. Na LPG - rakieta, nie ma co porównywać. Jak jedzie na benzynie i się na gaz przełączy to trzeba uważać żeby nikomu nie wjechać do bagażnika bo jest taka nagła zmiana, samochód wyrywa do przodu.
I teraz tak, byłem pewny że to przepływomierz lub lambda. Niestety odłączenie tego i tego nic nie daje, muł jak był jak jest. Teraz co mnie dziwi to, to że samochód już od pół roku coraz słabiej się spisywał na zimnym a katastrofa dopiero jest tak od 2 tygodni gdy nawet nie jestem w stanie ruszyć pod górkę na zimnym.
Kiedyś miałem przepływomierz uszkodzony (jakieś 2 lata temu) i po zgaszeniu silnika i włączeniu moc powracała, ale za to była taka lipa że czasmi 5000 obrotów nie łapał, teraz tylko muł jest na zimnym, zawsze ochoczo osiąga czerwone pole.
Na gazie zawsze jest zajebiście, nie mam z nim żadnych problemów. Jedyne co zauważyłem że dwa ostatnie tankowania jakoś podejrzanie dużo mnie kosztowały. Zawsze 9,3 litra a teraz ponad 10.
Dzisiaj rozbierałem cały dolot i nie widać żadnych dziur, jedynie zauważyłem na tej harmonijce między przepustnicą a przepływomierzem sparciałą gumę (w rowkach zaczyna pękać ale od zewnątrz, w środku jest ok). Pamiętam że ostatnio urwałem mocowanie śruby (ta od góry co jest jedna) przy wymianie filtra powietrza i nie naprawiałem tego bo nie widzę żeby to odstawało, jest dość mocno ściśnięte pozostałymi.
No i to chyba koniec, jak ktoś ma propozycję co to może być to byłbym bardzo wdzięczny
- coś wiecej opisz o tym gazie, ma osobne wtryskiwacze, emulator sondy lambda.
- z twego krótkiego opisu wynika że to wtryskiwacze na benzynie coś szwankują.
- albo ECU od gazu zmieniło mapy tego ECU od benzyny.
BRC Sequent 24, przejechane 20 tysięcy kilometrów w 10 miesięcy
Zbiornik LPG i wielozawór,
Elektrozawór BRC GPL ET98,
Reduktor ciśnienia: BRC Genius Max lub BRC Genius MB,
Wtryskiwacze: BRC IN03,
Czujnik temperatury gazu: zintegrowany w listwie,
Czujnik ciśnienia gazu BRC P1,
- jeżeli to wtryski to jest jakiś sposób żeby to zdiagnozować? czy tylko łopatologicznie i na czyszczenie?
- jeżeli to gaz, to jak zacznę jeździć powiedzmy przez tydzień na benzynie to problem zacznie zanikać?
- jezdzenie tylko na benzynie nic nie da, ponieważ jak podejrzewam wtryski są zabite i ten problem może usunąć czyszczenie, zmiana wszytkich wtryskiwaczy na próbe !! albo dodanie do paliwa preparatu do czyszczenia wtryskiwaczy, albo tez ten produkt tylko trzeba pompe paliwa wystawic na zewnątrz i wlac do niej ten płyn.
--
http://wynns.pl/top/view_product.php?product=649
- poniżej informacja od serwisu boscha
Cytat:
- czyszczenie wtryskiwaczy powinno być wykonywane co 60 tys. km, a potem co 40 tys.km.
- auta zagazowane co 40. tys. km.
- objawy zabitych wtryskiwaczy:
a. - zimny silnik zle startuje
b. - w pierwszych sekundach pracy silnika słychać mechaniczne piski z wtryskiwaczy
c. - po dodaniu lekko gazu słychać wystrzał przed nabraniem obrotów
d. - po rozgrzaniu silnika , na biegu jałowym praca jest normalna
e. - podczas jazdy z wyższymi obrotami odczuwa sie nieregularną prace silnika, dyskonfort z jazdy.